Felietony

Najlepszy smartfon 2023 roku? Spróbujmy zgadnąć już teraz

Tomasz Szwast
Najlepszy smartfon 2023 roku? Spróbujmy zgadnąć już teraz
Reklama

Najlepszy smartfon 2023 roku? W lutym? Właśnie tak! Póki wciąż jesteśmy przed wszystkimi istotnymi premierami sprzętowymi, spróbujmy się zabawić. Postawmy na stół kryształową kulę i spróbujmy wywróżyć, który ze smartfonów będzie tym najlepszym w dopiero co rozpoczętym roku.

Opisywanie istniejącej rzeczywistości to bardzo przyjemne zadanie. Gdyby nie to, pewnie nigdy nie zdecydowałbym się na pracę w mediach technologicznych. Problem w tym, że w ostatnim czasie producenci nie rozpieszczają ani dziennikarzy, ani klientów. Zauważyć to można zwłaszcza w branży mobilnej, a konkretnie na rynku smartfonów, gdzie już jakiś czas temu zapanowała stagnacja. Skoro zatem nic wielkiego się nie dzieje, spróbujmy popuścić wodze fantazji i na chwilę przenieść się o kilka miesięcy do przodu. Najlepszy smartfon 2023 roku? Już za 11 miesięcy dowiemy się, który model okazał się nim w istocie. Tymczasem, zanim oficjalny wybór zostanie dokonany, poświęćmy chwilę czasu na wróżenie z fusów. Zabawmy się we wróżkę przewidującą przyszłość, rzućmy okiem na szklaną kulę i dowiedzmy się, który z telefonów będzie najlepszy.

Reklama

Zapewne wielu czytelników już teraz zna odpowiedź na to pytanie, zwłaszcza że trwający rok z pewnością nie będzie rewolucyjny. Zwolennicy smartfonów od Apple doskonale wiedzą, że najlepszym urządzeniem będzie iPhone 15 w najwyższym wariancie (Pro Max?). Z kolei użytkownicy Androida mają zdecydowanie szersze pole manewru, lecz i tutaj nie należy spodziewać się niespodzianek. Już teraz można zgadnąć, że dla wielu zwolenników systemu autorstwa Google najlepszym smartfonem będzie Samsung Galaxy S23 Ultra, który zadebiutuje lada dzień.

Nie są to jednak jedyne opcje, jakie pojawią się w sprzedaży w 2023 roku, dlatego nie należy tracić czujności. Z całą pewnością kolejną próbę zagrożenia rynkowym liderom podejmie Oppo i vivo. Swoje topowe urządzenia zaprezentuje również Xiaomi i już teraz można powiedzieć, że z całą pewnością zasłuży na chwilę uwagi. Co z Huawei? Tu również spodziewamy się rynkowych nowości, zapewne wyposażonych w bardzo wysokie możliwości fotograficzne.

Mam jednak wrażenie, że faworyt jest w nieco innym miejscu. Co to za urządzenie? Spróbujcie zgadnąć już teraz. Dodam jedynie, że raczej nie będzie dostępne w Polsce, co znacząco ułatwia sprawę.

Najlepszy smartfon 2023 roku? Według mnie nie będzie nim Samsung

Dlaczego zaczynam właśnie od Samsunga? Ponieważ to właśnie topowe smartfony od tego producenta jako pierwsze w 2023 roku pojawiły się w sprzedaży w Polsce. Wiemy już o nich wszystko, łącznie z cenami. I właśnie ceny stanowią tutaj główny problem.

Naturalnie, od strony sprzętowej i oprogramowania to absolutnie topowe konstrukcje, które nie powinny rozczarować nikogo. Jak to Samsung ma w zwyczaju, dostajemy urządzenia o bardzo wysokiej jakości wykonania, wyposażone w świetne aparaty, bardzo dobre oprogramowanie i możliwości multimedialne na najwyższym poziomie. Co zresztą dowiodły już recenzje.


Skąd więc u mnie przekonanie, że to nie Samsung wyprodukuje najlepszy smartfon w 2023 roku? Delikatne odświeżenie poszczególnych modeli to w mojej opinii zbyt mało, by mówić o tytule najlepszego. Do tego w zaporowych wręcz cenach. Byłbym jednak nierozsądny, gdybym skreślił tego producenta już na tym etapie. Z pewnością w nowych Galaktykach jest coś, co wywoła w użytkownikach zachwyt. Jestem tego praktycznie pewien.

Reklama

Skoro nie Samsung, to może Apple?

Skoro pierwsza premiera nie przyniosła niczego wyjątkowo interesującego, to może jedna z ostatnich taka będzie? Tu może się wiele wydarzyć, jednak wcale nie jestem przekonany co do tego, że najlepszy smartfon 2023 roku to przyszły iPhone. Podobnie jak w przypadku największego konkurenta, tu również nie spodziewamy się rewolucyjnych zmian. Mogę się jedynie domyślać,  że nie doczekamy się następcy iPhone'a 14 Plus. Zgodnie z doniesieniami smartfon sprzedaje się naprawdę źle, dlatego amerykańska firma raczej nie zdecyduje się na jego kontynuację.


Reklama

Na co czeka wielu miłośników marki Apple? Na pierwszego iPhone'a ze składanym ekranem, który stanie do walki o serca klientów z Samsungami Z Flip i Z Fold. Czy zobaczymy go w tym roku? Na ten moment nic na to nie wskazuje. Wielka szkoda, bo na rynku składanych telefonów przydałaby się zdecydowanie większa konkurencja, niż obecnie.

Huawei okaże się czarnym koniem?

Czego można spodziewać się po topowych smartfonach Huawei, jakie ukażą się na sklepowych półkach w 2023 roku? Z całą pewnością tego samego, co po ich obecnej generacji. Będą świetnie wykonane, wyposażone w najmocniejsze podzespoły i przyjemną nakładkę, jednak jak zwykle problemem może okazać się to, przez co sprzedaż smartfonów tej firmy na rynku europejskim gwałtownie się załamała. Mieszkańcy Europy bardzo chętnie korzystają z ekosystemu Google, dlatego jakiekolwiek utrudnienia w dostępie do niego zawsze będą witane sceptycznie.

Skoro zatem sprzętowo będzie wszystko w porządku, czy Huawei ma szansę na tytuł najlepszego smartfona 2023 roku? W mojej opinii niestety nie, wszak to klienci decydują, z czego chcą korzystać. Niemniej z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że najlepszym smartfonem pod względem fotograficznym okaże się właśnie produkt tej marki.

Pozostali Chińczycy będą solidni

Bardzo cieszy mnie fakt, że wielu innych producentów wprowadza do sprzedaży w Polsce swoje najlepsze urządzenia. W 2023 roku, podobnie jak rok wcześniej, możemy spodziewać się technologicznych nowości od Xiaomi, Oppo i vivo. Czy któryś z nich ma szansę na to, by przypadł mu tytuł najlepszego smartfona 2023 roku? Mam mocne przeczucie, że wśród wymienionych marek kryje się jeden z czarnych koni w wyścigu do tego miana. Który to będzie smartfon? Wydaje mi się, że kolejna generacja modelu Oppo Find może bardzo mocno namieszać. Czy jednak aż do tego stopnia, by zdobyć szersze grono nabywców? Nie jestem w stanie odpowiedzieć jednoznacznie. Czarna kula ma zakłócenia.


Reklama

Co z Xiaomi? Zapewne zaoferuje wspaniały ekran i wszystko to, co najnowsze i najlepsze. vivo? Ponownie priorytetem będzie aparat, a samo urządzenie będzie przyjęte bardzo pozytywnie.

Najlepszy smartfon 2023 nie pojawi się w Polsce?

Do tej pory świadomie pomijałem jednego z producentów smartfonów, którzy nie są dostępni na polskim rynku. Zdecydowałem się na to, ponieważ moja kryształowa kula zdaje się mówić, że to właśnie w portfolio tego producenta należy szukać urządzenie, które będzie mogło nazywać się mianem najlepszy smartfon 2023 roku. Skoro wspomniałem o tym, że tego smartfona nie będzie w Polsce, łatwo domyślić się, o które urządzenie chodzi i kto jest jego producentem. Oczywiście mam tu na myśli firmę Google i jej telefony Pixel. Dlaczego właśnie je? Przyczyn, by tak sądzić, jest przynajmniej kilka, z czego najważniejszą to, jak obecna generacja Pixeli postrzegana jest przez swoich nabywców.

Raz po raz padają twierdzenia, że Google Pixel 7, a przede wszystkim Pixel 6a to jedne z najbardziej udanych, o ile nie najbardziej udane smartfony tego producenta. Czym się charakteryzują? Bardzo rozsądnym podejściem do wyposażenia i możliwości urządzenia. Znajdziemy tam wszystko to, co niezbędne, w dodatku na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Nawet średniopółkowy Pixel 6a oferuje bardzo dobry aparat, który potrafi mile zaskoczyć uzyskiwanymi rezultatami.


Jest jeszcze jeden argument, który mocno przemawia za nominacją przyszłego Pixela do tytułu najlepszego smartfona 2023. To widoczna zmiana podejścia, gdzie producent zdecydował się na bardzo rozsądne obchodzenie się z finalną ceną urządzenia. Pixel 6a to smartfon średniopółkowy, a mimo to jest naprawdę bardzo dobry. A skoro da się zrobić niezłe urządzenie i sprzedawać je w atrakcyjnej cenie, to nic tylko przyklasnąć i pogratulować.

Podsumowując moje przemyślenia mam wrażenie, że najlepszy smartfon 2023 roku to wcale nie będzie urządzenie najlepsze pod względem specyfikacji technicznej czy oprogramowania. Będzie to urządzenie, które zaoferuje bardzo dużo cech typowych dla najwyższej półki cenowej jednak za sporo mniejsze pieniądze. Przypuszczam, że może to być następca smartfona Google Pixel 6a, jednak równie dobrze może to być jedna z nowinek od któregoś z producentów z Chin. A Wy jak sądzicie? Który smartfon okaże się najlepszy w tym roku? Strzelamy na oślep, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie by proponować własne kandydatury. Kto wie, może jedna z nich okaże się tą najlepszą.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama