Rzadko się zdarza żebym tak chętnie i optymistycznie wypowiadał się na temat zmian wprowadzanych przez Google w ich silniku wyszukiwarki. Jednak zbliżająca się aktualizacja wprowadzona w ramach knowledge graph to naprawdę krok w dobrą stronę.
Nie sądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale wyszukiwarka Google będzie jeszcze lepsza!
Google Images to świetna usługa, która często jest dla mnie dużo ważniejsza niż standardowa wyszukiwarka. Trzeba przyznać, że algorytmy stojące za wynikami z obrazkami są imponujące, a wszystko wskazuje na to, że staną się jeszcze lepsze. Google zapowiedziało aktualizację swojego Knowledge Graph, który odpowiada właśnie za część związaną z obrazkami.
Knowledge Graph przyniesie więcej wiedzy
Zmiana, póki co jest ograniczona do terytorium Stanów Zjednoczonych, jednak już wiemy, że jest to jedynie stan przejściowy o czym szerzej piszę na końcu artykułu. Aktualizacja Knowledge Graphu ma dostarczyć sekcję szybkich faktów dla obrazków związanych z wyszukiwaniem w ramach jednej z trzech kategorii:
- Ludzie
- Miejsca
- Rzeczy
Ale co to dokładnie znaczy? Pozwolę sobie wykorzystać przykład podany przez Google na ich blogu. Załóżmy, że szukasz ciekawego parku jaki możesz odwiedzić w swojej okolicy. Chcesz jednak czegoś więcej niż zwykły spacer, chcesz popływać! Klikasz więc na obrazek parku z rzeką lub jeziorem. Pod zdjęciem znajdziesz powiązane z tym miejscem tematy. Będą to ciekawe informacje, opis, nazwa rzeki/jeziora widocznej na zdjęciu, dokładne informacje o lokalizacji, w której się znajduje. Zasada działania będzie identyczna dla pozostałych kategorii.
Jak działa nowy, lepszy Knowledge Graph?
Oczywiście fundamentem jest nieograniczona niemalże baza wiedzy i faktów, które są ze sobą powiązane. To absolutna esencja. Jednak czym innym jest posiadanie informacji, a czym innym połączenie ich w odpowiedni sposób z wybranymi zdjęciami.
Aby to wszystko działało Google łączy dwie rzeczy. Pierwszą jest analiza tego co widać na zdjęciu z wykorzystaniem algorytmów deep learning*. Efektem jest zbiór tzw. sygnałów wizualnych i tekstowych. W następnym kroków, wspomniane sygnały łączone są z wiedzą jaką Google posiada na temat zawartości strony, na której znajduje się wybrana przez nas grafika.
Taka operacja pozwala na określenie najlepiej dopasowanych miejsc, rzeczy czy osób do naszego wyboru. Zebrane w ten sposób elementy łączone są z odpowiednimi tematami w ramach Knowledge Graph. W ten oto prosty i prymitywny (prawda? ;) ) sposób otrzymujemy nasze fakty pod obrazkami. Mała rzecz, a cieszy.
Przyszłość Knowledge Graph?
Jak już wspomniałem, aktualizacja Knowledge Graph dopiero rusza i będzie w pierwszej kolejności dostępna w Stanach Zjednoczonych. Zbiór grafik ludzi, miejsc i rzeczy jest póki co ograniczony. Zakres elementów Google Images będzie stale poszerzany nie tylko o kolejne grafiki, ale również języki. Mam nadzieję, że prędzej niż później doczekamy się dostępnej funkcji również w Polsce.
- • Wybaczcie oryginalną pisownię, ale „głębokie uczenie” brzmi dla mnie dziwacznie
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu