Motoryzacja

Premiera Nvidia Xavier - kluczowa część platformy Pegasus, która zastąpi taksówkarzy czy kierowców ciężarówek

Albert Lewandowski
Premiera Nvidia Xavier - kluczowa część platformy Pegasus, która zastąpi taksówkarzy czy kierowców ciężarówek
4

Samochody autonomiczne to nasza przyszłość. Każdy znaczący producent zaprezentował już autorski pomysł na taki pojazd, pojawia się coraz więcej pomysłów oraz biznesów zajmujących się właśnie takimi modelami, coraz więcej mówi się o dostosowaniu infrastruktury oraz przepisów prawnych pod kątem inteligentnych aut. Jednak do działania wymagają one szczególnie wydajnego układu. Nvidia zaprezentowała nowy produkt, który umożliwi szybkie uczenie oraz sprawne poruszanie się zawsze i wszędzie.

Garść specyfikacji

Nvidia Xavier składa się z procesora z ośmioma autorskimi rdzeniami, grafiki w architekturze Volta z 512 rdzeniami, akceleratorze uczenia maszynowego oraz kolejnym do wizualizacji obrazu z kamer. Pod obciążeniem ma pobierać jedynie 30 watów mocy. Jest w stanie wykonać wtedy 30 trylionów operacji na sekundę – efektywność wzrosła 15-krotnie względem wcześniejszej generacji.

Ta zaprezentowana nowość stanowi element składowy platformy Nvidia Drive PX Pegasus. W jej „wnętrzu” pojawiły się dwa Xaviery oraz dwie karty graficzne w architekturze Volta – takie połączenie pozwoli na autonomiczność piątego stopnia. Obecnie sprzedawane samochody oferują najczęściej drugi lub trzeci. Przejście na wyższy etap jest kwestią czasu, ponieważ odpowiednia technologia jest już dostępna. Amerykanie poinformowali, że producenci będą mogli wykorzystywać ich najnowszą propozycję od połowy tego roku.

Dużo, więcej, najwięcej

Piąty stopień autonomiczności wiąże się już bezpośrednio z jeszcze większą danych do przetworzenia. Im sprawniejszy układ będzie, tym lepiej będą działać algorytmu sztucznej inteligencji. Proces uczenia maszynowego będzie odbywał się coraz sprawniej, będziemy coraz bardziej zadowoleni z tego, jak jeżdżą samodzielne samochody. Jednak nie da się ukryć, że największe problemy tkwią w przygotowaniu ludzi do takiej rzeczywistości.

Wkrótce niemiecki oddział DHL zamierza wprowadzić do swojej floty autonomiczne auta. W przypadku firm jest to niezwykłe rozsądna decyzja, ponieważ pozwoli zaoszczędzić na kosztach oraz umożliwi większą elastyczność. Szczególnie jeżeli chodzi o podstawowe przewożenie np. Paczek z jednego magazynu do drugiego. W dłuższej perspektywie utrata pracy grozi również kierowcom zawodowym, choć tutaj najbezpieczniej mogą czuć się specjaliści od ciężarówek. Sztuczna inteligencja musi się jeszcze sporo nauczyć, jeżeli będzie chciała „jeździć” wielkogabarytową maszyną. Co innego taksówki – tu adaptacja nowych pojazdów następuje niezwykle szybko.

Nvidia w formie

Nie da się ukryć, że Amerykanie przeżywają doskonały okres. Prężnie rozwijają się nie tylko w segmencie samych kart graficznych, ale również akceleratorów, szczególnie ważnych w dobie rosnącej popularności uczenia maszynowego oraz konieczności analizy ogromnej ilości danych. Nvidia wyrosła tu na lidera. Owszem, Intel i AMD starają się jej dorównać, jednak na razie nie wydają się oferować równie wydajnych rozwiązań. W dodatku twórcy GeForce pracują nawet we własnym zakresie nad autonomicznymi samochodami, co doskonale pokazuje, że dysponują również ogromnym zapleczem technicznym i finansowym. Jestem ciekaw, czy w najbliższym czasie konkurencji uda się przejąć od nich część udziałów.

źródło: Nvidia

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu