Felietony

Duża zmiana w mObywatel za rogiem. Koniec z noszeniem dokumentów?

Krzysztof Rojek
Duża zmiana w mObywatel za rogiem. Koniec z noszeniem dokumentów?
Reklama

mObywatel póki co nie jest honorowany we wszystkich miejscach. Już w te wakacje Polacy skorzystają jednak z nowych możliwości aplikacji.

O tym, że póki co aplikacja mObywatel nie jest jeszcze równa dokumentom tradycyjnym łatwo się przekonać. Wystarczy pójść do banku czy urzędu i spróbować coś załatwić tylko z jej pomocą. Sam przekonałem się o tym, kiedy jakiś czas temu chciałem przedłużyć umowę na telefon, a akurat nie zabrałem z domu portfela. Jednak, jeżeli prześledzimy historie ustawodawstwa w naszym kraju pod tym kątem, zauważymy, że dąży ono do zniesienia wymogu noszenia ze sobą plastikowych kartoników. Jeszcze w grudniu tamtego roku postał pomysł, by zrównać dokumenty przechowywane w aplikacji z tymi, które nosimy w kieszeni. Teraz dowiedzieliśmy się więcej szczegółów na temat tego, jak ma to działać.

Reklama

mObywatel zamiast dowodu osobistego. Jest jednak jeden wyjątek

Podczas dzisiejszej konferencji sekretarz stanu KPRM, Adam Anduszkiewicz, opowiedział o projekcie ustawy mającej na celu zrównanie ważnością dokumentów plastikowych i tych przechowywanych w smartfonie. Zaznaczył, że głosowanie nad ustawą w parlamencie ma odbyć się w drugim kwartale tego roku i że najpóźniej w wakacje Polacy będą mogli już korzystać z tego, że we wszystkich miejscach honorowany będzie mObywatel. Dotyczy to szczególnie takich miejsc jak banki, urzędy i wszystkie instytucje, w których musimy wylegitymować się naszym dowodem tożsamości, a nie jak obecnie, gdzie możliwość skorzystania z aplikacji zależy od umowy pomiędzy Kancelarią Prezesa Rady Ministrów a poszczególnymi instytucjami.

Więcej informacji na temat aplikacji mObywatel: mObywatel to aplikacja do wirtualnych dokumentów. Co jeszcze potrafi?

Anduszkiewicz zaznaczył także, że do tej pory takich umów nie miały miejsca komercyjne, co zostanie zmienione właśnie na mocy tej ustawy, więc takie procedury jak przedłużanie umowy z operatorem również będzie można załatwić za pomocą apki. Jedynym wyjątkiem jest tutaj przekraczanie granicy, gdzie podczas kontroli np. na lotnisku będziemy musieli pokazać dowód osobisty, a jeżeli jest to wymagane - także paszport. Jest to spowodowane względami bezpieczeństwa a także umowami międzynarodowymi, choć Andruszkiewicz zapewnił, że rząd pracuje także nad rozwiązaniami w tym zakresie.

Źródło

 

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama