Felietony

MacOS vs. Windows - gdzie leżą różnice pomiędzy tymi systemami?

Krzysztof Rojek
MacOS vs. Windows - gdzie leżą różnice pomiędzy tymi systemami?
42

macOS i Windows od lat dzielą i rządzą na rynku systemów operacyjnych. Jakie są różnice między tymi programami?

Jeżeli chodzi o systemy operacyjne, nie ma chyba dwóch tak bardzo spolaryzowanych środowisk, jak to używające macOS i to, które wybiera Windowsa. Obie grupy bardzo często kłócą się w internecie odnośnie tego, który z systemów jest bardziej zaawansowany, który pozwala na więcej i który jest zwyczajnie "lepszy". Na to ostatnie pytanie odpowiedzi raczej nie usłyszymy, ponieważ pomimo, że oba produkty zostały stworzone z myślą o tych samych zadaniach, to różnią się często w bardzo fundamentalnych kwestiach, przez co będą wybierane z zupełnie różnych powodów i najczęściej - przez ludzi z różnymi potrzebami.

Mimo to, jeżeli chcemy zmienić system, warto wiedzieć, jakie są główne różnice pomiędzy MacOS i Windows, czyli systemami, które, jakby nie patrzeć, ukształtowały współczesny rynek komputerów.

Czym różni się Windows od MacOS?

Naturalnie, część z różnic pomiędzy systemami jest oczywista i jasna na pierwszy rzut oka. Taką różnicą jest oczywiście metoda dystrybucji. Podczas gdy macOS jest preinstalowany tylko i wyłącznie na komputerach należących do Apple i firma nie chce, by znajdował się on na jakiejkolwiek innej maszynie, tak Windows znajduje się na komputerach osobistych i laptopach prawdopodobnie każdej dużej marki. Owszem, powstają tzw. hackintoshe, czyli komputery nie należące do Apple na których instalowany jest macOS, ale nie jest to praktyka wspierana przez Apple. Jeżeli więc chcemy mieć macOS, zakup komputera od Apple jest raczej koniecznością.

Kolejną kwestią jest podejście do tak podstawowej kwestii jak dystrybucja aktualizacji i nowych wersji systemu. Tutaj jest bardzo różnie, ponieważ w świecie Windowsa wszystko opiera się na wydawanych co kilka lat dużych dystrybucjach, jak Windows 7, 8, 10 i 11, do których następnie wprowadzane są poprawki. W przypadku 10 były to zmiany, które pojawiały się co kwartał, natomiast Windows 11 póki co idzie w strone mniejszych zmian bez tak dużego wpływu na funkcjonalność jak np. 19H2.

W przypadku macOS nowy (a właściwie - zaktualizowany) system operacyjny pokazywany jest co roku i jego wersje bardziej przypominają to, co widzimy w Androidzie, gdzie co roku kolektywnie aktualizowany jest cały szereg funkcji i dodawane są nowości. Trzeba jednak przyznać, że przez fakt, że Apple ma większą kontrolę nad sprzętem, aktualizacje macOS dystrybuowane są szybciej i fragmentacja jest dużo mniejsza, niż w przypadku systemu Windows. No, chyba, że Apple celowo chce wykluczyć część nowych komputerów z aktualizacji - wtedy jak najbardziej może to zrobić.

Oczywiście - oprogramowanie to różni się też fundamentalnie, jeżeli chodzi o architekturę. O ile oba systemy od dłuższego czasu napisane są pod procesory x86 (ale też oba mają swoje wersje na architekturę ARM, która w tym momencie podbija świat Apple z ich serią procesorów M), tak ich rodowód jest zupełnie inny. W telegraficznym skrócie, macOS wywodzi się z rodziny systemów Unixowych, podczas gdy Windows z bycia systemem DOS'owym przeszedł na własną architekturę NT, która z kolei wywodzi się jeszcze z opracowanego w IBM OS/2. Dla "codziennego" użytkowania nie ma to aż tak dużego znaczenia, ale np. wielu programistów z tego właśnie tytułu wybiera pracę na macOS.

Różnicę natomiast na pewno da się zauważyć w przypadku próby instalacji programu. Na Windowsie nie ma problemu z zainstalowaniem dowolnej aplikacji pobranej z internetu, przez co biblioteka programów na ten system jest prawdopodobnie największa na świecie. macOS tymczasem domyślnie chce "chronić" użytkowników, pozwalając na instalacje tylko aplikacji znajdujących się w App Store. Można to oczywiście wyłączyć, ale i wtedy czasami system potrafi robić problemy.

Takie podejście do aplikacji, połączone z faktem, że macOS nie jest tak popularny jak Windows sprawia, że części programów zwyczajnie na systemie od Apple nie ma. Tutaj najsławniejszymi przykładami są gry - jeżeli planujemy mieć w domu jeden komputer do pracy i rozrywki, raczej postawimy na Windowsa.

Naturalnie, pierwszym co zobaczą użytkownicy po uruchomieniu tych dwóch systemów są też różnice w interfejsie. MacOS korzysta z interfejsu graficznego Aqua, który ewoluował wraz z systemem i który utylizuje możliwości sprzętu Apple. Dlatego np. wiele osób mówi, że korzystanie z Macbooków jest dużo wygodniejsze, chociażby dzięki większej użyteczności touchpada. Windows natomiast korzysta z GUI Shell, które zmienia wygląd co wydanie systemu, przez co każde kolejne wydanie Windowsa nie jest podobne do poprzedniego. Aby jednak zachować wsteczną kompatybilność, dużo elementów w systemie zostaje "niezaktualizowane" i przez to Windows nie jest spójny graficznie - warto tu przypomnieć wciąż istniejące w Windows 11 dwa panele sterowania, spełniające te same funkcje.

To, co jest często podnoszone w przypadku MacOS to duże nastawienie na integracje z innymi urządzeniami Apple. I tak - macOS jest pomyślany jako część ekosystemu dla osób, które mają iPhone'a, Apple Watcha i inne urządzenia/usługi Apple. Integracja dotyczy przede wszystkim płynnego przechodzenia z jednego urządzenia na drugie, synchronizacji plików i ustawień oraz powiadomień. Windows próbuje gonić ten trend, chociażby z aplikacją "łącze do Windows" i choć jest chwalony, nie odniósł w tym aspekcie ułamka sukcesu macOS.

Finalnie - nie da się pominąć tutaj faktu, że ze względu na to, że mac musi działać tylko na bardzo ograniczonej liczbie konfiguracji sprzętowej znanej z góry, takie rzeczy jak sterowniki czy użytkowanie dostępnej mocy obliczeniowej może być bardziej dopracowane, podczas gdy od Windowsa oczekuje się działania na każdym sprzęcie, co odbija się na optymalizacji pracy OS. Jednocześnie jednak trzeba pamiętać, że w przypadku takich elementów jak szybkość działania, komputery Apple to najczęściej najwyższa półka wydajnościowa i często wielokrotność kwoty, jaką trzeba wydać np. na laptop z Windowsem, co zdecydowanie pozwala zachować w popularnej świadomości obraz macOS jako "żwawiej" działającego systemu.

Jak więc widać - nie da się tych systemów porównać ze sobą bezpośrednio, ponieważ będą wybierane o ludzi przez różnych potrzebach. Przez dobre wsparcie sterownikami i optymalizację dla niektórych programów, macOS często wybierają osoby związane np. z branżą muzyczną czy, ogólnie, kreatywną. Windows natomiast nadaje się tam, gdzie trzeba użyć mało popularnego oprogramowania, pograć w gry czy chociażby posiadać tańszy laptop do mniej zaawansowanych zadań.

A jakie są wasze opinie? Który system wolicie?

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu