Jeszcze tylko do końca maja dostępna będzie okazja na sprawdzenie jak tanio można jeszcze korzystać z usług komórkowych w ofercie na kartę. Mowa o promocji „300 GB za darmo przez rok” w Orange Free na kartę.
Nie jest to nowa promocja, sam korzystam z niej od prawie roku, ale dzięki temu mogę Wam o niej nieco więcej opowiedzieć, sami możecie zdecydować czy to dla Was atrakcyjna i przydatna opcja.
Zaznaczam od razu, iż nie jest to wpis dla osób, które codziennie dużo rozmawiają czy wysyłają wiadomości SMS/MMS oraz potrzebują ogromnych paczek transferu danych w miesiącu - te osoby odsyłam do innego mojego wpisu i skorzystania z cyklicznych, miesięcznych i nielimitowanych pakietów z setkami gigabajtów w ofertach na kartę u naszych operatorów.
300 GB za darmo przez rok w Orange Free na kartę
Promocja „300 GB za darmo przez rok” dostępna jest jeszcze do końca maja, to wystarczający czas na aktywację nowego numeru w Orange Free na kartę, ale też i przeniesienie numeru (link) od obecnego operatora.
Nawet, jeśli macie na to miesięczny okres wypowiedzenia, Orange dostarcza kartę SIM z tymczasowym numerem w kilka dni, a z chwilą faktycznego przeniesienia numeru od obecnego operatora, wszystkie środki i aktywne bonusy czy promocje przechodzą na ten numer z tego tymczasowego. Dodatkowo dostajecie za darmo rok ważności konta (zarówno bonusów, jak i zgromadzonych środków).Regulamin promocji „300 GB za darmo przez rok” dostępny jest pod tym linkiem (pdf), tutaj streszczę Wam najważniejsze rzeczy. Skorzystanie z niej nie wymaga aktywacji żadnego z cyklicznych pakietów wystarczy, że co miesiąc doładujecie swoje konto kwotą 5 zł - przez internet lub w aplikacji Mój Orange.
Kwota ta nie przepada, ląduje na naszym koncie do wykorzystania na rozmowy i wiadomości, ale o tym za chwile. Począwszy od pierwszego doładowania kwotą 5 zł, na nasze konto trafia co miesiąc przez rok 25 GB transferu danych + 2,5 GB bonusu za doładowanie + 10 GB za doładowanie online. Razem jest to więc 37,5 GB w miesiącu za 5 zł miesięcznie.
Nie patrzcie na zebraną kwotę na moim koncie (ostatni zrzut w tym wpisie na dole), to wynik nie tylko tych 5 zł co miesiąc, ale i kilku promocji, między innymi były to wpływy od Orange za zgody marketingowe (bodajże 10 zł) czy na przykład dodatkowe 20 zł od Blue Media za doładowanie konta kwotą 31 zł, itp. Niemniej te 90 zł to i tak kwota, którą wydawałem wcześniej w 3 miesiące na nielimitowany pakiet, z którego do końca nie korzystałem, a tu mam to uzbierane w rok, i przeznaczone do dalszego wykorzystania na sporadyczne rozmowy czy wiadomości.
Generalnie, wystarczy te 5 zł miesięcznie, by co miesiąc uzyskać wspomniane 37,5 GB transferu danych. Z kolei zebraną kwotę z doładowań możecie przeznaczać na rozmowy i wiadomości. Tu mamy dwie możliwości.
Jeśli rozmawiacie krótko i mało w miesiącu czy wysyłacie sporadycznie wiadomości, ta zebrana kwota w zupełności powinna wystarczyć. Z kolei jeśli rozmawiacie mało, ale długo jak już „siądziecie” na telefon, zawsze możecie aktywować na dzień czy ile tam potrzebujecie dni by się wygadać - nielimitowane rozmowy komórkowe i stacjonarne oraz nielimitowane wiadomości SMS/MMS. Koszt? 1 zł za 1 dzień, a więc kwota z miesięcznego wymaganego doładowania, wystarczy na 5 dni rozmów i wiadomości bez limitu.
W ten sposób, jeśli w miesiącu macie kilka do nawet kilkunastu takich dni, i tak ta opcja jest bardziej korzystna niż najtańszy nielimitowany miesięczny pakiet za 31 zł.Fakty i mity o ofertach na kartę
Dla niektórych osób, oferty na kartę wydają się skomplikowane i problematyczne, stąd wybierają abonamenty. Przyznam, że sam należałem do takich osób, ale po tym roku zmieniłem zdanie.
Przypominam, iż nie musimy się tu co miesiąc martwić o termin ważności środków i zgromadzonych gigabajtów, bo przy przeniesieniu numeru są one ważne z automatu przez rok - po roku możemy przedłużyć to na kolejny rok za 29 zł lub w przypadku nowego numeru wykupić tę usługa od razu na start.
Co do samego doładowania co miesiąc kwotą 5 zł - trwa to kilka sekund (do aplikacji Mój Orange podpiąłem kartę Revoluta, z której opłacam inne subskrypcje co miesiąc), czyli krócej niż przelew bankowy za fakturę za abonament. Nawet w przypadku konieczności aktywacji nielimitowanych dni, w aplikacji Mój Orange, również trwa to kilka sekund i działa od razu.
Co po roku po aktywacji tej promocji? Jak widzicie na zrzutach, przedłużyłem już ważność środków i bonusów na kolejny rok, a mam ich tyle, iż nie wiem czy od sierpnia (aktywowałem tę promocję w sierpniu 2022 roku) będę doładowywał konto jakąkolwiek kwotą przez następne kilka miesięcy.Co jeszcze ważne na koniec, w Orange na kartę wystarczy jakakolwiek aktywność w miesiącu - rozmowa, wiadomość, transfer, by nie płacić kary za brak aktywności na koncie (jest to chyba 5 zł, przez ten rok nie płaciłem).
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu