Smartfony Google Pixel od zawsze pozostają w tyle za konkurencją jeśli chodzi o wydajność procesora Tensor. W przyszłości może się to jednak zmienić.

Google nie goni za cyferkami. Tensor od swojej pierwszej generacji zostawał nieco z tyłu za konkurencją, choć starał się to przykryć niezłym oprogramowaniem. Sytuacja jednak ulega w ostatnich latach zmianie, a z pewnością w tym roku pomoże zmiana wytwórcy tych układów. Tensor G5 z Pixelu 10 będzie produkowany w fabrykach TSMC w litografii 3 nm, czyli podobnie jak topowa konkurencja. Jednak prawdziwy przełom ma nastąpić w przyszłym roku.
Tensor G6 powstanie w litografii 2 nm
Wygląda na to, że współpraca Google z TSMC układa się bardzo dobrze. Od premiery Pixela 10 dzieli nas niespełna 2 miesiące i wielu użytkowników ma spore oczekiwania wobec procesora. Przede wszystkim liczymy na to, że będzie on chłodniejszy niż układy produkowane wcześniej przez Samsunga, a także bardziej energooszczędny. Na większą wydajność trudno liczyć, bo architektura forsowana przez Google odstaje nieco od najnowszych rozwiązań Qualcomma czy Apple. Nie zmienia to jednak faktu, że sporo sobie obiecujemy po nowym układzie i będzie to z pewnością jedna z kluczowych zmian, biorąc pod uwagę praktyczny brak fizycznych różnic między Pixelem 9, a 10.
Jeszcze lepiej ma być jednak w przyszłym roku. Według najnowszych informacji Tensor G6, który pojawi się w Pixelu 11 ma być produkowany przez TSMC w najnowszej litografii 2 nm. Będzie to jeden z nielicznych układów powstający w tej technologii, bo nawet Qualcomm zamierza pozostać na kolejny rok przy nieco tańszej litografii 3 nm. Oczywiście nie oznacza to, że Tensor G6 będzie wydajniejszym procesorem, ale technologicznie zapewne mocno zbliży się do czołówki. Wiele będzie zależało od finalnej specyfikacji układu. Wcześniejsze plotki nie napawały zbyt dużym optymizmem, ale być może Google przygotuje dla nas niespodziankę. O tym przekonamy się jednak dopiero w przyszłym roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu