Przed wyborami Polacy masowo wykorzystują mObywatela, by wygodnie zmieniać swoje miejsce głosowania.
Aplikacja mObywatel to z pewnością jeden z najważniejszych kroków, jeżeli chodzi o cyfryzację polskiego urzędnictwa. Dziś w aplikacji można mieć nie tylko dowód osobisty czy prawo jazdy, ale też wiele innych potrzebnych dokumentów, a dodatkowo - program pozwala sprawdzić wiele potrzebnych rzeczy.
Polecamy na Geekweek: Google Chrome posprząta twoje karty. Nowa funkcja w trakcie testów
Co więcej, do programu wciąż dodawane są kolejne, ciekawe funkcje. Obecnie w przygotowaniu są funkcje związane z zastrzeżeniem PESELu, pełnomocnictwem czy możliwością zgłoszenia utraty dowodu. Oczywiście, wybory do Sejmu są jednym z ważniejszych wydarzeń, przy których mObywatel może się przydać i, trzeba to powiedzieć, przydaje się i to wyraźnie.
Miliony osób skorzystało z funkcji mObywatela przed wyborami
W sierpniu uruchomiony został Centralny Rejestr Wyborców, dzięki któremu każdy może szybko i łatwo dowiedzieć się wielu rzeczy odnośnie swojego miejsca głosowania oraz zmienić dane, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Jest on też dostępny z poziomu aplikacji mObywatel i, jak podaje Ministerstwo Cyfryzacji, cieszy się tam dużą popularnością. Z danych przekazanych przez urząd, od momentu startu:
- Dane w Centralnym Rejestrze Wyborców były 2 miliony razy wyświetlone w aplikacji mObywatel,
- Prawie 900 tys. osób zgłosiło jednorazową zmianę miejsca głosowania,
- Ponad 260 tys. osób pobrało zaświadczenie o prawie do glosowania,
- Prawie 4 tys. osób złożyło wniosek o głosowanie korespondencyjne,
- Ponad 2 tys. osób złożyło wniosek o głosowanie za pośrednictwem pełnomocnika,
- Ponad 37 tys. osób zmieniło stały obwód głosowania.
To pokazuje, jak wiele osób potrzebowało takiej usługi. Dzięki temu, że mogli to zrobić przez aplikację, Polacy oszczędzili czas, a zapewne też w wielu przypadkach w ogóle umożliwili sobie oddanie głosu w wyborach.
Źródło: mat. prasowe
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu