Wszystko wskazuje na to, że Sony przeliczyło się z zainteresowaniem na PlayStation VR2. Headset nie zrobił furory przed premierą.
Sony się przeliczyło? PlayStation VR2 nie cieszy się zbyt wysokim zainteresowaniem
PlayStation VR2 jednak nie jest takim hitem? Rzeczywistość zweryfikowała Sony
Jak donoszą amerykańskie media, Sony miało znacznie obniżyć prognozy sprzedaży PlayStation VR2 po tym, jak firma dostała zdecydowanie mniejszą liczbę zamówień przedpremierowych headsetu wirtualnej rzeczywistości drugiej generacji, niż się spodziewała.
Według Bloomberga prognoza sprzedaży PSVR2 na okres poprzedzający dzień premiery headsetu, czyli 22 lutego, miała zostać obniżona aż o połowę. Początkowo japońska firma zakładała, że w ciągu tego czasu zdoła sprzedać 2 miliony kopii, lecz w obecnej sytuacji Sony spodziewa się, że druga generacja PlayStation VR rozejdzie się w milionie egzemplarzy.
Brak zainteresowania PlayStation VR2 można zauważyć po sklepach. O co chodzi?
Pre-ordery PSVR2 w sklepach z elektroniką pierwszy raz były dostępne w listopadzie zeszłego roku — i na wielu zagranicznych stronach zamówienie przedpremierowe możecie złożyć bez wpisywania się na listę oczekujących, co nie jest wcale tak oczywiste w ostatnim czasie. W związku z problemami dotyczącymi łańcucha dostaw oraz mimo wszystko nadal nie najlepszej sytuacji na rynku komponentów, decydując się na zakup sprzętu, trzeba czekać i liczyć, że uda nam się go dostać. Tak było chociażby w przypadku PlayStation 5 czy Oculus Quest 2.
Jaki jest powód takiej sytuacji? Według analityków problem leży przede wszystkim w cenie i fakcie, że PSVR2 nie będzie współpracowało z PC. Podstawowy zestaw gogli bez żadnych dodatków został wyceniony właśnie na 2999 zł — więc teoretycznie okulary VR nie przebiły magicznej bariery trzech tysięcy złotych, jednak w praktyce gogle są droższe od samej konsoli, a to jest już nieco przerażające. Dostępny jest również zestaw z grą Horizon: Call of the Mountain — i taki bundle został wyceniony na 3299 zł.
W sytuacji, w której PSVR2 nie ma jednak wsparcia dla komputerów osobistych, całość jest wyłącznie drogim dodatkiem do PlayStation 5. Szkoda, gdyż specyfikacja sprzętu naprawdę zachwyca:
Ekrany | OLED |
Rozdzielczość | 2000 x 2040 pikseli na jedno oko |
Odświeżanie | 90 Hz, 120 Hz |
Rozstaw | Regulowany |
Pole widzenia | Ok. 110 stopni |
Czujniki | Sześcioosiowy czujnik ruchu (żyroskop trzyosiowy, akcelerometr trzyosiowy), Czujnik zbliżeniowy na podczerwień |
Kamery | 4 kamery śledzące ruch głowy, po jednej kamerze IR śledzącej ruch oczu |
Funkcje dodatkowe | Wbudowane wibracje |
Łączność | USB-C |
Audio | Wbudowany mikrofon i złącze mini-jack |
Gdyby istniała możliwość podłączenia headsetu do pecetów, to niewykluczone, że mówilibyśmy o najlepszym zestawie VR do gier dostępnym na rynku, gdyż Meta czy HTC idą w kierunku gogli VR/AR, nakierowanych również na metaverse i pracę w rozszerzonej rzeczywistości.
Sony chciało podbić rynek VR, lecz plan może się nie udać
Według Sony, od marca 2023 do kwietnia 2024 sprzeda się około 1,5 miliona egzemplarzy PlayStation VR2. Razem z zestawami przedpremierowymi, będzie to łącznie 2,5 miliona sprzedanych kopii w lekko ponad rok.
IDC szacuje, że światowe dostawy zestawów słuchawkowych AR/VR wzrosną w ciągu tych dwunastu miesięcy o 32 procent, osiągając pułap 12,8 miliona sztuk. Obecnie największy udział w tym rynku zajmuje — bez zaskoczeń — Meta, która może pochwalić się wynikiem na poziomie 85 procent. Tymczasem headset PlayStation VR pierwszej generacji, który w pierwszym roku sprzedał się w 2 milionach egzemplarzy, obecnie nie zajmuje nawet 1% rynku wirtualnej rzeczywistości.
Rynek ten ma się jednak znacznie rozwijać, a nadchodzące propozycje wcześniej wspomnianych firm będą nawet ponad dwukrotnie droższe od sprzętu tokijskiego giganta. Istnieją więc jakieś szanse, że sytuacja dla Sony jeszcze się odwróci — lecz w tej chwili nie wygląda to obiecująco.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu