Artykuł sponsorowany

Nowe studio CANAL+ gotowe na nową erę transmisji w 4K

Konrad Kozłowski
Nowe studio CANAL+ gotowe na nową erę transmisji w 4K
Reklama

Niegdyś z SD do HD, a teraz z HD do 4K - CANAL+ unowocześnia nie tylko swoją ramówkę, ale także studio sportowe, które jest już gotowe na nadawanie w ultra wysokiej rozdzielczości.

Niezależnie od tego, czy transmisja będzie dotyczyć imprezy piłkarskiej, żużlowej, koszykarskiej czy tenisowej, studio będzie można dostosować do tematyki. Posłuży do tego ruchomu video-wall, czyli zestaw paneli LED zapewniających aranżację studia wedle potrzeb.

Reklama

W sumie za wyświetlanie obrazu odpowiadają ponad 33 miliony pikseli, co daje nam czterokrotność rozdzielczości 4K. Do dyspozycji redakcji są trzy plany zdjęciowe, nowa ramię kamerowe z kamerą 4K i 200 czujnikami kalibracyjnymi. Dzięki nim możliwe jest realizowanie wirtualnych grafik i wyświetlanie hologramów w trakcie programów na żywo. Takie dodatki pozwalają zaprezentować ciekawe informacje w jeszcze bardziej atrakcyjny sposób, jeszcze dokładniej przeanalizować wydarzenia na boisku czy torze żużlowym.




A to wszystko oczywiście w 4K, więc w parze z transmisjami ze sportowych aren w ultra wysokiej rozdzielczości, widzowie będą mogli liczyć na najlepszą oprawę wizualną, jaka jest dostępna. Rozdzielczość 4K zapewnia poziom szczegółowości obrazu, który znakomicie prezentuje się na dużych ekranach telewizorów w domach widzów, a także na projektorach, które są coraz popularniejszym wyborem. Transmisje angielskiej Premier League w 4K wypadają znakomicie ze stadionów na Wyspach i w parze z nią idzie teraz również oprawa w studiu CANAL+. A jeśli nie będziecie mogli zobaczyć tego wszystkiego na telewizorze 4K w domowym zaciszu, to możecie włączyć CANAL+ online na dowolnym innym urządzeniu i oglądać sport na żywo oraz programy na życzenie, gdzie tylko chcecie.

O nowym studiu CANAL+ mieliśmy okazję rozmawiać z ekspertami stacji, dzięki czemu mogliśmy się dowiedzieć co oznacza ta zmiana.


Reklama



Reklama

Z czym wiąże się przeskok nadawania w HD na 4K w kontekście lokalnego studia i całej oprawy wizualnej? Dlaczego nie jest to tak powszechne i co trzeba zrobić żeby udało się dopiąć wszystko na ostatni guzik tak jak w CANAL+?

Po pierwsze – koszta. Które są ogromne przy takiej operacji. Ważnym faktem jest również to, że „przeskok” na 4K to nie tylko studio. Telewizja jest systemem naczyń połączonych, który należy zmieniać tak, aby był kompatybilny z obecnymi. Kamery 4K to pierwszy krok. Drugim jest mikser wizyjny, który jest sercem całego systemu. Musi on być w stanie odebrać sygnał i przetworzyć. Musimy pamiętać, że system audio jest nierozerwalnie związany z obrazem. Aby widz widział i słyszał, w studiu potrzebne są kolejne urządzenia, czyli embedery. One również wymagają wymiany.

To samo tyczy się systemów generowania grafiki, podpisów czy systemu montażu. Nowy standard obrazu musimy przesłać w odpowiedniej jakości do widzów i odpowiednio archiwizować. Cały proces zaczęliśmy na długo przed pierwszą transmisją 4K, a nowe studio to mała część złożonego ekosystemu. To jednak składa się na odpowiednią jakość, którą już teraz widzimy.




Reklama

Spoglądając na kwestie techniczne, co jest najważniejsze w przygotowaniu studia w 4K?

Kluczowa jest odpowiednia współpraca. Każda osoba zaangażowana w zmianę jakości musiała perfekcyjnie wykonać swoją część, aby wszystkie klocki wskoczyły na odpowiednie miejsce. Nawet jeden pojedynczy, źle przygotowany przewód łączący studio z emisją może nagle zmienić Ligę+Extra w czarny ekran. Najważniejsze jednak są unikalne umiejętności inżynierów CANAL+. Część z nami jest od początku istnienia stacji w Polsce.

Czy postęp ze zmianą rozdzielczości z HD na 4K jest porównywalny do przeskoku z SD na HD? Która zmiana jest bardziej wymagająca?

Z punktu widzenia rozdzielczości zmiana jest bardzo podobna. Widz zobaczy bowiem czterokrotnie więcej szczegółów niż oglądając sygnał HD. Zmiana z SD była więc porównywalna. Należy jednak pamiętać, że nowy standard – UHD to nie tylko rozdzielczość, ale całkowita rewolucja w podejściu do widzianego obrazu. Oznacza to, że widzowie oglądają prawdziwe 50 klatek na sekundę. Dzięki rezygnacji z tzw. przeplotu sygnały SD i HD zapewniały tylko 25 klatek na sekundę. Dużą zmianą jest również system HDR HLG. Dzięki niemu możemy zobaczyć bardziej szczegółowy, naturalny obraz o znacznie większej rozpiętości tonalnej. Dzięki temu jest bliższy temu co naturalnie widzą nasze oczy.

Jakie nowe możliwości oferuje odświeżone studio? Z czego jesteście najbardziej dumni?

Mamy od teraz dużo większe możliwości aranżacji. Każdy program może mieć swój „klimat”, który już od początku pozwala odróżnić emitowane przez nas programy czy magazyny. Może to być kameralny wywiad z mistrzynią olimpijską – Anitą Włodarczyk, czy rozbudowana Liga+ Extra z dodatkowym stanowiskiem analiz. Elementy dekoracji zostały tak przygotowane i zaprojektowane, żeby do minimum skrócić czas pomiędzy różnymi programami. To pozwala nam na większą elastyczność i włączenie do naszej oferty różnych pozycji jednego wieczora.

Ważnym elementem jest również nowy system graficzny. Jest on wspólny dla ekranów widzianych w studiu, oraz AR. Korzysta on z jednej bazy danych, przez co przyśpiesza to projektowanie i daje możliwość błyskawicznej reakcji na wydarzenia w studiu. Systemy te są kompatybilne.




Naszą dumą jest unikatowy i zaprojektowany specjalnie dla nas ekran składający się z dziesięciu niezależnych elementów. Może on zmieniać pozycje nawet w czasie trwania programu. Zaczynając od jednego, wielkiego – po kilka mniejszych kilka sekund później. Tak możemy pokazać wszystkie trwające mecze na żywo na pojedynczych ekranach, co pomocne będzie szczególnie przy „multiligowych” wydarzeniach.

Przyglądamy się kolejnym działaniom CANAL+ w kwestii nadawania w 4K - co będzie następne w kategorii sportowej? 

Stale rozwijamy naszą ofertę publicystyczną. W zeszłym roku do ramówki dołączył „Wysoki Pressing” oraz magazyn o lidze angielskiej, czyli „Jej Wysokość Premier League”. Wraz z rozpoczęciem LaLiga Santander coś dla siebie znajdą również sympatycy tej ligi. Już od poniedziałku, 16 sierpnia rusza bowiem program „Hola La Liga”. To jednak nie koniec nowości, te będą pojawiały się jeszcze do końca roku, o czym będziemy na bieżąco informować.

--

Wpis powstał we współpracy z CANAL+

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama