Kryptowaluty

Nike wie, jak robić kasę na blockchainie. Blisko 200 milionów zarobku z NFT

Kacper Cembrowski
Nike wie, jak robić kasę na blockchainie. Blisko 200 milionów zarobku z NFT
5

Cyfrowa moda i kupowanie ciuchów, których nigdy w istocie nie założymy, jest według Was bez sensu? A jednak - Nike w ten sposób zarobiło przeogromne pieniądze.

Metaverse i NFT, czyli idealny sposób na zarobek… na naiwnych?

Koncept NFT od początków swojego istnienia wzbudza sporo wątpliwości wśród ludzi. Pomimo ambiwalentnego podejścia do blockchaina przez większość osób, nie można tej technologii odmówić tego, że potrafi przynieść kolosalne zyski - i jak się okazuje, Nike jest jednym z wygranych.

Głównym założeniem tokenów NFT od marek odzieżowych jest to, żeby wirtualne sneakersy czy żakiet high fashion można było założyć swojej własnej postaci w różnych grach lub przestrzeniach wirtualnej rzeczywistości, czyli metaverse. Coś, co jeszcze niedawno wydawało nam się całkowitą abstrakcją, dziś staje się faktem i przynosi firmom ogromne zyski - chociaż sam nie do końca wiem, gdzie można w tej chwili takie wirtualne łaszki przyodziać.

Źródło: Depositphotos

Kolosalne zarobki z tokenów NFT. Nike niepodważalnie na pierwszym miejscu

Jak podaje Dune Analytics, firmy odzieżowe, takie jak Nike, Gucci, Dolce & Gabbana, Tiffany i adidas zarobiły na NFT łącznie… 260 milionów dolarów. Trzeba przyznać, że jest to niewyobrażalnie wysoka kwota, która jednocześnie udowadnia, że ktoś to jednak kupuje.

Z całego towarzystwa najlepiej na tym rynku radzi sobie Nike. Firma ze swoim klasycznym swooshem w logo sama zarobiła na tokenach 185,3 mln dolarów. Drugie miejsce zajmuje Dolce & Gabbana, która zarobiła 25,7 mln, a podium zamyka Tiffany z wynikiem 12,6 mln. Dalej jest Gucci (11,6 mln) i adidas (10,9 mln).

Źródło: Depositphotos

Mnóstwo firm zdołało zarobić prawdziwą fortunę dzięki niewymiennym tokenom. Szczególnym fenomenem na tym rynku jest Yuga Labs, które jest właścicielem trzech najpopularniejszych kolekcji NFT na świecie (w tym Bored Ape Yacht Club, kolekcji avatarów z małpami w roli głównej, która swego czasu zawładnęła internetem). Ogromna firma już w marcu chwaliła się wynikiem zarobionych 450 milionów dolarów na tokenach opartych o blockchain, a sama wyceniana jest na ponad 4 miliardy dolarów. Prawdziwy kosmos.

Skąd taki sukces Nike?

Jak informowaliśmy w grudniu zeszłego roku, Nike bardzo szybko postanowiło wejść na rynek NFT. Firma już wtedy przejęła RTFKT Studios - “wiodącą markę, wykorzystującą innowacje w celu dostarczania kolekcji nowej generacji, łączących w sobie kulturę i gaming”. RTKFT odnotowało pierwszy spory sukces w momencie, kiedy większość ludzi dopiero zaznajomiła się z NFT - w lutym 2021 roku firma wypuściła kolekcję we współpracy z artystą FEWOCiOUS, sprzedając sneakersy prawdziwe oraz wirtualne. W ciągu zaledwie 6 minut sprzedano ponad 600 par i to wystarczyło, żeby na operacji zarobić 3,1 miliona dolarów. RTKFT jest również odpowiedzialna za projekt stworzony we współpracy z Takashim Murakamim o nazwie Clone X, skupiający się na avatarach z “wyjątkowymi cechami” do metaverse.

Nike od razu sięgnęło zatem po grubą rybę tego rynku. Decyzja wywołała sporo kontrowersji, tym bardziej, że Nike ogłaszając zakup, umieściło logo RKTFT obok swoich symbolicznych i wieloletnich już “znaczków” - Swoosha, Jordana i Converse’a. RKTFT Studios założono bowiem dopiero w 2020 roku, więc zestawienie jej z logami marek, które na swoją sławę pracowały mnóstwo lat, solidnie szokowało. Jak widać, działanie to było jak najbardziej przemyślane, a Nike dzisiaj patrzy z góry na takie marki jak Gucci, Dolce & Gabbana czy adidas.

Najdroższe NFT z kolekcji Nike’a i porównanie zysku z blockchaina do “prawdziwych” butów

Najdroższą parą wirtualnych sneakersów były jedne buty z kolekcji Cryptokicks, w skład której wchodziło 20 tysięcy różnych tokenów. Najdroższy z nich sprzedał się za 134 tysiące dolarów… a mi od wielu lat jest szkoda 3,5 tysiąca złotych na prawdziwe, fizyczne i namacalne Balenciagi Triple S.

Chociaż przychody z NFT Nike’a deklasują konkurencję, to jest to zaledwie maleńka część całościowych zysków firmy - roczne przychody oscylują na kwotę 46,7 miliarda dolarów. NFT procentowo zatem nie wypada najlepiej, lecz biorąc pod uwagę wyłącznie rynek tokenów opartych na blockchainie, jest to fenomenalny wynik.

Czy kryptowaluty i tokeny NFT, które są oparte na blockchainie, to nadal takie ryzykowne aktywa? Coraz więcej podobnych sytuacji pokazuje, że nie - chociaż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Źródło: Dune Analytics

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu