Nowy Opel Corsa doczeka się nie tylko wersji elektrycznej, ale będzie go można także wyposażyć we w pełni adaptacyjne reflektory matrycowe IntelliLux LED. Tym samym, Opel chce w ten sposób potwierdzić swoją pozycję lidera w popularyzacji nowoczesnych technik oświetleniowych. Zapowiedziana została także wersja elektryczna Corsy, co także może być zaskoczeniem!
Nowy Opel Corsa dopiero zostanie pokazany, ale już miałem okazję zobaczyć jego… reflektory IntelliLux LED. Jest to o tyle ważna informacja, że będzie to pierwszy samochód segmentu B (nie premium), który będzie można wyposażyć w adaptacyjne i matrycowe reflektory, czyli takie które umożliwiają jazdę z włączonymi „długimi” także wtedy gdy jakiś pojazd jedzie przed nami lub się do nas zbliża z przeciwka. Tego typu oświetlenie – IntelliLux LED – mogliśmy już zobaczyć w Astrze (2015 rok) a także w bardziej zaawansowanej odmianie w Insignii (2017).
Rozwój zaawansowanych systemów oświetlenia nawet w segmencie aut miejskich jest coraz bardziej oczekiwany z tego względu, że rosną wymiary tych samochodów. Dziś na kanapie auta z segmentu B z powodzeniem mogą usiąść trzy osoby, a międzymiastowa podróż będzie odpowiednio komfortowa. Piszę o tym, gdyż oświetlenie drogowe można używać wyłącznie w obszarze nieoświetlonym przez drogowe lampy, a w mieście ciężko o takie miejsca.
Niemniej dobre oświetlenie przydaje się także w mieście. Nawet w wydawałoby się niezwykle rozwiniętej Warszawie bez problemu znajdziemy ulice z kiepskim lub wręcz wybrakowanym oświetleniem. Nawet jeśli nie mamy możliwości włączyć „długich”, to dobre „krótkie” oświetlenie przydaje się niezmiernie. Niestety, szczególnie w segmencie B, wciąż oferowane są samochody z kiepskimi reflektorami, o czym wspominałem Wam w moich materiałach. Na tyle kiepskim, że jazda w takich miejscach jest po prostu… kłopotliwa i trzeba mocno zredukować prędkość. A piesi poruszający się w takich warunkach często są praktycznie niewidoczni! Właśnie dlatego uważam, że dostępność reflektorów IntelliLux LED w Corsie to bardzo dobry ruch ze strony Opla. Polecam zapoznać się z materiałem, w którym porównałem techniki oświetlenia na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Niewiadoma jeszcze pozostaje cena takich reflektorów, ale można założyć że nie będzie drożej niż w przypadku Astry, gdzie kosztują one około 5900 zł. Realnie to „drobne” w porównaniu z ewentualnymi kosztami związanymi ze zdarzeniem, do którego może dojść z powodu niezauważenia zagrożenia podczas nocnej jazdy.
Nowy Opel Corsa: elektryczna wersja
W materiale dotyczącym reflektorów nowego Opla Corsa enigmatycznie wspomniano o wersji elektrycznej tego samochodu. Żadnych dodatkowych szczegółów nie zdradzono. To będzie duża nowość, bo dotychczas Opel zbyt wielu „elektryfikowanych” modeli nie miał. W zasadzie tylko Ampera jako owoc współpracy z Chevrolet – w tamtym czasie właścicielem obydwu marek był koncern General Motors. Obecnie Opel jest częścią PSA, francuskiej firmy będącej właścicielem m.in. Citroena i Peugeota. Elektryczna wersja modelu Corsa to dobry kierunek. Samochody elektryczne najlepiej sprawdzają się właśnie w mieście, więc wybór segmentu jest właściwy. Otwartym pytaniem pozostaje także czy analogiczna wersja pojawi się w ofercie francuskich marek.
Opel Grandland X w wersji Plug-In Hybrid
Wraz z powyższymi informacjami ogłoszono, że duży SUV Opla – Grandland X – pojawi się w wersji z napędem hybrydowym typu Plug-In. Ponownie: nie udostępniono żadnych dodatkowych informacji, choć w tym przypadku możemy już liczyć na znane nam już doświadczenie koncernu PSA w dziedzinie hybryd Plug-In.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu