Nowy Kindle 11 zapowiedziany! Co tym razem przygotował Amazon?

Kindle to bez dwóch zdań najpopularniejszy czytnik e-booków na świecie. Teraz Amazon postanowił zapowiedzieć nową podstawową wersję czytnika, która w swojej półce cenowej jest naprawdę imponująca.

Czym wyróżnia się nowy Kindle?

Nowy Kindle 11 zostanie wyposażony w 6-calowy wyświetlacz z rozdzielczością 300 ppi, czyli taką samą, jak chociażby Kindle Paperwhite. Podświetlenie nie jest tak dobre, jak w droższym modelu, bowiem ma tylko 4 diody, a nie 17. Niemniej jednak, różnica w cenie bez dwóch zdań rekompensuje te “braki”.

Poza mniejszym wyświetlaczem, nowy Kindle 11 jest również dużo lżejszym modelem. Chociaż wszystkie dotychczasowe czytniki e-booków od Amazona bez problemu można było wszędzie ze sobą zabrać, to ten jest bez dwóch zdań najlepszy w swoim fachu.

Dowiedz się więcej: Kindle

Czytaj dalej poniżej

Aktualizacja Kindle przyniesie nowy wygląd ekranu głównego czytnika Kamil Świtalski

Kindle Paperwhite 5 jeszcze nigdy nie był tak tani Piotr Kurek

USB-C i więcej pamięci

Nowego Kindle’a 11 będziemy mogli naładować przy użyciu kabla USB-C, co jest świetną informacją biorąc pod uwagę, że absolutnie wszyscy mamy już taki kabel w domu. Zdaje się jednak, że ładowanie czytnika nie będzie częstym problemem, bowiem jedno ładowanie ma zapewnić do sześciu tygodni użytkowania.

Co więcej, nowy model będzie posiadał 16 GB wbudowanej pamięci oraz bezpłatne miejsce w chmurze dla wszystkich treści z Amazona. Do tego będziemy mogli spodziewać się nowego trybu ciemnego.

Cena i data premiery

Kindle 11 został wyceniony na 99,99 dolarów amerykańskich. W Polsce będziemy mogli go dorwać za 509,99 zł, co i tak nie jest żadną tragedią. Czytnik możecie zamówić już teraz ze sklepu Amazon (dostępny jest dwóch wariantach kolorystycznych: czarnym i niebieskim), lecz data premiery została wyznaczona na 12 października.

Za jakiś czas do sprzedaży mają również trafić pokrowce w takich kolorach jak: czarny, różowy, niebieski i zielony. Brak wodoodporności, mniej LED-ów i kilka stówek w kieszeni względem Paperwhite’a 5 to chyba uczciwy układ, nie sądzicie?