Akcesoria PC

Logitech ulepsza. Oto MX Keys S oraz MX Anywhere 3S

Tomasz Popielarczyk
Logitech ulepsza. Oto MX Keys S oraz MX Anywhere 3S
2

Seria Logitech MX to produkty zaprojektowane pod kątem pracy. Trzeba dodać, że bardzo udane produkty. Właśnie do tej rodziny dołączają dwa nowe modele: mobilna mysz MX Anywhere 3S oraz pełnowymiarowa klawiatura biurkowa MX Keys S.

Brzmi znajomo? Słusznie, bo dzisiejsza premiera Logitecha to nic innego jak nowe iteracje dobrze znanych i obecnych już od jakiegoś czasu na rynku produktów. Jeżeli zatem spodziewacie się tutaj rewolucyjnych rozwiązań, muszę Was rozczarować – zmieniło się niewiele. Zresztą sugeruje to nawet niezmieniona numeracja – dodano jedynie literkę „S”. Tym samym będą to interesujące produkty głównie z perspektywy osób, które jeszcze serii MX nie zasmakowały.

Logitech MX Keys S

Pierwsza generacja MX Keys debiutowała w 2019 roku. W międzyczasie portfolio Logitecha poszerzyło się o model mini pozbawiony bloku numerycznego, a także MX Mechanical – odpowiednik z przełącznikami mechanicznymi.

Producent przesiadł się też na nowy standard łączności – Logi Bolt. Tymczasem MX Keys dalej łączyły się za pośrednictwem interfejsu starszej generacji – Unifying. Doprowadzało to do absurdalnych sytuacji, w których użytkownicy posiadający MX Keys i np. mysz MX Master 3S musieli używać dwóch dongli USB – z Boltem i z Unifying (lub używać Bluetooth). Wraz z premierą MX Keys S ten problem znika i cała seria MX jest już teraz „przeprowadzona” na nowy standard łączności.

Inną istotną zmianą jest możliwość dostosowania działania podświetlenia klawiszy w nowym modelu. Wcześniej producent narzucał nam działanie tego mechanizmu. Teraz możemy dostosować zarówno długość, jak i intensywność podświetlenia klawiszy. Jest to typowo software’owe usprawnienie – Logitech nie planuje jednak udostępnić go dla starszych modeli klawiatur z serii MX (przynajmniej na razie).

Wprawne oko dojrzy jeszcze jedną nowość - są to zmienione przyciski funkcyjne w górnym rzędzie. Poza innym układem zdecydowano się zastąpić kilka z nich bardziej użytecznymi. I tak zadebiutowały tutaj: emoji, zamiana tekstu na mowę oraz włączanie/wyłączanie mikrofonu.

Dla niektórych istotną informacją może być też to, że nowa klawiatura jest wykonana z wykorzystaniem plastiku pochodzącego z recyklingu (w 26% przy kolorze grafitowym i w 11% przy kolorze jasnoszarym). Tym samym wpisuje się ona dobrze w aktualną politykę firmy zorientowaną mocno na zrównoważony rozwój.

MX Keys S jest dostępna w dwóch wariantach kolorystycznych – ciemnym oraz jasnym (tego drugiego wcześniej nie było). Cenę ustalono na 549 zł.

Nowa klawiatura będzie też sprzedawana w zestawie MX Keys S Combo, który zawiera dodatkowo podkładkę pod nadgarstki MX Palm Rest oraz mysz MX Master 3S. Cena kompletu to 999 zł, co jest bardzo dobrą ofertą dla osób, które jeszcze żadnego z tych urządzeń nie mają (a chcą mieć). MX Keys S Combo zawiera oczywiście też pojedynczy dongle Logi Bolt służący do nawiązania łączności z komputerem (aczkolwiek zawsze możemy też skorzystać z Bluetooth).

Logitech MX Anywhere 3S

W przypadku nowej generacji myszy MX Anywhere nowości jest nieco więcej… choć nie zobaczycie ich gołym okiem. Podobnie jak w przypadku klawiatury MX Keys S mamy do czynienia z identyczną konstrukcją.

Zastosowano tutaj jednak nowy sensor o dwukrotnie większej czułości. Jest to optyczny czujnik 8000 DPI – ten sam, który znajdziemy w wypuszczonej na rynek w zeszłym roku MX Master 3S. Ze wspomnianego modelu skopiowano też przyciski - teraz są one cichutkie i pozbawione charakterystycznego kliknięcia, a jednocześnie w dalszym ciągu zachowały swoją sprężystość i wyraźną odpowiedź.

Także i tutaj do produkcji wykorzystano certyfikowany plastik pochodzący z recyklingu poużytkowego: 78% w przypadku koloru grafitowego i 61% dla jasnoszarego oraz różowego.

Złą informacją dla niektórych może być natomiast brak dongle’a USB dołączonego do zestawu. Producent podaje, że klienci kupujący MX Anywhere 3S i tak głównie korzystają z połączenia Bluetooth, więc postanowił zaoszczędzić na tym elemencie. Oczywiście mysz w dalszym ciągu wspiera łączność Logi Bolt…

Nie myślcie jednak, że brak dongle’a wpłynął na cenę – wynosi ona 459 zł.

Automatyzacje w Logi Options+

Wraz z nowymi produktami Logitech oficjalnie udostępnia też aktualizację dla swojej aplikacji Logi Options+ służącej do zarządzania akcesoriami. W nowej wersji wprowadzono funkcję „Działania Inteligentne”. Są to różnego rodzaju automatyzacje, które możemy wyzwalać za pomocą określonego przycisku myszy czy kombinacji klawiszy – jak na przykład uruchomienie określonych stron w przeglądarce i rozpoczęcie odtwarzania muzyki na Spotify.

W zasadzie można by nazwać to rozwiązanie makrami, ale Logitech zapowiada, że będzie czymś więcej i w przyszłości będzie reagować na różne zdarzenia systemowe i zachowania aplikacji.

Automatyzacje były już dostępne w Logi Options+ jako funkcja beta dla chętnych testerów. Wraz z najbliższą aktualizacją (prawdopodobnie wystartuje ona jeszcze dziś) mają one trafić do wszystkich.

Rynek akcesoriów zwalnia?

Pierwsza połowa roku nigdy nie obfitowała w wiele premier, jeżeli chodzi o akcesoria komputerowe i im podobne urządzenia. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że nowe produkty z tej kategorii debiutują coraz rzadziej.

Z jednej strony można to tłumaczyć optymalnym nasyceniem rynku, który jest wynikiem (po)pandemicznego boomu sprzed 1-2 lat. Z drugiej problem stanowi w dalszym ciągu kryzys związany z dostawami komponentów. Z trzeciej - konsumenci rzadziej wydają pieniądze na takie produkty jak myszy i klawiatury z półki premium (szczególnie, kiedy stare modele ciągle działają). W obecnej zdominowanej przez inflację rzeczywistości wydaje się to dość prawdopodobną przyczyną spowolnienia i braku innowacji. Być może Logitech i inni czekają z prawdziwymi innowacjami na lepsze czasy?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu