Sprzęt

Nothing Ear (2) zwiastują koniec kreatywności firmy? Wyciekły zdjęcia słuchawek

Kacper Cembrowski
Nothing Ear (2) zwiastują koniec kreatywności firmy? Wyciekły zdjęcia słuchawek
Reklama

Do sieci wyciekły zdjęcia słuchawek Nothing Ear (2). Wygląda na to, że firmie Carla Peia wyczerpały się już pomysły.

Najpierw Nothing Phone (2), teraz Nothing Ear (2). Ambitne plany brytyjskiej firmy

Wczoraj informowaliśmy, że następca Nothing Phone (1) ma pojawić się jeszcze w tym roku. Jak w swoim tekście napisał Krzysztof Rojek, pierwszy telefon nowej firmy założyciela OnePlusa to historia, która równie dobrze mogłaby robić za rollercoaster. Firma najpierw przedstawiła huczne zapowiedzi, po czym... wypuściła słuchawki. Następnie przez jakiś czas zrobiło się cicho, aż przyszło do wypuszczenia ich pierwszego telefonu. Ten poprzedzony był rozbudowanym marketingiem, ale finalnie trzeba przyznać, że spełnił oczekiwania. Przez wiele redakcji został on uznany najciekawszym urządzeniem 2022 roku i to pomimo, że nie zaprezentował niczego rewolucyjnego, a jedynie zmienił design plecków na takie ze światełkami. Jeśli chcecie poznać więcej szczegółów na ten temat, kliknijcie tutaj.

Reklama
Źródło: OnLeaks i SmartPrix

Minął zaledwie jeden dzień od tych doniesień, a tym czasie wyciekły zdjęcia słuchawek nowej generacji — Nothing Ear (2). Tutaj niestety mogą pojawić się pewne obawy, gdyż firma, która do tej pory przykuwała uwagę przede wszystkim niecodziennymi i zaskakującymi designami swoich urządzeń, tym razem zdecydowała się... skopiować poprzedni projekt. Niestety, lecz od Nothing Ear (2) wieje nudą.

Źródło: OnLeaks i SmartPrix

Nothing Ear (2), czyli nowy numerek, a stary wygląd

Nothing Ear (1) debiutowały w 2021 roku i bez dwóch zdań okazały się sukcesem. Słuchawki TWS z ANC w przestępnej cenie i z niecodziennym wyglądem przykuły uwagę klientów, którzy chętnie je kupowali — co udowodniły wyniki finansowe firmy za zeszły rok. Zdaje się jednak, że druga generacja nie przyniesie już takich rewelacji.

Zmiany są niemal niewidoczne. Zmieniło się delikatnie wcięcie na mikrofon i kolor gumek dokanałowych... i to wszystko, co dobitnie pokazuje porównanie udostępnione przez OnLeaks i SmartPrix. Etui ładujące również niczym nas nie zaskoczy. Jeśli chodzi o jakość samych słuchawek, to nie ma na ten moment wielu informacji — mimo to insiderzy twierdzą, że tutaj również na próżno szukać wielkich nowości i najprawdopodobniej dostaniemy zaledwie nieco lepszą jakość dźwięku i bardziej dopracowane oprogramowanie.

Źródło: OnLeaks i SmartPrix

Źródło: OnLeaks i SmartPrix

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama