Motoryzacja

Jak odróżnić autonomiczny samochód od zwykłego auta? Mercedes ma świetne rozwiązanie

Kacper Cembrowski
Jak odróżnić autonomiczny samochód od zwykłego auta? Mercedes ma świetne rozwiązanie
Reklama

Mercedes-Benz wpadł na świetny pomysł jeśli chodzi o samochody autonomiczne. O co chodzi?

Autonomiczne samochody nadchodzą — i będziemy umieli je odróżniać od zwykłych pojazdów

Autonomiczne samochody stają się faktem — pytanie tylko, kiedy dokładnie będą jeździć po ulicach. Najprawdopodobniej, czy tego chcemy, czy nie, kwestią czasu jest to, aż samochody jeżdżące po ulicach będą w pełni autonomiczne. Mimo intensywnych prac Tesli dotyczących FSD i niektórych autonomicznych elementów w samochodach, jak na przykład to, że auta same parkują i nie wymagają żadnej ingerencji kierowcy podczas tej czynności, to wizja wsiadania do samochodu i brak konieczności łapania za kierownicę wydaje się nieco abstrakcyjna... a mimo wszystko, w niektórych częściach świata już możemy tego doświadczyć.

Reklama
Źródło: Depositphotos

Kiedy jednak mamy jeździć tymi samymi drogami razem z samochodami autonomicznymi, to warto potrafić je odróżniać. Mercedes-Benz wpadł na bardzo dobry pomysł w tej kwestii — niemiecka firma otrzymała pierwszą na świecie zgodę na stosowanie specjalnego oświetlenia zewnętrznego do jazdy zautomatyzowanej; na razie w stanach Kalifornia i Nevada. Jak to dokładnie ma wyglądać?

Turkusowe światła w Mercedesach oznaczają brak kierowcy

W Kalifornii zezwolenie umożliwi Mercedesowi testowanie turkusowych świateł sygnalizujących autonomiczną jazdę samochodem po autostradach. W Nevadzie za to zezwolenie umożliwi wyposażenie nowych pojazdów w światła obrysowe. Rozpocznie się to od samochodów EQS i Klasy S z 2026 DRIVE PILOT. Turkusowe światła obrysowe do zautomatyzowanej jazdy w Kalifornii zostaną zintegrowane z przednimi i tylnymi światłami oraz dwoma lusterkami zewnętrznymi.

Źródło: Mercedes-Benz

Należy zwrócić uwagę na to, że działania Mercedes-Benz w tej sprawie oznaczają dalszy rozwój systemu DRIVE PILOT niemieckiego koncernu, który jest obecnie jedynym w systemem warunkowo zautomatyzowanej jazdy z certyfikatem SAE-Level 3 w Stanach Zjednoczonych. Firma oczekuje, że zastosowanie świateł obrysowych pomoże zwiększyć akceptację społeczną dla automatyzacji, za sprawą przyczynienia się jednocześnie do bezpieczeństwa drogowego. Markus Schäfer, członek zarządu Mercedes-Benz Group AG, dyrektor ds. technologii, rozwoju i zakupów, powiedział:

Wraz z rozwojem zautomatyzowanych świateł obrysowych Mercedes-Benz po raz kolejny wyznacza nowe standardy w branży. Jesteśmy pierwszym producentem samochodów na świecie, który otrzymał takie homologacje w USA, a konkretnie w Kalifornii i Nevadzie. Im bardziej zautomatyzowane pojazdy poruszają się po drogach, tym ważniejsza staje się komunikacja i interakcja między pojazdem a otoczeniem.

Źródło: Mercedes-Benz

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama