Sprzęt

Magic Mouse Cię nie przekonuje? Są alternatywy! Najlepsze myszki do MacBooka.

Bartek Luzak
Magic Mouse Cię nie przekonuje? Są alternatywy! Najlepsze myszki do MacBooka.
Reklama

Szukasz sprawdzonej myszki do MacBooka? Te modele dobrze współpracują z macOS – od kultowej Magic Mouse po ergonomiczne gryzonie od Logitecha. Zobacz, co warto kupić i na co uważać.

Najlepsze myszyki do MacBooka

Myszka do MacBooka nie jest w dzisiejszych czasach jakimś wielkim "rocket science". Producenci urządzeń peryferyjnych projektują je obecnie w taki sposób, aby były kompatybilne zarówno z Windowsem, jak i z macOS. Większość nowoczesnych myszek, które oferują dodatkowe funkcje, zadziała najprawdopodobniej tak samo dobrze na obu systemach. Jeśli nie, sprawdź modele z dopiskiem „for Mac". Te, które znajdziesz poniżej to sprawdzony wybór, w różnych odsłonach. Wszystko zależy od Twoich potrzeb, preferencji i poczucia estetyki, ale na pewno jest w czym wybierać.

Reklama

Apple Magic Mouse – piękna, ale... zbyt płaska

Zacznijmy od klasyki, czyli Magic Mouse. Design? Typowo Applowski – aluminiowa obudowa, zero przycisków, pełna integracja z macOS. Dobrze się prezentuje, a gesty Multi-Touch działają tak, jak trzeba. To myszka dla tych, którzy sięgając po sprzęt Apple, chcą mieć wszystko "od zestawu". Ma dobrze wyglądać obok innych urządzeń Apple i współgrać z ekosystemem marki. Problem w tym, że nie jestem przekonany, czy jej minimalizm to zaleta. Jeśli pracujesz po kilka godzin dziennie przy komputerze, odczujesz to w nadgarstku. Ergonomia nie jest najmocniejszą stroną tej myszki i nie chodzi tu tylko o ułożenie ręki. Port ładowania umieszczony od spodu już dawno stał się memem. Jeśli jednak zależy Ci na stylistycznym dopasowaniu i prostocie – trudno o lepszy wybór.

Logitech MX Vertical – ulga dla zmęczonego nadgarstka

Jeśli klasyczne myszki kojarzą Ci się głównie z bólem nadgarstka, Logitech MX Vertical to coś, na co warto zwrócić uwagę. U mnie wybór padł właśnie na to urządzenie i bardzo je sobie chwalę. To mysz o nietypowym, pionowym profilu, która zmusza dłoń do bardziej naturalnego ułożenia. Efekt? Mniej napięcia i więcej komfortu podczas wielogodzinnej pracy. Oprócz tego precyzyjny sensor, możliwość parowania z kilkoma urządzeniami i wbudowana bateria ładowana przez USB-C. Są też 3 dodatkowe przyciski, które możemy dowolnie zaprogramować. Z pomocą przychodzi świetnie zaprojektowana aplikacja Logi Options+. Trzeba jednak pamiętać o tym, że to raczej mysz stacjonarna. Nie jest to coś, co wrzucamy do torby i zabieramy ze sobą w podróż. Jeśli jednak zdrowie nadgarstka to dla Ciebie priorytet – warto dać jej szansę.

Satechi M1 – minimalizm w dobrej cenie

Jeśli zależy Ci na tym, żeby mysz dobrze wyglądała obok MacBooka, ale nie potrzebujesz bajerów lub szkoda Ci pieniędzy na Apple Magic Mouse – Satechi M1 to ciekawa opcja. Aluminiowa, minimalistyczna i całkiem dobrze leżąca w dłoni. Działa bezproblemowo, łączy się z komputerem przez Bluetooth 5.0, a port USB-C jest umieszczony z tyłu, więc może działać na kablu. Nie ma programowalnych przycisków ani superprecyzyjnego sensora, ale do przeglądania sieci, obsługi Worda, czy Excela i codziennego klikania – spokojnie wystarczy. Idealna dla osób, które cenią prostotę.

Logitech MX Master 3S for Mac – królowa ergonomii

Logitech MX Master 3S for Mac nie jest myszką, którą wrzucisz do plecaka „na wszelki wypadek”. To pełnoprawne narzędzie pracy – takie, które po kilku dniach sprawia, że nie chcesz wracać do żadnej innej. MX Master 3S for Mac jest wzorem ergonomii: idealnie wyprofilowana, miękko podpierająca dłoń, z przyciskami dokładnie tam, gdzie trzeba. Scroll z technologią MagSpeed pozwala błyskawicznie przewijać dokumenty, a ciche kliknięcia to błogosławieństwo w open space czy domowym biurze. Dzięki sensorowi 8K DPI działa praktycznie na każdej powierzchni. Do tego bateria, której nie trzeba codziennie ładować (nawet do 70 dni działania), i możliwość pracy na kilku urządzeniach jednocześnie. Jedyny haczyk? Cena i wielkość, ale jeśli spędzasz przy komputerze długie godziny, to inwestycja, której nie pożałujesz.

Logitech MX Anywhere 3 for Mac – ergonomia w wariancie mini

Szukasz czegoś lżejszego, ale nadal kompromisowego pod kątem ergonomii i funkcjonalności? MX Anywhere 3S to młodsza siostra modelu Master, ale zaskakująco niewiele mu brakuje do flagowca Logitecha. Jest kompaktowa, świetnie sprawdza się w podróży i nie potrzebuje podkładki – działa nawet na szkle, co doceni każdy, kto pracuje „gdzie popadnie”. Scroll MagSpeed pozwala błyskawicznie przewijać długie strony, a ciche kliknięcia sprawiają, że można z niej korzystać nawet w bibliotece. Obsługuje do trzech urządzeń i płynnie przełącza się między nimi, co przy pracy na MacBooku i iPadzie daje sporą swobodę. Minusy? Mniejszy rozmiar może nie przypaść do gustu osobom z większymi dłońmi, a brak odbiornika USB w zestawie to drobna, ale dla wielu zauważalna wada.

Logitech Pebble 2 M350s – kieszonkowa i na baterie

Na koniec coś kompaktowego, co nie zajmie miejsca w torbie i nie wymaga ładowania co kilka dni. Pebble Mouse 2 M350S to odświeżona wersja popularnej „kieszonkowej” myszki Logitecha, nadal zasilana jedną baterią AA, która wystarcza nawet na 2 lata pracy. Jest lekka, płaska i mieści się dosłownie wszędzie – idealna do pracy w podróży, w kawiarni czy na uczelni. W nowej wersji pojawił się przycisk Easy-Switch do przełączania między trzema urządzeniami. Kliknięcia są tu prawie bezgłośne dzięki technologii Silent Touch. Scroll nie jest tak zaawansowany, jak w modelach MX, ale do codziennych zadań w zupełności wystarczy. Dodatkowy plus? Obudowa wykonana częściowo z materiałów z recyklingu.

Co wybrać? To zależy, jak pracujesz

Nie ma jednej najlepszej myszki do MacBooka – jest za to mysz idealna dla Ciebie. Jeśli cenisz design i intuicyjną obsługę gestów – postaw na Magic Mouse, ale miej świadomość jej ergonomicznych minusów. Alternatywnie możesz rozważyć Satechi M1. Pracujesz długo, intensywnie i chcesz czegoś, co zadba o Twój nadgarstek? Logitech MX Master 3S lub MX Vertical to odpowiedni wybór. Jeśli szukasz czegoś, co można wrzucić do torby i zabrać w podróż razem z MacBookiem – sprawdź MX Anywhere 3S lub Pebble M350.

Reklama

Warto też zwrócić uwagę na ekosystem. Logitech daje sporo możliwości dzięki aplikacji Logi Options+, która pozwala przypisać konkretne funkcje do konkretnych aplikacji – to coś, co może naprawdę przyspieszyć codzienną pracę. Z drugiej strony, Magic Mouse integruje się z macOS jak żaden inny sprzęt. Odpowiedź na pytanie „jaką myszkę do MacBooka wybrać?” jak zwykle będzie brzmiała – TO ZALEŻY.

Artykuł zawiera linki afiliacyjne.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama