Smartfony

Na ten model czekam z niecierpliwością Nokia 6.2 za rogiem

Albert Lewandowski
Na ten model czekam z niecierpliwością Nokia 6.2 za rogiem
20

Nokia 6.2 ma wkrótce zadebiutować już oficjalnie, ale przedpremierowo dowiedzieliśmy się o niej prawie wszystkiego. Trzeba przyznać, że Finowie zamierzają sporo poprawić w tym modelu względem poprzednika.

Rozsądne zmiany na lepsze

Nokia 6.1 stawiała na solidność. Próżno w niej było szukać jakiegokolwiek elementu, który wyróżniałby ją na tle bezpośrednich rywali i zabrakło nawet w niej podwójnego aparatu czy ekranu w formacie 18:9. Tu Finowie uznali, że lepiej postawić na sprawdzone komponenty. Teraz jednak doszli do wniosku, że tak nudnym telefonem trudno jest powalczyć na rynku, więc Nokia 6.2 poprawi w tym względzie błędy poprzednika.

Nowy model ma już zostać wyposażony w 6,18-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD+ i w formacie 18,7:9. U góry będzie widoczne wcięcie w kształcie łezki, którego niestety nie dodano na grafikach stworzonych na podstawie wszystkich doniesień. Z wyglądu Nokia 6.2 upodobni się do reszty urządzeń tego producenta. Obudowa zostanie wykonana z dwóch tafli szkła oraz metalowej ramki, natomiast wymiary sprzętu mają wynosić: 156,9 x 76,2 x 7,9 milimetra.

Nokia 6.2 postawi też na znacznie wydajniejsze podzespoły. Snapdragon 630 będzie zastąpiony przez 660 - cztery rdzenie Kryo 260 Gold 2,2 GHz i cztery Kryo 260 Silver 1,8 GHz oraz grafika Adreno 512 powinny wystarczyć do wszystkich codziennych zajęć. Owszem, są już lepsze układy, ale po co komu więcej w sprzęcie ze średniej półki cenowej? Do kompletu będzie można wybrać wariant z 4 lub 6 GB pamięci operacyjnej oraz 64 albo 128 GB pamięci wbudowanej.

Nokia 6.2 - wymagający rywale na rynku

Nokia 6.2 pochwali się do tego slotem na karty microSD. Z tyłu natomiast pojawi się podwójny aparat, co już potwierdziło samo HMD Global. Główny sensor ma mieć 48 Mpix i drugi szerokokątny obiektyw o kącie widzenia. Naturalnie obok nich pojawi się logo Zeissa. Nie zabraknie również złącz słuchawkowego 3,5 mm czy USB 3.0 typu C, a całość zasili bateria 3500 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania. Tu liczyłem na więcej, ale telefon i tak powinien oferować sensowny czas pracy.

Urządzenie będzie przynależeć do rodziny Android One i będzie działać pod kontrolą Androida 9 Pie po wyjęciu z pudełka. Sam model pojawi się również pod nazwą Nokia X71 i dodatkowo ta odmiana będzie mogła pochwalić się nie podwójnym, a potrójnym aparatem głównym i będzie skierowana głównie na rynek chiński.

Docelowo Nokia 6.2 ma walczyć z Redmi Note 7 i innymi urządzeniami w klasie za około 1000 złotych. Moim zdaniem fińska propozycja ma całkiem spore szanse, szczególnie że możemy być już pewni, że firma zadba o jej świetne wsparcie i regularne zapewnianie aktualizacji. Dodając do tego sporo ciekawych zmian względem poprzednika i naprawdę mocną specyfikację, może z tego wyjść świetny wybór, choć obawiam się trochę, że firma ustali zbyt wysoką cenę na start w Europie. Myślę, że wkrótce powinniśmy się już oficjalnie przekonać, jak to będzie wyglądać.

*na zdjęciu tytułowym Nokia 8.1

źródło: Nokia Power User

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu