Gry

W jakie najlepsze strzelanki warto zagrać? Ranking Antywebu

Paweł Winiarski
W jakie najlepsze strzelanki warto zagrać? Ranking Antywebu
Reklama

Strzelanki to dość obszerny gatunek gier i nie można ograniczać go wyłącznie do FPS-ów, choć to zawsze pierwsze, co przychodzi do głowy po usłyszeniu tego słowa. Na rynku jest cała masa gier, w których pociąganie za spust stanowi kluczowy element rozgrywki.

Gdybyśmy zabrali się oddzielnie za wszystkie produkcje warte opisania, lista gier byłaby za długa, szczególnie że pojawiłoby się na niej wiele tytułów z jednej serii. Dlatego właśnie cykle będą tu dominować. Oczywiście nie każda odsłona jest tak samo dobra, niektóre z nich rozczarowywały, inne wychodziły ponad przeciętność i na stałe zapisały się na kartach historii elektronicznej rozrywki.

Reklama

Najlepsze strzelanki

Seria Gears of War

Dla pierwszego Gears of War warto było kupić konsolę Xbox 360 - lub zaopatrzyć się w grę w wersji PC, bo jako jedyna część trylogii pojawiła się również tam. Jedynka debiutowała razem z nową konsolą Microsoft i miała w sobie powiew świeżości, zarówno jeśli chodzi o gameplay, jak i klimat oraz opowieść. Ludzie mają niemały problem, bowiem spod ziemi wyszła wroga rasa Locustów i jedyne co chcą zrobić, to siać zniszczenie i wybić ludzkość. Trylogia opowiada o żołnierzach koalicji COG i ich walce z wrogiem. Sama seria gier to natomiast strzelanki TPP (z widokiem zza pleców bohatera) i kapitalnie działającym systemem osłon. W mojej opinii, jeśli chodzi o tak zwane TPS-y, nie ma i nie było lepszej produkcji. Ulubioną odsłoną jest u mnie dwójka, choć nie potrafię zapomnieć ciężkiego klimatu i atmosfery zaszczucia obecnej w pierwszej części Gears of War. Niestety szkoda patrzeć, jak w nowych odsłonach Microsoft odcina kupony nie wprowadzając do serii istotnych nowości. Ale trylogia - zdecydowanie warto się z nią zapoznać, szczególnie że nie zestarzała się tak bardzo.

Seria Halo

Zaryzykuję stwierdzeniem, że seria Halo zrewolucjonizowała gatunek strzelanek pierwszoosobowych, szczególnie na konsolach. Seria debiutowała w 2001 roku na pierwszym Xboksie grą Halo: Combat Evolved i stała się przepustką do pierwszej ligii dla firmy Bungie, która ostatecznie serię porzuciła i skupiła się na Destiny. Halo romansowało też na początku z platformą PC, jednak już trzecia - moim zdaniem najlepsza - odsłona pojawiła się wyłącznie na konsoli Xbox 360. Fabułę przeszedłem 6 razy, w trybach wieloosobowych spędziłem setki godzin. Ale nie znaczy to wcale, że nie podobały mi się kolejne odsłony - specyficzne Halo: ODST czy Halo: Reach też wyszły bardzo dobrze, całkiem niezłe okazały również dalsze opowieści głównej serii. Kosmiczne uniwersum Halo przedarło się również do popkultury, obrastając w wiele świetnych (lub przynajmniej dobrych) dodatkowych produktów, takich jak filmy, komiksy czy anime. A sam Master Chief, czyli główny bohater serii, stał się jednym z najpopularniejszych herosów świata gier.

Zobacz też: Najlepsze gry wyścigowe w historii

Seria Call of Duty

Dziś Call of Duty to wydawany co roku tasiemiec, który żongluje tematyką, choć zawsze rozgrywka i opowieść kręci się wokół strzelania. Seria debiutowała w 2003 roku i była głównym konkurentem dla wojennego Medal of Honor. Cieszyła się ogromną popularnością i świetnie było grać w każdą z odsłon, które świetnie oddawały klimat II wojny światowej. Przełomem dla serii okazało się wydane w 2007 roku Call of Duty: Modern Warfare, w której przeniesiono akcję do współczesności, oddając w ręce graczy misje, które uważane są dziś za kultowe.

Co więcej, Modern Warfare była rewelacyjną grą sieciową, która na każdej platformie cieszyła się gigantyczną popularnością. W kolejnych latach nowe Call of Duty wychodziły wręcz taśmowo, w pewnym momencie - aby wypuszczać nowe odsłony co roku - produkowały je na zmianę różne studia developerskie, gry natomiast cały czas nie wracały do czasów II wojny światowej, aż do 2017 roku kiedy to wypuszczono Call of Duty: WWII. W 2018 roku jednak na rynku pojawiło się Call of Duty: Black Ops 4, skupiające się tylko na rozgrywce sieciowej - w grze znajdziecie też bardzo popularny aktualnie tryb Blackout, czyli battle royale w stylu Call of Duty.

Seria Battlefield

Seria FPS-ów zadebiutowała w 2002 roku i pierwszą jej odsłoną był Battlefield 1942. BF przez praktycznie całą swoją historię skupiał się na rozgrywkach wieloosobowych na bardzo dużą skalę, gdzie współpraca między graczami ma kluczowe znaczenie, jeśli zależy nam na zwycięstwie. Były też oczywiście lepsze lub gorsze próby przemycenia do niej trybu kampanii - wychodziło niestety różnie. Kapitalne Battlefield Bad Company 2 do dziś wspominane jest jako jedna z najlepszych gier wojennych, podczas gdy kampania takiego Battlefield Hardline, gdzie wcielaliśmy się w policjanta to coś, o czym chyba każdy chciałby zapomnieć. Przez długie lata Battlefield skupiał się na współczesnych konfliktach, jednak wydane w 2016 roku Battlefield 1 powróciło do klimatów historycznych wojen. Podobnie jest w najnowszej odsłonie serii - wydanym w 2018 roku Battlefield V. Myślę, że nie ma drugiego takiego cyklu gier i nikomu nie udało się podrobić rozmachu starć w Battlefield. Nie zawsze wszystko jest tak jak trzeba, a kolejne odsłony mają często problemy techniczne, jednak BF oferuje świetną zabawę z odpowiednią skalą walk, którego próżno szukać w innych strzelankach.

Zobacz też: Recenzja Battlefield V

Reklama

Overwatch

Kiedy Blizzard wypuszczał Overwatch, na firmę wylało się wiadro hejtu - no bo jak można sprzedawać w pełnej cenie produkcję nastawioną wyłącznie na rozgrywki sieciowe? Tymczasem Overwatch okazał się świeżym połączeniem popularnych FPS-ów i wciąż cieszy się ogromną popularnością, a Blizzard nie rezygnuje ze wspierania tej produkcji, regularnie dostarczając nową zawartość i trzymając pieczę nad balansem rozgrywki. Podstawą rozgrywki w tej strzelance jest współpraca w drużynie, przy jednoczesnym umiejętnym wykorzystaniu specjalnych cech poszczególnych postaci - a tak naprawdę odpowiednie dobranie poszczególnych czempionów może zdecydować o tym, która z drużyn zwycięży. I choć Overwatch to przede wszystkim strzelanie, równie ważne jest taktyczne podejście do starcia oraz poznanie mocnych i słabych stron postaci którą gramy i w którą aktualnie celujemy.

Nie ukrywam, że wymieniłem przede wszystkim moje ulubione serie i nie będę zdziwiony jeśli wskażecie również inne produkcje. To bardzo popularny gatunek gier, który ma wielu wielbicieli i myślę, że każdy fan strzelania znajdzie tu coś dla siebie. Nie mogę tu jednak nie wspomnieć o takich seriach, jak Wolfenstein i Doom, kapitalne były też dwie części Half-Life, masa osób wciąż gra w Counter-Strike: Global Offensive. Są też przecież dwie części Destiny, cały czas widzę jak znajomi regularnie grają w dwójkę. No i cała gałąź battle royale z PUBG i Fortnite na czele. Sam ostatnio bardzo dużo grywam w świeżutkie Apex: Legends, czyli battle royale w uniwersum Titanfall.

Reklama

Sięgam również po niezbyt popularne Ring of Elysium, które moim zdaniem wprowadziło wiele fajnych nowości i usprawnień względem po części bliźniaczego PUBG.

A jakie strzelanki są Waszymi ulubionymi? W które wciąż gracie lub wspominacie najlepiej?

grafika

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama