Komputery i laptopy

TSMC obiecuje poprawę w dostępie do chipów, głównie w branży moto

Kamil Pieczonka
TSMC obiecuje poprawę w dostępie do chipów, głównie w branży moto
Reklama

Podczas konferencji towarzyszącej ogłoszeniu wyników finansowych TSMC za 2. kwartał 2021 roku, szef firmy poinformował o swoich przewidywaniach dotyczących rynku układów scalonych, ma dobre i złe wieści.

Branża moto będzie mogła odetchnąć

Problemy z dostępnością układów scalonych dotykają wszystkie branże, nawet te, które raczej nie kojarzą się nam z nowymi technologiami. Szczególnie mocno braki chipów odczuwają producenci samochodów. Niektórzy musieli nawet wstrzymać produkcję swoich pojazdów, a inni jak na przykład General Motors przestali oferować ładowarki indukcyjne w swoich pojazdach. Po części branża moto jest sama sobie winna, bo gdy w marcu zeszłego roku zaczęła się globalna pandemia, większość z nich wstrzymało zamówienia. TSMC sprzedało wtedy swoje moce produkcyjne firmom z innych branż i stąd pojawił się problem.

Reklama

Wygląda jednak na to, że miliardowe inwestycji tajwańskiej firmy wreszcie przyniosą zauważalny skutek. Jeszcze w tym roku TSMC chce zwiększyć produkcję układów dla branży moto w starszych technologiach nawet o 60% w stosunku do 2020 roku, więc sytuacja powinna się polepszać. Niestety nie dotyczy to całego rynku, gdzie nadal popyt znacznie przewyższa podaż. Poza tym większość innych firm raczej nie planuje dużych inwestycji, bo wcześniej sprzedaż takich układów nie przynosiła wielkich zysków.


Problemy z dostępnością układów potrwają do 2023 roku

Niestety to dotyczy tylko starszych procesów produkcyjnych. Najnowsze procesy litografii EUV nadal będą mocno ograniczone, głównie przez brak możliwości szybkiej rozbudowy. Wszystko obecnie zależy od firmy ASML, która dostarcza kluczowe urządzenia i nie ma możliwości zwiększenia produkcji, a lista zamówień ciągle rośnie. Dlatego w przypadku procesorów dla smartfonów i komputerów czy układów graficznych na poprawę sytuacji można liczyć dopiero w 2023 roku. Tylko TSMC planuje w tym czasie wydać ponad 100 mld USD na inwestycje, w tym otwarcie nowych fabryk w USA i Japonii.

Popyt nadal jest ogromny, przychody TSMC w 2. kwartale 2021 roku wzrosły o 20% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego i wyniosły ponad 13 mld USD. Z drugiej strony Intel, który chce zacząć produkować chipy dla innych firm, nie tylko na własne potrzeby, rozważa podobno zakup Global Foundries za 30 mld USD. Gdyby do tego przejęcia doszło, byłaby to największa inwestycja w historii Intela. Firma planuje wydać też w najbliższym czasie 20 mld USD na budowę nowych fabryk w Arizonie, więc skala inwestycji jest ogromna. Miejmy nadzieje, że wkrótce przyniesie to spodziewane efekty.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama