Christophera Nolana nie ma potrzeby chyba przedstawiać, ponieważ reżyser może pochwalić się ogromną popularnością - sporą rzeszą fanów, jak również licznymi przeciwnikami. Poznaliśmy szczegóły na temat jego nowego filmu, który może go przybliżyć do zdobycia Oscara.
Będzie walczył o Oscara - o czym będzie nowym film twórcy Incepcji i Mrocznego Rycerza?
Mało kto może pochwalić się taką siłą przebicia i argumentami w negocjacjach przed podpisaniem kontraktu. Christopher Nolan ma na swoim koncie takie filmy, jak "Prestiż", "Incepcja", "Mroczny Rycerz" czy "TENET", bo twórca cieszy się ogromną swobodą w kreowaniu swoich projektów. Ich różnorodność ze względu na tematykę czy gatunek nie przeszkadzała w tworzeniu głośnych i dochodowych filmów, a wszystko było to możliwe dzięki elastyczności studia Warner Bros., które w niewielkim stopniu ingerowało w jego pracę. Po tym, jak reżyser wypowiedział się w mało pochlebny sposób na temat nowej praktyki przenoszenia premier filmów do Sieci w celu nagłośnienia początkującej platformy VOD HBO Max, Nolan musiał szukać nowego domu i po wielu, wielu latach nowy projekt rozwija pod skrzydłami Universala.
Nolan kończy z Warnerem. Universal wyprodukuje i będzie dystrybuować jego film
W walce o prawa do dystrybucji i realizacji filmu znalazły się też Paramount Pictures, Apple Studios oraz Sony Pictures. Dość szybko z rywalizacji wycofał się Paramount, który chciałby jak najszybciej wesprzeć swoją platformę filmem Nolana, a później nadeszła kolej na Apple, które nie mogło przystać na warunki Nolana. Reżyser oczekuje bowiem minimalnego 100 dniowego okienka pomiędzy premierą w kinie oraz online, a także brak większych hitów wprowadzanych na duży ekran przez dystrybutora w okresie trzech miesięcy przed i trzech miesięcy po debiucie jego nowej produkcji. Jeśli chodzi o budżety, to Nolan postawił warunek kwoty 100 mln dolarów potrzebnych na nakręcenie jego wizji oraz takiej samej góry pieniędzy przeznaczonej na marketing. Bliższa relacja z szefostwem Universala spowodowała, że Sony musiało obejść się smakiem.
Oppenheimer - nowy film Christophera Nolana, data premiery
A światło dzienne ujrzały pierwsze szczegóły filmu Christophera Nolana. Będzie nosić tytuł "Oppenheimer" i jego premiera odbędzie się 21 lipca 2023 roku, a główną rolę zagra Cillian Murphy, który współpracował z reżyserem w "Batman Początek" i "Mroczny Rycerz Powstaje", a także przy "Incepcji". Widzowie najlepiej znają go zapewne z głównej roli w serialowym hicie "Peaky Blinders". Całość zostanie zarejestrowana kamerami 65 mm oraz IMAX 65 mm, a za zdjęcia odpowiedzialny będzie Hoyte Van Hoytema. Reżyser skompletował niezły skład, bo ponownie współpracować z nim będą producent Charles Roven, kompozytor Ludwig Göransson i montażystka Jennifer Lame.
O czym będzie opowiadać Oppenheimer?
Cillian Murphy zagra główną rolę i wcieli się w Roberta Oppenheimera - współtwórcę bomby atomowej. Projektu bazuje na książce "Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej", ale nie wiemy nic na temat zawartości filmu. Nolan nie nakręcił jeszcze typowego filmu biograficznego i choć jego próby podejmowania się produkcji z różnych gatunków są nam znane, to jednak coś takiego wydaje się być naprawdę ciekawym kierunkiem, jaki zdecydował się obrać i prawdę mówiąc może to być największa szansa na zdobycie przez reżysera statuetki Oscara
. Do premiery jeszcze ogrom czasu, więc na kolejne konkrety będziemy musieli zaczekać, ale już teraz wydaje mi się, że po przygodach z manipulacją czasem reżyser zapragnął nakręcić coś bardziej przyziemnego. Tyle, że filmy Nolana rzadko takie są, więc co wymyśli tym razem?
Źródło: Deadline
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu