Na CES 2018 Intel pokazał MCM (multi-chip module) z rodziny Kaby Lake G z grafiką AMD Radeon Vega. Pojawił się też wyposażony w niego NUC oraz pierwsze laptopy. Jednak „niebiescy” intensywnie pracują już nad własnym rozwiązaniem. NVIDIA też nie pozostaje bezczynna.
Kaby Lake G z grafiką AMD to zaskakujący i piękny zarazem przykład współpracy wielkich rywali. Ale warto przypomnieć, że w tym samym czasie, gdy ogłaszano oficjalnie ten projekt, jednocześnie zatrudniano w Intelu Raję Koduriego. Były szef działu układów graficznych AMD w Intelu miał się zająć dokładnie tym samym. Nie dziwią więc plotki, które właśnie wypłynęły na światło dzienne. Arctic Sound i Jupiter Sound to nazwy robocze grafik 12 i 13 generacji, nad którymi pracuje Intel. Oba chipy mają być niezależnymi układami, łączącymi się z procesorem za pomocą magistrali EMIB (Embedded Multi-Die Interconnected Bridge). Takiej samej jak w opisywanych wyżej układach MCM.
Raja Koduri już pracuje
Nawet, jeżeli założymy, że Raja Koduri i jego zespół nie tracą czasu, warto przypomnieć, że obecnie Intel wykorzystuje układy graficzne generacji 9 i 9.5. Oznacza to, że przybliżony czas wdrożenia nowych rozwiązań to w optymistycznym scenariuszu okolice roku 2020. Nie zmienia to faktu, że Intel będzie wtedy samowystarczalny pod względem rozwiązań graficznych i bez żalu będzie mógł zrezygnować ze wspierania się technologiami „czerwonych”. Ciekawe, czy do tego czasu dział układów graficznych AMD wyjdzie z kryzysu, w którym obecnie się znajduje?
NVIDIA odpowiada na MCM Intela i AMD?
Tymczasem, pojawienie się laptopów z Kaby Lake G, takich jak HP Spectre x360 15 czy Dell XPS 15 2-w-1, mogło zmusić do reakcji „zielonych”. Jak donoszą informatorzy, NVIDIA w opisie sterowników dla linuxa umieściła bowiem kartę GTX 1050 oraz GTX 1050Ti w wersji Max-Q. To właśnie GTX 1050 wskazywany był jako prawdopodobny rywal wydajnościowy dla Radeona Vega M GL z Kaby Lake G. Teraz NVIDIA da możliwość wciśnięcia tej grafiki do jeszcze smuklejszych laptopów. Pierwszym z nich ma być nadchodzący ponoć już niedługo Lenovo Yoga 720S. Patrząc na osiągi kart Max-Q z serii GTX 1060, 1070 i 1080, można się spodziewać spadku wydajności o kilkanaście procent w stosunku do standardowych 1050 i 1050Ti. Oby tylko przełożyło się to na laptopy nie tylko smukłe, ale i cichsze niż spora część dotychczasowych notebooków z Max-Q.
Trzeba przyznać, że sytuacja AMD na rynku układów graficznych dla graczy nie jest łatwa. Ledwo zaczęli współpracę z Intelem nad sercem do smukłych i wydajnych laptopów, a już swoją kontrpropozycję wysuwa NVIDIA. A do tego, w dłuższej perspektywie zanosi się na to, że Intel zamierza się usamodzielnić pod względem układów typu MCM. Czy „czerwonym” uda się jeszcze zaprezentować chipy graficzne na miarę tego, co osiągnęły Ryzeny w świecie CPU? Będzie ciężko.
Źródło: wccftech, notebookcheck
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu