Motoryzacja

Pierwszy elektryk Skody przeszedł facelifting. Nie poznacie go na ulicy

Kamil Pieczonka
Pierwszy elektryk Skody przeszedł facelifting. Nie poznacie go na ulicy
Reklama

Škoda Enyaq od początku wyróżniała się połączeniem praktyczności, elektrycznego napędu i ciekawego designu. Teraz, czeski producent prezentuje odświeżoną wersję tego popularnego SUV-a, wprowadzając szereg zmian, zwiększających przede wszystkim efektywność napędu.

Nowy design, ulepszona aerodynamika

Zmiany widoczne są już na pierwszy rzut oka. Design nazwany przez Skodę - Tech-Deck Face został po raz pierwszy wykorzystany w mniejszym modelu Elroq, który debiutował kilka miesięcy temu. Nowy układ przedniej części nadwozia nadaje Enyaqowi bardziej wyrazistego charakteru, ale przede wszystkim obniża opory powietrza. Wąskie reflektory i podświetlany pas łączący je ze sobą tworzą efekt trójwymiarowości, podkreślając nowoczesny styl samochodu. Uwagę zwracają również nowe wzory felg w rozmiarach od 19 do 21 cali oraz poszerzona paleta lakierów nadwozia, w której pojawił się nowy odcień Olive Green.

Reklama

Projektanci Skody nie skoncentrowali się jedynie na estetyce. Wprowadzone zmiany w obrębie całego nadwozia mają pozytywny wpływ na aerodynamikę pojazdu. Zoptymalizowany kształt przodu, lusterek bocznych i tylnego spoilera pozwolił zmniejszyć współczynnik oporu powietrza z 0.264 do 0.245 dla wersji standardowej oraz z 0.234 do 0.225 dla modelu Coupe. Przekłada się to bezpośrednio na większy zasięg na jednym ładowaniu, który dla wersji Coupe z baterią 77 kWh i napędem tylko na tylną oś sięga 597 km, podczas gdy w poprzedniku było to 570 km. Przy mniejszej baterii (59 kWh) zasięg spada do 431/439 km (Standard/Coupe). Różnica jest zatem zauważalna.

Wprawne oko zauważy też, że z maski zniknęło logo Skody. Zastąpione zostało przez prosty napis, który pojawił się również na kierownicy i jest zgodny z trendem jaki zapoczątkował Elroq.

Wnętrze: komfort i nowoczesne technologie

Wewnątrz Enyaqa również zauważymy kilka nowości. Deska rozdzielcza została przeprojektowana w oparciu o koncepcję Design Selection. W wersji Lodge pojawiła się nowa kombinacja materiałów i kolorów z kontrastowymi szwami. Pasy bezpieczeństwa w wyrazistym pomarańczowym kolorze dodają jej charakteru. Z kolei wersje Lounge, Suite i Eco Suite oferują tapicerkę wykonaną z materiałów pochodzących z recyklingu, takich jak wełna naturalna i poliester z butelek PET. W Sportline znajdziemy połączenie czarnej skóry naturalnej i sztucznej z brązowymi szwami.

Samochody z nowej rodziny Enyaq wyposażono w najnowsze technologie. Standardowe wyposażenie obejmuje pięciocalowy zestaw wskaźników przed kierowcą i 13-calowy ekran informacyjno-rozrywkowy. Oczywiście nie zabrakło bezkluczykowego dostępu z funkcją automatycznego odblokowywania i blokowania zamków, podgrzewanej kierownicy, trzystrefowej klimatyzacji, predykcyjnego adaptacyjnego tempomatu i asystenta jazdy w korku.

Reklama

Wśród udogodnień technicznych warto wymienić systemy wspomagające parkowanie: Remote Park Assist i Remote Trained Parking. Remote Park Assist umożliwia zdalne parkowanie za pomocą smartfona, a Remote Trained Parking pozwala nauczyć samochód automatycznego parkowania w pięciu wybranych miejscach. Odświeżony Enyaq oferuje bagażnik o pojemności 585 litrów, którą można zwiększyć do 1710 litrów po złożeniu siedzeń. Wersja Coupé ma nieco mniejszy bagażnik - 570 litrów, a po złożeniu siedzeń 1610 litrów. Oferta silnikowa pozostała identyczna, a na ceny nowego modelu musimy jeszcze chwilę poczekać. Dostawy powinny ruszyć w ciągu kilku tygodni.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama