Apple

Mapy Apple doczekają się istotnej nowości. Google ma powody do obaw?

Kacper Cembrowski
Mapy Apple doczekają się istotnej nowości. Google ma powody do obaw?
Reklama

Wygląda na to, że Mapy Apple zostaną wyposażone w nową funkcję, której będą mogli pozazdrościć użytkownicy Google Maps.

Mapy od Apple przeszły długą i wyboistą drogę

Mapy Apple po raz pierwszy zadebiutowały w 2012 roku, jednak okazały się absolutną klapą - błędne nazwy ulic i nawet całych państw (lub całkowity brak nazw), myląca i zwyczajnie błędna nawigacja prowadząca użytkowników do niebezpiecznych obszarów. Dosłownie - w Australii kilku użytkowników pokierowało do miejsc pełnych jadowitych węży, z niebotycznie wysoką temperaturą, małą ilością wody i beznadziejnym zasięgiem smartfonów.

Reklama

Jak trafnie wskazuje PhoneArena, początkowa porażka Map Apple spowodowała w firmie z Cupertino niemałą rewolucję. Ówczesny szef iOS, Scott Forstall, odszedł z firmy po tym, jak nie podpisał oficjalnych przeprosin związanych z jakością Map. Po tym wydarzeniu główny projektant firmy, Jony Ive, miał za zadanie całkowite przeprojektowanie iOS 7, lecz Mapy pozostały porażką przez następne lata.

W końcu los się odwrócił, chociaż trochę to trwało. Sytuacja zmieniła się w 2018 roku, kiedy Apple postanowiło włożyć w ten projekt więcej zaangażowania. W związku z tym po świecie zaczęły krążyć specjalnie wyposażone furgonetki z czujnikami i kamerami, które przesyłały dane do iPada znajdującego się wewnątrz pojazdu. Rezultatem były znacznie ulepszone Mapy Apple, które w obecnej chwili wcale nie odstają poziomem od Google Maps.

Nowa funkcja w Mapach Apple. Wsparcie dla rowerów elektrycznych

Steve Moser, iOS deweloper, znalazł kod w aplikacji Map, który sugeruje, że Apple może oferować nawigację dostosowaną do rowerów elektrycznych. Czym będzie się różnić od nawigacji dla zwykłych rowerów? Firma z Cupertino planuje dodać zoptymalizowane trasy i szacowany czas przyjazdu. Poza tym oczekuje się, że będą proponować bardziej strome ścieżki, które najprawdopodobniej nie będą przeszkodą dla elektryków, jednak z którymi zwykłe rowery mogłyby sobie nie poradzić. To by była bardzo użyteczna funkcja, której nie ma u konkurencji.

Apple co prawda jeszcze oficjalnie nie potwierdziło takich zamiarów, lecz wydaje się, że jest to zaledwie kwestia czasu. Będziecie korzystać z takiej opcji? Dajcie znać w komentarzach co o tym myślicie.

Źródło: PhoneArena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama