Wybór odpowiedniego telefonu nie jest łatwy, szczególnie w przypadku osób niebędących za pan brat z nowymi technologiami. Google wychodzi im naprzeciw...
Wybór odpowiedniego telefonu nie jest łatwy, szczególnie w przypadku osób niebędących za pan brat z nowymi technologiami. Google wychodzi im naprzeciw z narzędziem o nazwie Phone Selector Tool, które na podstawie naszych preferencji podsuwa najbardziej trafne modele smartfonów.
Usługa jest bardzo prosta i intuicyjna. Najpierw musimy wskazać przynajmniej trzy sposoby, w jakie korzystamy z urządzenia. Do wyboru mamy m.in. robienie zdjęć, social media, gry, oglądanie wideo czy przeglądanie internetu. W każdej kategorii ukryto jeszcze kilka dodatkowych pytań, a także suwaków, za pomocą których określamy intensywność danej czynności.
Gdy już przez to przebrniemy, otrzymujemy listę urządzeń wraz z ich specyfikacją oraz najważniejszymi atutami. Możemy swobodnie filtrować wyniki według kilku kategorii. Gdzieś tam przewijają się też czołowi amerykańscy operatorzy komórkowi, co jasno daje do zrozumienia, że serwis został zaprojektowany przede wszystkim z myślą o rynku USA.
Google nie odkrywa koła na nowo, bo podobnych rozwiązań w sieci jest już trochę. To jednak ciekawe, że firma angażuje się tak aktywnie w proces decyzyjny użytkownika. Szkoda jednak, że baza urządzeń ograniczona została przede wszystkim do największych marek. Tym samym pominięto dziesiątki niszowych, chińskich smartfonów, które są dostępne poza umowami operatorskimi. No ale zakładam, że projekt nie ma na celu jedynie promowania Androida, ale też napędzanie klientów poszczególnym sieciom.
W każdym razie, jeżeli ciągle macie wątpliwości co do Waszego kolejnego smartfona, warto zajrzeć i poeksperymentować. W moim przypadku był to w 2/3 strzał w dziesiątkę. Nexusa 6 mam, a LG G4 jest jedynym smartfonem, którego bym dziś kupił (gdyby nie miał N6 rzecz jasna). Gdzieś pomiędzy pojawiła się Motorola Droid Turbo niedostępna na naszym rynku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu