Najwyższa Izba Kontroli przygotowała tzw. megainformację na temat stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego w latach 2015-2020 i niestety nie ma dla nas dobrych wiadomości. Nadal jesteśmy w czołówce krajów, w których ginie najwięcej ludzi na drogach i nie widać perspektyw na poprawę sytuacji.
NIK sprawdził dlaczego polskie drogi są takie zabójcze. Nie ma dobrych wieści
Polskie drogi są zabójcze
Według raportu NIK, który ma blisko 200 stron, korzystający z dróg w Polsce są ponad trzy razy bardziej narażeni na utratę życia w następstwie wypadku niż podróżujący po drogach Szwecji czy Norwegii. Pod względem liczby ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców Polska wypada blado, z jednym z najgorszych wyników w UE. Bardziej niebezpiecznie jest tylko w Rumuni, a w porównaniu do średniej europejskiej w Polsce na drogach ginie o 50% więcej ludzi. Do rekordzistów jak Szwecja i Norwegia brakuje nam bardzo dużo, ale niemal w całej Europie Zachodniej (poza Portugalią) liczba ofiar nie przekracza 40 na 1 mln mieszkańców, podczas gdy w Polsce jest to 65 osób.
Jeśli przyjrzymy się liczbie wypadków i kolizji w ostatnich latach, to niestety też nie mamy dobrych wiadomości. Kolizji z roku na rok jest coraz więcej, a spadek w 2020 spowodowany jest ograniczeniami w przemieszczaniu w czasie pandemii. Nieco mniej jest wypadków, ale wszystko wskazuje na to, że są one coraz groźniejsze, bo w przeliczeniu na 100 takich zdarzeń cały czas rośnie liczba zabitych oraz ciężko rannych. To bardzo niepokojący trend.
NIK podaje przyczyny takiego stanu rzeczy
Trudno podać jedną przyczynę pogarszającego się bezpieczeństwa na drogach w Polsce. Według NIK czynników jest kilka, począwszy od przepisów, przez stan techniczny dróg i pojazdów, a na bezkarności kierowców kończąc. Na każdy z tych czynników podano kilka przykładów, które powinny dawać do myślenia. Jak wykazała kontrola Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KRBRD), mimo szerokich ustawowych kompetencji, nie była w stanie skutecznie wypełniać funkcji inicjatora i koordynatora działań administracji rządowej w sprawach bezpieczeństwa ruchu drogowego. W okresie objętym kontrolą nie zostały przyjęte priorytety działań Rady, nie odbyło się żadne posiedzenie stacjonarne, a jej prace ograniczały się wyłącznie do obiegowego uzgodnienia i przyjęcia dokumentów, co do których istniał taki obowiązek. Ponadto, KRBRD w okresie objętym kontrolą nie zainicjowała lub choćby zaopiniowała projektu jakiegokolwiek aktu prawnego, mimo, że w okresie tym procedowane były projekty istotnych ustaw związanych, np. z pierwszeństwem pieszych przechodzących przez przejścia dla pieszych, z zapobieganiem ingerencji w przebieg licznika pojazdu mechanicznego, a także ze zmianami w systemie badań technicznych pojazdów.
Osobny problem stanowią drogi w Polsce. Niestety, poprawa infrastruktury drogowej i poniesienie znaczących nakładów nie przyczyniło się do radykalnej poprawy wskaźników bezpieczeństwa ruchu drogowego. Od wejścia Polski do UE nastąpiło wyraźne przyśpieszenie budowy nowych odcinków autostrad i dróg ekspresowych. W efekcie ruch przenoszony jest na drogi wielojezdniowe, co przyczynia się do ograniczenia liczby najgroźniejszych w skutkach wypadków, zwłaszcza zderzeń czołowych i bocznych. Mimo to na polskich drogach ekspresowych i autostradach dochodzi do stosunkowo dużej liczby wypadków drogowych z ofiarami śmiertelnymi i ciężko rannymi. Natomiast problemem dróg niższej kategorii jest często ich stan nawierzchni, który pozostawia wiele do życzenia.
NIK zwraca również uwagę na bezkarność kierowców, która przejawia się w wielu aspektach. Między innymi często recydywę pijanych kierowców, którzy nawet po odebraniu uprawnień, nadal wsiadają za kierownicę i stanowią zagrożenie na drogach. W tym aspekcie nieco może zmienią nowe przepisy, które są w trakcie przygotowania i mają znacznie dotkliwiej karać za jazdę pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Tylko w 2020 r. skazano w pierwszej instancji 6 184 osoby za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, wtóre były wcześniej prawomocnie skazane za prowadzenie pojazdu pod wpływem tych substancji.
Izba zwraca również uwagę, że niewydolny jest system obsługi wykroczeń z fotoradarów prowadzony przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Według założeń w instytucji tej powinno pracować 320 osób, ale w 2018 roku nadal wolnych była 77 wakatów, a rotacja pracowników sięgała 90% rocznie. W takiej sytuacji instytucja ta jest niewydolna i w rezultacie z ponad 1,8 mln zarejestrowanych wykroczeń w 2018 roku, wystawiono niespełna 416 000 mandatów, a 467 000 uległo przedawnieniu. W sumie Skarb Państwa stracił na tym blisko 72 mln PLN.
NIK zadowolony jest natomiast z prac służb ratowniczych, które w przeważającej większości wypadków docierają na miejsce wypadków jako pierwsze i w czasie poniżej 15 minut. Pewne wątpliwości dotyczą natomiast stanu technicznego pojazdów. Według danych policji w 2020 r. niesprawność techniczna była bezpośrednią przyczyną 64 wypadków (0,3%), w których zginęło 8 osób. Z analizy dostępnych danych statystycznych Polska wyróżnia się wśród innych krajów europejskich w ilości stwierdzonych negatywnych wyników badań technicznych. W Polsce na niecałe 19 mln badań przeprowadzonych w 2020 r. jedynie 2,5% zakończyło się wynikiem negatywnym. W Niemczech wśród 10 mln wylosowanych badań technicznych przeprowadzonych w okresie od czerwca 2017 r. do czerwca 2018 r. aż 20% pojazdów nie zostało dopuszczonych do ruchu. Wygląda więc na to, że również w tym aspekcie można sporo poprawić.
Wnioski Najwyższej Izby Kontroli do Rady Ministrów
- Powołanie na drodze ustawowej instytucji, która byłaby odpowiedzialna za realizację całościowej polityki państwa w zakresie brd.
- Zapewnienie stabilnego finansowania zadań w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
- Budowę systemu planowania działań mających na celu wzmacnianie bezpieczeństwa ruchu drogowego i analizy efektów podejmowanych w tym celu działań.
- Rozważenie wprowadzenia zmian w przepisach prawa poprzez:
- zmianę trybu nakładania mandatów za przekroczenie prędkości;
- doprowadzenie do możliwości skutecznego karania cudzoziemców dopuszczających się naruszeń przepisów ruchu drogowego;
- uporządkowanie przepisów prawa dot. oznakowania na drogach;
- wprowadzenia zmian w zakresie automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym (np. puste fotoradary, wykorzystywanie inteligentnych systemów transportowych).
- Dalszą rozbudowę oraz modernizację infrastruktury, ze szczególnym uwzględnieniem rozwiązań w zakresie brd.
- Sprawowanie skutecznego nadzoru nad kwestiami związanymi ze stanem technicznym pojazdów.
- Zwiększenie skuteczności systemu nadawania uprawnień do kierowania pojazdami.
- Kontynuację działań w zakresie zwiększenia skuteczności działania służb ratowniczych.
- Promocję właściwych zachowań wśród uczestników ruchu drogowego.
źródło: NIK
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu