Koniec 2020 r. zbliża się wielkimi krokami, nie wiemy co prawda, czy kolejny napewno będzie lepszy, ale większość z nas pożegna jeszcze aktualny z radością. I chociaż na wszystko swój cień rzuciła pandemia COVID-19, trzeba przyznać, że był to też rok pod wieloma względami przełomowy także w pozytywnym sensie. Postanowiłem wrzucić krótkie podsumowanie tego, co SUBIEKTYWNIE, podkreślam, uważam za najważniejsze sukcesy, a co za porażki na polu nauki i technologii.
PODBÓJ KOSMOSU
Na plus
1. Loty załogowe SpaceX
SpaceX może ten rok zapisać jako jeden z najbardziej udanych w historii. Masa udanych startów, pobite rekordy ponownego użycia pierwszych członów Falcona 9 i dynamiczny rozwój Starshipa robią ogromne wrażenie. Najważniejszym wydarzeniem są bez wątpienia udane loty załogowe kapsuły Dragon Crew. Kapsuły, która u astronautów zbiera wręcz entuzjastyczne opinie a patrząc na konkurencyjne projekty będzie podstawowym pojazdem NASA w najbliższych latach.
2. Chiński program kosmiczny
Można mieć na temat Chin i ich roli w dzisiejszym świecie różne zdanie, jednak nie da się nie docenić postępu jaki wykonali w ostatnim czasie w zakresie eksploracji kosmosu. Ich ukoronowaniem pod koniec tego roku była udana operacja powrotu próbek gleby księżycowej przeprowadzona w ramach misji Chang'e 5 oraz udany start rakiety Długi Marsz 8. Amerykanie będą musieli się naprawdę spinać, żeby w najbliższym czasie nie stracić koszulki lidera na rzecz Państwa Środka.
3. Rozwój Rocket Lab
Jeśli szukać firmy, która w niedługim czasie może być jednym z najważniejszym graczy w dziele komercjalizacji kosmosu, to może nim być Rocket Lab. Twórcy niewielkiej, produkowanej przy pomocy nowych technologi, kompozytowej rakiety Elektron są bezkonkurencyjni cenowo, jeśli potrzebujecie dostarczyć na LEO niewielkiego satelitę. W tym roku firmie udało się także przeprowadzić pierwsze testy Protona, platformy do budowy satelitów i sond kosmicznych, która umożliwi firmie tanią eksplorację wyższych orbit, a także podróże międzyplanetarne. Popchnięto także do przodu kwestię odzyskiwania pierwszego członu rakiety Elektron. Wisienką na torcie było zaś ogłoszenie ambitnego plany pierwszej, prywatnej misji na Wenus.
Dodatkowe wyróżnienia otrzymują sondy Osiris-Rex i Hayabusa 2 za udane pokonanie kolejnych etapów misji, mających na celu dostarczenie na Ziemię próbek gruntu asteroid. Hayabusa 2 wylądowała już bezpiecznie w Australii, a Osiris udanie, choć nie bez zaskakujących zwrotów akcji, pobrał próbkę gruntu Bennu w skomplikowanym i ryzykownym manewrze.
Na minus
1. SLS
Jak tak dalej pójdzie, to nazwę tych rakiet trzeba będzie zmienić na SFS - Space Fraud System. Kończy się rok 2020 r., przepalono miliardy dolarów a prace wleką się w żółwim tempie. Obrazu całości nie zmieni udane przejście przeglądu NASA przez drugi człon tej rakiety w ostatnich dniach, ponieważ przetestowany wariant ma być potrzebny dopiero w... 2024 r. Jeśli jednak nie będzie członu pierwszego, to sami wiecie.
2. Orion
Kolejny z wiecznie niegotowych i kosztujących miliardy projektów NASA, o którym słyszymy tylko z powodu kolejnych problemów i usterek. Jego aktualny status wygląda tak, że aby móc przeprowadzić kolejny etap testów w przyszłym roku, NASA zgodziła się na nieusuwanie awarii jednego z niedziałających kanałów komunikacyjnych pomiędzy komputerami tego statku kosmicznego. NASA robi przy tym dobrą minę do złej gry, ale ktoś powinien im szepnąć, czym skończył się brak redundancji w Boeingach 737 Max.
3. Blue Origin
Lata lecą, a firma Jeffa Bezosa dalej nie osiągnęła nawet niskiej orbity Ziemi oraz ma spore opóźnienia w dostawach gotowych silników dla projektu SLS, czyli lidera tego niechlubnego rankingu. Jak widać, kasa na koncie to nie wszystko a nieszczęścia, nawet kosmiczne, się przyciągają.
NAUKA
Na plus
1. Szczepionki mRNA na COVID
Technologia i doświadczenia zdobyte przy pracy nad szczepionkami nad SARS i MERS umożliwiły przygotowanie szczepionek w rekordowo krótkim czasie. Jeśli jest coś, co może nam umożliwić szybki powrót do normalności, to właśnie one. Technologia którą zastosowano przy opracowaniu i produkcji tych szczepionek, może być rewolucją nie tylko w przypadku chorób wirusowych, ale też i nowotworów.
2. Powrót do badań nad Wenus
Odkrycie fosforowodoru miało w świecie astronomicznym siłę słynnego twitta „beep”, opublikowanego kiedyś przez CD Projekt. Możliwość istnienia związków, mogących być efektem działalności organizmów żywych spowodowała, że część z naukowców przypomniała sobie o istnieniu naszej piekielnej sąsiadki i pootwierała szuflady z zapomnianymi projektami badawczymi.
Na minus
1. Edukacja zdalna
Początek nauczania zdalnego był katastrofą pod każdym względem. Po paru miesiącach udało się ogarnąć trochę techniczną stronę tego procesu, ale ciągle nie wypracowano żadnego ciekawego, a przez to efektywnego, systemu nauczania w ten sposób.
2. Koniec Arecibo
Upadek jednej z legend, ikon astronomicznych i ważnego ogniwa naszej obrony planetarnej przed asteroidami i planetoidami. Na dziś ciągle nie wiadomo, czym go zastąpimy.
KOMPUTERY
Na plus
1. Apple i procesor M1
Bomba jaką zrzucił Apple na Intela, Qualcomma i cały komputerowy świat, może wywołać prawdziwe trzęsienie ziemi na tym rynku i w krótkim czasie przemodelować jego dotychczas stabilny kształt. A przed nami jeszcze premiery jego mocniejszych odmian Apple Silicon.
2. Rozwój AMD Ryzen
Kolejne generacje Ryzenów coraz bardzie odskakują Intelowi, tak w zakresie czystej mocy, jak i pod względem współczynnika koszt / wydajność. Czerwoni po latach posuchy mogą być naprawdę zadowoleni z progresu który poczynili.
3. Konsekwencja Razera
Firma gamingowa rozwija swoją ofertę komputerową i ma spore szanse zostać Apple świata Windows 10. Świetny design, dobre osiągi i tworzenie własnego, choć na razie tylko sprzętowego, ekosystemu powinno w niedługim czasie przełożyć się na większe udziały w rynku i rentowność.
Na minus
1. Intel
Myślę, że dwa pierwsze punkty z plusów wyjaśniają wszystko. Intel przez wiele lat był sytym kotem, bez specjalnej konkurencji. Ten rok jest przełomowy na rynku procesorów i może być początkiem końca Intela, jako lidera branży.
2. Microsoft Windows dla ARM
Rozwój tej odmiany Windows 10 należałoby nazwać po prostu żartem. Microsoft nie ma koncepcji ani jak stworzyć wydajną platformę sprzętową opartą o ARM, ani jak przekonać deweloperów do przenoszenia programów na tę architekturę.
SMARTFONY
Na plus
1. Apple iPhone 12 Mini
W końcu telefon o normalnych wymiarach. Kontrowersyjne? Pewnie tak, ale pamiętajcie, że to subiektywne podsumowanie, a ja na taki produkt czekam od lat.
2. Sony Xperia
Nie wiem, czy nowe modele Sony dadzą radą zmienić nie najlepszy kurs działu mobilnego koncernu, ale sprzętowo widać ogromna poprawę. Telefony wyróżniają się designem, ciekawymi funkcjami, i w końcu używa się ich bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że nie przywrócono prawdziwej wersji Compact.
Na minus
1. Huawei
Nie jest to wina ich zarządu, tylko polityki, ale nie da się ukryć, że firma jeszcze niedawno kreowana na nowego lidera rynku, coraz mocniej odczuwa amerykańskie sankcje. Problemy są zarówno po stronie sprzedażowej, jak i komponentowej, odcięcie od produkcji TSMC i innych fabów jest trudne do przeskoczenia i źle rokuje na przyszłość. Jakiś światełko w tunelu? Powiększający się sklep Huawei AppGalery i rozwój Harmony OS, ale czy to wystarczy?
2. Składaki
Kolejne wersje składanych smartfonów poprawiają co prawda mankamenty poprzedników, ale ta technologia ciągle jest w powijakach. Urządzenia są drogie, miewają problemy jakościowe i daleko im do statusu urządzeń mogących zmienić kształt rynku mobilnego.
Cała reszta
Z mniej mnie ekscytujących rzeczy, za które zapamiętamy rok 2020, trzeba odnotować premierę nowych generacji konsol Playstation i Xbox, a przy okazji ogromne problemy z ich dostępnością. Interesująca, szczególnie od strony socjologicznej, była premiera „Cyberpunka 2077” i afera z nieuczciwym podejściem CD Projektu do dotychczas hołubiących tę firmę graczy.
Z ciekawością obserwuję, choć do przełomu jeszcze daleko, rynek urządzeń umożliwiających domową diagnostykę medyczną. Nie mówię tu tylko o dodatkowych funkcjach smartwatchy, ale o urządzeniach bardziej zaawansowanych, takich jak stetoskopy elektroniczne z analizą odczytu przez algorytmy sztucznej inteligencji, czy rozbudowane monitory zdrowia.
Mam też wrażenie, że jesteśmy naprawdę blisko do kolejnego dużego skoku wydajności samochodów elektrycznych. Ten rok stał w branży pod znakiem, na pierwszy rzut oka mało ekscytujących, ewolucji, ale czuję, że już w przyszłym roku ich efekty mogą przerodzić się w coś większego. Dużym plusem jest ustabilizowanie wyników finansowych Tesli na plusie w każdym kolejnym kwartale oraz premiery modeli samochodów elektrycznych kolejnych marek motoryzacyjnych.
Ogromny skok, dzięki lewarowi podłożonemu przez Covid-19, wykonały usługi chmurowe i serwisy umożliwiające pracę zdalną, komunikację wideo. Wygranym jest szczególnie Teams, ale i Slack nie ma na co narzekać potym, jak połączył siły z Salesforce. Ogromy sukces, choć nie bez potknięć zanotował Zoom. Pytanie, jak dalej potoczą się jego losy, w kontekście powracających oskarżeń o współpracę z chińskim rządem i możliwymi amerykańskimi obostrzeniami.
W sumie, całkiem dużo się działo, jak na tak chaotyczny i trudny rok. Z wymienionych minusów najbardziej martwi chyba brak sensownego pomysłu na naukę zdalną, jeśli ta miałaby trwać dłużej, może mieć negatywne i długofalowe konsekwencje dla uczniów. Najbardziej ekscytujące są z kolei postępy w pracach SpaceX nad wszystkimi rozwijanymi technologiami.
Jeśli w przyszłym roku uda nam się pokonać wirusa, a są ku temu warunki, to w drugą połowę 2021 r. możemy wejść w całkiem odmiennych niż dziś nastrojach. Ale nawet jeżeli okaże się, że nie wszystko pójdzie jak po maśle, rozpoczęte w tym roku procesy badawcze, misje i testy, także w 2021 r. powinny zapewnić nam sporo atrakcji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu