Opel od kilku miesięcy jest już własnością koncernu PSA, ale nadal pracuje nad własnymi modelami samochodów. Jedną z ważniejszych premier w tym roku będzie 6. generacja Opla Corsy, która zadebiutuje w połowie roku. Wraz z nią do segmentu B trafi kilka rozwiązań, które do tej pory były bardzo rzadko spotykane w tej klasie aut.
Ostatnie testy Opla Corsy cały czas trwają
W ciągu ostatnich miesięcy równoległe trwały testy przedprodukcyjnych egzemplarzy nowego modelu w Szwecji oraz Niemczech. Na dalekiej północy od stycznia do marca sprawdzano jak auto zachowuje się w warunkach niskich temperatur, dochodzących do -30 stopni Celsjusza. Testy aut w zimie, w śniegu, a nawet na zamarzniętym jeziorze to jeden z podstawowych elementów sprawdzający całą konstrukcję w skrajnych warunkach.
To także świetna okazja do przetestowania nowych adaptacyjnych, matrycowych reflektorów LED, które mają trafić do nowego modelu. Po tym jak pojawiły się w nowej Astrze oraz Insigni, teraz rozwiązanie to trafi też do segmentu B. Adaptive IntelliLux LED to światła z miejscowym wygaszaniem stref, które zapewniają świetną widoczność, a przy tym nie oślepiają kierowców jadących przed nami i z naprzeciwka.
Opel położył też spory nacisk na oszczędność nowego modelu, samochód jest o około 10% lżejszy niż poprzednia generacja. To w połączeniu z nowymi silnikami ma zapewnić mniejsze zużycie paliwa. Co ciekawe, równocześnie z wersjami benzynowymi, pojawi się także model elektryczny, ale nie wiemy ani jaką pojemność baterii zaoferuje, ani jaka będzie moc silnika. Ze zdjęć zakamuflowanych egzemplarzy testowych nie można jeszcze zbyt wiele wnioskować. Wygląda jednak na to, że Corsa będzie w stanie zmierzyć się z bardzo wymagającą konkurencją w segmencie B.
Opel kładzie nacisk na radość z jazdy
Inżynierowie Opla podkreślają też własności jezdne nowego modelu. Corsa przechodziła również testy na torze w Dudenhofen gdzie sprawdzano jej zachowanie przy wysokich prędkościach osiąganych na niemieckich autostradach, podczas hamowania, a także w czasie jazdy po owalu. Co więcej samochód ma otrzymać bardzo precyzyjny, progresywny układ kierowniczy, który wraz z wzrostem prędkości ma być bardziej bezpośredni i stawiać większy opór kierowcy. Wszystko to ma sprawić, że klienci będą czerpać więcej przyjemności z jazdy.
Co ciekawe jednym z testów jest też szybki przejazd przez głęboką wodę (minimum 25 cm), w trakcie których sprawdzane jest zachowanie samochodu. Woda przekraczająca nawet wysokość progów nie ma prawa dostać się do wnętrza pojazdu i zakłócić pracy silnika. Ostatnim etapem testów jest badanie odporności na fale elektromagnetyczne, które odbywają się w centrali firmy w Rüsselsheim. Mowa tu między innymi o badaniu wpływu linii wysokiego napięcia czy różnych anten na elektronikę w samochodzie.
Więcej szczegółów i pierwsze oficjalne zdjęcia nowego Opla Corsy powinniśmy zobaczyć w połowie roku. Zamówienia będzie można składać już w trakcie wakacji, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów na jesieni. Opel Corsa to jeden z najpopularniejszych modeli tej marki, który do tej pory sprzedał się już w liczbie 13,6 mln egzemplarzy (od 1982 roku).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu