NVIDIA

NVIDIA zarabia miliardy na kryptowalutach, nowe karty już w kwietniu?

Kamil Pieczonka
NVIDIA zarabia miliardy na kryptowalutach, nowe karty już w kwietniu?
Reklama

Wczoraj NVIDIA, największy producent procesorów dla dedykowanych kart graficznych (GPU) ogłosiła swoje wyniki finansowe za ostatni kwartał i tym samym za cały 2017 rok. Nie muszę chyba dodawać, że firma zarabia coraz więcej, głównie za sprawą popytu na swoje układy graficzne generowanego przez kopaczy kryptowalut. Wzrosty rok do roku są kolosalne jak na tak dojrzałą spółkę.

Każdy kto zamierzał w ostatnim czasie kupić sobie nową kartę graficzną, albo cały nowy komputer, doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo podrożały karty graficzne. Producenci tacy jak AMD czy NVIDIA przekonują, że to nie ich wina, bo oni cen nie podnoszą, a te rosną ze względu na prawo popytu, który znacznie przewyższa podaż. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dla nich sytuacja bardzo korzystna i doskonale widać to w wynikach finansowych.

Reklama

Kwartalny zysk NVIDIA po raz pierwszy przekroczył 1 mld USD

Ostatni kwartał w wykonaniu firmy był rekordowy pod każdym względem. Przychody sięgnęły niemal 3 mld USD (2,91 mld USD), wrażenie robi jednak dopiero zysk netto. Przy przychodach na takim poziomie, NVIDIA wypracowała aż 1.1 mld USD na czysto, takiej marży nie powstydziłoby się nawet Apple. W stosunku do analogicznego kwartału rok wcześniej, przychody wzrosły o ponad 34%, a zysk netto o 71%. Nic więc dziwnego, że dzisiaj akcje graficznego giganta rosną na giełdzie w Nowym Jorku o ponad 6%.

Patrząc na poszczególne działy w firmie, wyraźnie widać skąd ten wzrost się bierze. Z samej tylko sprzedaży kart i układów graficznych NVIDIA zanotowała ponad 1.7 mld USD przychodów, o kolejne 11% więcej niż w poprzednim kwartale i 29% więcej niż rok wcześniej. Co więcej firma przewiduje, że w obecnym kwartale sprzedaż jeszcze może wzrosnąć. Ze strony prezesa Jen-Hsun Huanga padło też zapewnienie, że NVIDIA robi wszystko aby zaspokoić popyt, ale nie jest to łatwe, bo moce produkcyjne fabryk TSMC nie są nieskończone.

Drugim dynamicznie rosnącym działem w firmie jest Datacenter, który w ostatnim kwartale 2017 roku wypracował ponad 600 mln USD przychodów. Nie jest to może wielka wartość, ale warto zwrócić uwagę, że w ciągu roku dział ten urósł o 105% i zbliżoną dynamikę pokazuje od dobrych 2 lat. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo ma szansę prześcignąć dział kart graficznych (Gaming).


W całym 2017 roku NVIDIA miała przychody na poziomie 9,7 mld USD, o blisko 3 mld USD większe niż w roku 2016. Jest to tyle znamienne, że w 2017 roku nie pokazano całkiem nowej architektury, a w ofercie były tylko układy o kodowej nazwie Pascale, które debiutowały w 2016 roku. Owszem, na rynek trafiły nowe, wydajniejsze chipy, ale bazowały na tej samej architekturze. Warto też odnotować, że spore przychody przyniosła też sprzedaż układów Tegra, które montowane są zarówno w samochodach, jak i w konsoli Nintendo Switch, a ta też ma za sobą bardzo udany rok.

Układy graficzne Ampere zadebiutują już w kwietniu?

Przy okazji wyników pojawiły się też pierwsze plotki o następcy architektury Pascal, przeznaczonym na rynek kart graficznych. Jak być może wiecie, NVIDIA jakiś czas temu zaprezentowała architekturę Volta, następce Pascala, ale stworzoną z myślą o rynku Datacenter. To między innymi dzięki temu projektowi firma tak dynamicznie rośnie w tym sektorze. Nie jest to jednak architektura zoptymalizowana pod gry, a taką ma być właśnie Ampere.

Na ten moment nie wiadomo jak Ampere ma się do Volty, prawdopodobnie zmiany nie są duże, a sprowadzają się tylko do optymalizacji pod kątem przetwarzania grafiki. Według doniesień portalu 3DCenter, premiera pierwszych kart graficznych z chipem GA104 może mieć miejsce już 12 kwietnia tego roku. Byłyby to prawdopodobnie karty oznaczone jako GeForce GTX 2080/2070. Plotki mówią o wydajności modelu GTX 2070 na poziomie GTX 1080Ti, a GTX 2080 miałby być od obecnego flagowego produktu o 30-40% szybszy. Trzeba jednak te doniesienia traktować z dużą dozą nieufności. Otwarte pozostaje też pytanie, czy te karty da się kupić, bo popyt ze strony górników wydaje się stale rosnąć...

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama