Włosi pobili rekord, co naprawdę robi wrażenie. Ich autonomiczny samochód pojechał tak szybko, jak jeszcze żaden bez kierowcy tego nie zrobił.

Włochy, kraj znany makaronu, pizzy i zamiłowania do jedzenia, ale również z produkcji superszybkich samochodów i utalentowanych kierowców wyścigowych, może pochwalić się kolejnym osiągnięciem – tym razem w dziedzinie sztucznej inteligencji. Zespół naukowców z Politecnico di Milano, największego włoskiego uniwersytetu technicznego, opracował autonomiczny system jazdy, który pobił rekord prędkości dla samochodów bez kierowcy.
Maserati bije rekord. Autonomiczne pojazdy to demony szybkości
Maserati MC20, które posłużyło do bicia rekordu, to prawdziwa bestia na drogach. Samochód wyposażony jest w 3-litrowy, biturbo silnik V6, generujący 630 KM i moment obrotowy wynoszący 729 Nm. Jego maksymalna prędkość to 325 km/h (202 mph), co oznacza, że autonomiczny system pojechał niewiele poniżej swojego limitu, gdyż udało mu się osiągnąć zawrotną prędkość 318 kilometrów na godzinę.
Rekord został ustanowiony 23 lutego podczas wydarzenia 1000 Miglia Experience Florida na pasie startowym w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego. AI pokonało 4,5-kilometrowy odcinek, bijąc poprzedni swój wynik z listopada 2023 roku, kiedy to ten sam samochód osiągnął 285 km/h. To także lepszy wynik niż poprzedni rekord zespołu PoliMOVE (wspólnego projektu Politecnico di Milano i University of Alabama), który w kwietniu 2022 roku osiągnął 309,3 km/h, a kierownicą bolidu IAC AV-21.
Paul Mitchell, dyrektor generalny Indy Autonomous Challenge, podkreśla, że program ten nie jest jedynie pokazem technologicznych możliwości. Jego celem jest testowanie autonomicznych systemów w ekstremalnych warunkach i nie ma to nic wspólnego z jazdą tych samochodów po ulicach, gdzie liczy się bezpieczna, stabilna i zrównoważona jazda.
Grafika: Indy Autonomous Challenge
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu