Uniwersum "Yellowstone" niebawem ma zostać rozbudowane o kolejne seriale. A w nich nie zabraknie gwiazdorskiej obsady. Z najnowszych informacji wynika, że w jedną z głównych ról miałaby wcielić się Michelle Pfeiffer.
"Yellowstone" — zarówno w formie głównej odsłony serialu jak i spin-offów, nie ma łatwo. Zawirowania castingowe są tam na porządku dziennym, a Taylor Sheridan co rusz musi zmagać się kłopotliwymi sytuacjami z udziałem światowej klasy aktorów. Wczoraj wspominaliśmy o tym jak sprawy mają się z powrotem Kevina Costnera do finałowych odcinków "Yellowstone" oraz ogromnych sumach żądanych przez Kelly Reilly (serialową Beth) oraz Cole'a Hausera (serialowego Ripa) w związku z potencjalnych spin-offem z nimi w roli głównej. Teraz dowiadujemy się o kolejnych problemach i... potencjalnej gwieździe, która może wystąpić w spin-offie serialu.
Matthew McConaughey porzuci projekt. Zamiast niego na ekranach mamy zobaczyć Michelle Pfeiffer
Uniwersum "Yellowstone" stoi spin-offami. I w mojej opinii potrafią być one nawet lepsze, niż "główna" opowieść dziejąca się we współczesności. Gwiazdorska obsada i ciekawe czasy bez wątpienia są mocną stroną "1883" oraz "1923". Dlatego z dużym zainteresowaniem wyglądam innych spin-offów — a gwiazdą nowego projektu miał być znany m.in. z "Detektywa" Matthew McConaughey. Jak informuje Screen Rant, aktor ma być oburzony stale przeciągającym się startem prac nad serialem i rezygnuje z projektu.
Jako że świat seriali Taylora Sheridana nie lubi pustki, zamiast niego wystąpić miałaby inna popularna aktorka: Michelle Pfeiffer. Z informacji do których dotarła redakcja serwisu wynika, że legenda kina jest blisko podpisania kontraktu. Ale wraz z tą informacją pojawiło się wiele pytań, na które obecnie nie znamy jeszcze odpowiedzi. Chodzi m.in. o to, czy miałaby być ona zastępstwem dla popularnego aktora, czy po prostu wystąpić razem z nim? Jeżeli faktycznie McConaughey odejdzie z projektu, to kto go zastąpi?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu