Który telefon jest najmocniejszy? Antutu stara się na to odpowiedzieć. Szkoda, że ich lista wzbudza więcej pytań, niż udziela odpowiedzi.
Telefony, które mamy w kieszeniach są mocniejsze niż jeszcze nie tak dawno wiele pecetów czy konsol. Choć zazwyczaj tego nie doceniamy, wystarczy popatrzeć na to, w jakiej rozdzielczości i jakie gry jesteśmy w stanie na nich odpalić. Jednocześnie, wiele osób wciąż uważa, że tylko flagowe, najsilniejsze modele, nadają się do codziennego użytku. Jako, że taka grupa jest całkiem spora, pogoń za coraz bardziej wykręconymi cyferkami trwa i dziś dla wielu użytkowników (i producentów) wynik w Antutu jest wyznacznikiem tego, czy smartfon jest dobry czy nie. Oczywiście - nie jest tak, że wysoka moc SoC nie jest czymś dobrym - dzięki niej telefon będzie sprawny przez dłuższy czas - ale oprócz tego liczą się też inne kwestie, jak chłodzenie czy optymalizacja oprogramowania. To drugie gra główną rolę także w samych testach, ponieważ jak wiemy, dziś prawie każdy producent stosuje "jakieś" sztuczki by podbić swoje wyniki.
Dlatego nie chce mi się wierzyć w poniższą listę najmocniejszych smartfonów według Antutu
Jako, że na rynek wciąż wychodzą nowe mocniejsze modele i wszystko zależy od tego, jaką technologię opracuje Qualcomm na spółkę z Mediatekiem, trzeba brać poprawkę na to, że nawet najmocniejszy model z obecnej generacji będzie słabszy niż najsłabszy z następnej. Lista więc szybko się dezaktualizuje. Jeżeli jednak chcecie kupić smartfon z Androidem dziś i szukacie urządzenia które na obecny moment zapewni wam najwyższą wydajność, to taka lista może być dobrą wskazówką, gdzie zacząć szukać.
Dla klaryfikacji, na pierwszy miejscu znalazł się tu model Xiaomi, Black Shark 5 Pro. Na kolejnym miejscu mamy Nubię Red Magic 7 Pro, a podium zamyka Lenovo Y90, na kolejnym miejscach mamy same smartfony BBK Electronics, a top 10 kończy Motorola Edge X30. Czy warto się tym sugerować? Cóż, zapewne zauważyliście, że nie ma tu chociażby takich marek jak Samsung, Huawei czy OnePlus. Nie wiadomo, czy to ze względu na to, że nie załapały się tu wydajnościowo, czy przez to, że wszystkie marki zostały przyłapane na podkręcaniu swoich wyników w benchmarkach i Antutu zdecydowało się po prostu nie uwzględniać ich w zestawieniu.
Z tego też względu nie do końca chce mi się wierzyć, że te telefony które jednak są tu pokazane nie stosują żadnej sztuczki by uzyskać jeszcze lepszy wynik. Ponadto, pamiętajmy, że uzyskane w ten sposób cyferki będą mówiły tylko o tym ile SoC wyciska w najlepszym momencie i absolutnie nic o tym, jak bardzo telefon się przy tym nagrzewa, jak dużo baterii zużywa i czy w ogóle jest w stanie utrzymać taką wydajność przez dłuższy czas. Niemniej, jeżeli chodzi o zestawienie/porównanie najlepszych modeli zapewne jest to najlepsze, co możemy w tej chwili dostać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu