Na oficjalnej polskiej stronie Apple nie znajdziemy jeszcze iPhone'a 6 i jego większego brata. Dotąd mogliśmy zatem jedynie przeliczać amerykańskie ce...
Na oficjalnej polskiej stronie Apple nie znajdziemy jeszcze iPhone'a 6 i jego większego brata. Dotąd mogliśmy zatem jedynie przeliczać amerykańskie ceny i podejrzewać, ile zapłacimy za najnowsze smartfony Apple w Polsce. Spekulacje ucina i jako pierwsza do rodzimej oferty wprowadza je sieć RTV Euro AGD. Jak już się pewnie domyślacie, tanio nie jest.
"Nie jest tanio" to delikatnie powiedziane. Jest koszmarnie drogo. Do swojej oferty sieć wprowadziła trzy modele w różnych wariantach kolorystycznych (szarym, złotym i srebrnym), których ceny kształtują się następująco:
- iPhone 6 (16 GB) - 4399 zł
- iPhone 6 (64 GB) - 4799 zł
- iPhone 6 Plus (64 GB) - 4899 zł
Urządzenia są oznaczone jako dostępnie jedynie na zamówienie, którego realizacja trochę potrwa. W przypadku większego modelu cały proces ma się zamknąć maksymalnie w 30 dniach roboczych. Mniejszy to natomiast oczekiwanie rzędu 7 - 14 dni roboczych. Naturalnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby słuchawki zamawiać w systemie ratalnym.
Czy ktoś to kupi? Oczywiście, że tak. Możemy jedynie zastanawiać się, co byśmy mogli mieć za taką kwotę - dwa topowe smartfony z Androidem, notebooka z wyśrubowanymi parametrami, przyzwoitą lustrzankę z obiektywem? Cóż, to wszystko schodzi na dalszy plan wobec magii, jaką tworzy wokół swoich produktów Apple, czyniąc je atrakcyjnymi bez względu na cenę i wylewającą się w internecie żółć - czy to z powodu wyginającej się konstrukcji czy też niepoprawnie działającej aktualizacji. Dla użytkowników, którzy nigdy tej magii nie zasmakowali jest to zapewne zjawisko niezrozumiałe. Sam mam problemy, aby znaleźć jakieś logiczne fundamenty.
Jednocześnie trzeba zauważyć, że podane ceny mogą nie mieć nic wspólnego z tymi, które Apple oficjalnie poda na swojej stronie, gdy urządzenia w końcu wejdą na nasz rynek. RTV Euro AGD na pewno chce skorzystać na ich braku w Polsce i prawdopodobnie podbija stawki - choć tu już wkraczamy na grunt spekulacji.
Bez umowy w USA za iPhone'a 6 16 GB zapłacimy 649 dol. (2128 zł w bezpośrednim przeliczeniu). Model 64-gigabajtowy to już 749 dol. (2456 zł). Większy iPhone 6 Plus w wersji 64 GB za oceanem kosztuje 849 dolarów (2784 zł). Takie przeliczenia nie są oczywiście zbyt wiarygodne, bo nie uwzględniają podatków, a także rozbieżności między kontynentami.
Weźmy zatem ceny niemieckie. Za 16-gigabajtową wersję iPhone'a 16 GB zapłacimy 699 euro, a więc 2921 zł. Wersja z 64 GB pamięci jest o 100 euro droższa i po przełożeniu na złotówki daje nam 3339 zł. Natomiast w przypadku 64-gigabajtowego iPhone'a 6 Plus cena wynosi 899 euro, czyli 3757 zł. To również mało wiarygodne przeliczenie, ale powinno stanowić pewne tło dla oferty sklepów Euro.
To jak? Składacie już zamówienia?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu