Sprzęt do grania

Nintendo musi się tłumaczyć. Gracze nie chcą gorszego ekranu w Switchu 2

Piotr Kurek
Nintendo musi się tłumaczyć. Gracze nie chcą gorszego ekranu w Switchu 2
Reklama

Nintendo Switch 2 do sklepów trafi już w czerwcu. Część graczy jest zawiedziona informacją, że ekran konsoli wraca do technologii LCD. Japończycy tłumaczą, że to świadoma decyzja.

Nintendo oficjalnie zaprezentowało Nintendo Switch 2 w minioną środę podczas specjalnego Nintendo Direct. Godzina poświęcona na przedstawienie sprzętu oraz gier wystarczyła, by rozgrzać graczy do czerwoności – zarówno tych, którzy od lat czekają na nową generację, jak i tych, którzy są rozczarowani polityką japońskiej firmy.

Reklama

Switch 2 do sklepów trafi już na początku czerwca – a dokładnie 5.06. Polacy już teraz mogą składać zamówienia przedpremierowe w niektórych sklepach, gdzie cena konsoli została ustalona na poziomie 2199 zł za podstawowy model oraz 2399 zł za pakiet z grą Mario Kart World do pobrania z oficjalnego sklepu eShop.

Japończycy są dość oszczędni w słowach, jeśli chodzi o pełną specyfikację techniczną urządzenia. Wiemy, że sercem Switcha 2 jest układ dostarczany przez NVIDIA, który ma zapewnić wysoką wydajność i wsparcie dla gier nowej generacji. Czym dokładnie jest ten układ? Nie wiadomo. Nieco więcej na temat tych specyfikacji zdradzili sami producenci procesora zapewniający, że nowa generacja konsoli potrafi znacznie więcej, niż jej poprzedniczka.

Nintendo Switch 2 bez OLED? To świadoma decyzja

Jednak same podzespoły to za mało, by zadowolić graczy. Jedną z najbardziej krytykowanych decyzji Nintendo związanych ze Switchem 2 jest jej ekran. Konsola wraca do wyświetlaczy LCD, co dla wielu osób jest niezrozumiałe. W szczególności w kontekście dostępności Nintendo Switch OLED, które zadebiutowało na rynku kilka lat temu. Japończycy teraz się tłumaczą ze swojej decyzji. Tetsuya Sasaki, który w Nintendo odpowiada za rozwój technologii, w odpowiedzi zadanej przez redakcję IGN mówi wprost, że decyzja o powrocie do LCD nie była łatwa, ale została podjęta z pełną świadomością.

Podczas prac nad tym modelem poczyniono wiele postępów w technologii LCD. Przyjrzeliśmy się dostępnym obecnie technologiom i po długich przemyśleniach zdecydowaliśmy się zostać przy LCD. Nawet w przypadku wersji OLED Nintendo Switch nie mieliśmy kompatybilności z HDR, ale teraz mamy wsparcie dla tej technologii.

– tłumaczył. Co ciekawe, w sieci nie brakuje zachwytów nad nowym ekranem Switcha 2, który ma być znacznie lepszy, niż to, co oferowała konsola pierwszej generacji – przynajmniej jeśli chodzi o oryginalne wydanie. Wyświetlacz LCD o rozdzielczości Full HD ze wsparciem HDR10 i VRR (do 120 Hz) zrobił na osobach, które miały możliwość zapoznania się z tym sprzętem, mówią, że różnica jest kolosalna i nie brakuje im ekranu OLED. Nie da się jednak ukryć, że spora grupa graczy będzie zawiedziona – tym bardziej, jeśli przejdą na Nintendo Switch 2 bezpośrednio ze Switcha OLED, który do sprzedaży trafił w 2021 r. – 4 lata po premierze pierwszego modelu konsoli.

Niewykluczone więc, że i Switch 2 doczeka się aktualizacji w kolejnych latach obecności na rynku. Nintendo znane jest z tego, że odświeża swoje sprzęty po jakimś czasie. Switch doczekał się w sumie trzech różnych wariantów: podstawowego, OLED oraz Lite, który oferował wyłącznie granie przenośne, bez możliwości podłączenia do telewizora. Czy historia się powtórzy? Przekonamy się dopiero za jakiś czas.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama