E-commerce

Chargeback przegrywa z wygodą. BLIK miażdży karty płatnicze w internecie

Grzegorz Ułan
Chargeback przegrywa z wygodą. BLIK miażdży karty płatnicze w internecie
Reklama

Jeśli zastanawialiście się właśnie, za co Polacy najczęściej płacą BLIKIEM w internecie, BLIK spieszy z wyjaśnieniami i najnowszymi statystykami w tym zakresie. Osobiście zastanawia mnie jednak, co innego - co się stało z kartami płatniczymi?

Zaczniemy więc od innych danych - nie od BLIKA, a mianowicie tych udostępnianych przez Narodowy Bank Polski.

Reklama

Karty płatnicze vs BLIK w internecie

Sięgając w nich do 2016 roku, a więc to był rok po debiucie BLIKA (więcej o tym w tym wpisie) widać, iż BLIK rósł w płatnościach w e-commerce wraz z jego rozwojem w Polsce zdecydowanie szybciej niż karty płatnicze.

Polecamy na Geekweek: Czeka nas świat jak z Jetsonów. Nauczycieli zastąpią roboty?

Wiem, że to daleko idące spostrzeżenie, ale można odnieść wrażenie, że to właśnie dzięki BLIKOWI, e-commerce w Polsce tak szybko się rozwinął i na taką skalę, jaką obserwujemy dziś. Według ostatniego raportu Izby Gospodarki Elektronicznej odsetek internautów kupujących w sieci niemal się podwoił przez ostatnią dekadę, wzrastając z 45% do aż 87%.
Jak widać na pierwszym wykresie, BLIKOWI wystarczyło cztery lata, by dogonić w 2018 roku karty płatnicze, by na koniec pierwszego półrocza 2022 roku - więc w ciągu kolejnych czterech lat, przewyższyć je w liczbie transakcji aż o 215%, a według szczątkowych danych na koniec września 2022 roku aż o 228%.

Zwróćcie jeszcze uwagę na przełomowy rok 2019, od kiedy to liczba transakcji kartowych wzrosła zaledwie dwukrotnie, a BLIKIEM niemal sześciokrotnie. Tak więc ten cały chargeback nie okazał się jednak takim „killer feature”, jak można było odnieść wrażenie studiując w tym czasie wojenki w sieci w temacie wyższości płatności kartami nad BLIKIEM.

Co więc wygrało? Wbrew pozorom, moim zdaniem było to też bezpieczeństwo, ale innego rodzaju. W tamtym czasie nie było jeszcze tak rozwiniętych jak dziś płatności w sieci Google Pay czy Apple Pay, więc internauci obawiali się zostawiania danych swoich kart płatniczych w sieci, łącznie z CVV i wybierali coraz chętniej w to miejsce - zwykły, jednorazowy kod do płatności odczytywany z bezpiecznej aplikacji swojego banku. Tak więc wygrało bezpieczeństwo swoich danych i wygoda przy płatnościach - aktualne dane NBP nie pozostawiają co do samego zwycięstwa wątpliwości.

Statystyki BLIKA

Przechodząc już do statystyk udostępnionych wczoraj przez BLIKA, popularność tej formy płatności nadal rośnie, i to porównując tylko rok do roku. W 2022 roku odnotowano aż 714,2 mln transakcji BLIKIEM - o jedną trzecią więcej niż w 2021 roku (522,5 mln), o wartości 89,2 mld zł (61,6 mld zł w 2021).

Reklama
Gdzie najchętniej płacimy BLIKIEM? Pod względem zarówno wartości transakcji, jak i ich liczby wygrywają tu platformy sprzedażowe, a więc głównie Allegro. Przy czym odnotowano jednocześnie rosnącą popularność w tym zakresie platform typu C2C (tzw. second-hand), czyli głównie OLX.
Jednak najszybciej rosnącymi branżami, w których zdecydowanie częściej płacimy BLIKIEM są rozrywka - wzrost o 75%, bilety komunikacji miejskiej - wzrost o 65% oraz zbiórki charytatywne (59%) i płatności za rachunki (58%).
Reklama
Widać więc, że nie tylko zakupy, ale i płatności za usługi, co pozwala przypuszczać, iż BLIK będzie się rozwijał wielotorowo i tak łatwo nie odda tego fotela lidera pierwszego wyboru przy płatnościach w sieci.
Źródło: BLIK/NBP/e-Izba
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama