Felietony

Lubicie podcasty? Ja je uwielbiam, a ten biznes dopiero się rozkręca!

Dawid Pacholczyk
Lubicie podcasty? Ja je uwielbiam, a ten biznes dopiero się rozkręca!
Reklama

Nie ma co dyskutować o rosnącej w ostatnich latach potędze podcastów. To po prostu fakt! Ale czy zastanawialiście się co dalej? Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zrealizowania własnego projektu, którym będzie właśnie podcast, dlatego zacząłem analizować kwestia takie jak: co mi może dać oraz jaka jest przyszłość tego medium. Dzisiaj postanowiłem podzielić się z wami kilkoma moimi obserwacjami.

Oczywiście, gdy mówimy o podcastach, to musimy w dużym stopniu odnosić się do tego, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. To właśnie Amerykanie przecierają szlaki i są kilkanaście kroków przed nami. To, co widzimy u nas w Polsce, jak i w kilku państwach Europy przypomina patrzenie w przeszłość.

Reklama

W 2006 roku tylko 22% amerykańskiej populacji miała świadomość, czym są podcasty i podcasting. W 2020 jest to już 75%! Procenty oczywiście to względna rzecz i nie oddają do końca tego, jak to realnie wygląda, dlatego posłużę się trochę bardziej namacalną wartością.
W 2006 populacja Stanów Zjednoczonych była na poziomie 298,4 miliona ludzi co daje nam ok. 65,6 miliona potencjalnych słuchaczy. To sporo! W tym roku ta liczba wzrosła aż do 249,6 miliona potencjalnych odbiorców (populacja w 2020 szacowana jest na 332,8 miliona)!


Po co te podcasty?

Podcasty mają różne zastosowania. Po pierwsze jest to doskonałe narzędzie podczas budowania swojej marki osobistej. Rynek aktualnie jest daleki od nasycenia i ludzie chętnie poszukują nowych twórców, a to sprawia, że można się tam stosunkowo łatwo pokazać szerszej publice. Jeśli do tego dorzucimy wartościowe materiały, to naprawdę w krótkim czasie autor jest w stanie zbudować zaangażowaną społeczność.

Po drugie, o czym łatwo zapomnieć, podcast to doskonałe narzędzie wspierające rozwój…autora. Wiele podcastów prowadzonych jest w formie wywiadów. Z jednej strony odpowiedni dobór gości sprawia, że wykorzystujemy ich społeczność jako trampolinę do promowania swojego programu. Z drugiej, podcast to świetna metoda na dotarcie i porozmawianie z interesującymi nas ludźmi, do których normalnie nie mielibyśmy dojścia.

Dzięki obserwacji różnych twórców i okazji do porozmawiania z niektórymi z nich zauważyłem, że nie trzeba być super znanym podcasterem żeby „sława” przyjęła nasze zaproszenie. Może to urok tego medium, a może po prostu ludzie na szczycie chętnie dzielą się wiedzą. Ciężko stwierdzić. Nie zmienia to faktu, że niosąc wartość dla innych w formie nowego odcinku naszego podcastu, mamy szansę naprawdę dużo nauczyć się od naszych gości.

No i jest jeszcze jeden aspekt, szczególnie bliski memu sercu…chęć dzielenia się wiedzą. Oczywiście można robić to w formie bloga, postów na mediach społecznościowych czy filmów na wideo. Owszem, można. Jedno nie wyklucza drugiego, ale te 3 formy mają kilka wad: blogi wymagają dużego zaangażowania. Rozbudowany i merytoryczny artykuł to kilka minut czytania, a dzisiaj coraz ciężej o taką uwagę. Posty na mediach społecznościowych nie są idealną formą na rozbudowane rzeczy, a wideo to po prostu dużo roboty oraz walka z mocno nasyconym segmentem internetu.


Reklama

Czemu to ciągle rośnie?

Tu widzę dwa powody. Pierwszy i chyba najważniejszy jest taki, że nasze życie stale przyśpiesza. No dobra, może poza 2020, ale to tylko anomalia. Coraz trudniej znaleźć nam chwilę dla siebie. Treści w internecie jest coraz więcej przez co trudno nam znaleźć te wartościowe i godne naszej uwagi. Wszystkiego jest za dużo i wszystko dzieje się za szybko.

Tak oto wjeżdża podcast, niczym rycerz w lśniącej zbroi. To medium, które towarzyszy nam w „tle”. Nie wymaga od nas porzucenia wszystkiego innego. Możemy z nim spacerować, trenować czy sprzątać dom.

Reklama

Jest jeszcze jeden powód, ale widoczny dopiero z perspektywy twórcy. Tworzenie podcastów nigdy nie było tak proste jak jest teraz. W sieci dostępna jest masa usług dedykowanych autorom, które ułatwiają cały proces publikacji. Dostarczają przestrzeń na przechowywanie plików, integrację z takimi produktami jak Spotify, Apple Podcast i inne. Pozwalają zarządzać wszystkim co ważne w prosty i przystępny, a przede wszystkim nietechniczny sposób. Sprzęt jest bardzo przystępny cenowo, tak naprawdę na początku wystarczy po prostu smartfon.
To wszystko wzięte do kupy znacząco obniża próg wejścia.

To jest moc

Ja osobiście, jako słuchacz, rozkochałem się w podcastach. Codziennie czegoś słucham, pomagają mi podnosić swoje kompetencje, ale i się odstresować. Moja biblioteka ulubionych programów stale rośnie.

A Wy słuchacie podcastów? Podzielicie się jakimiś ciekawymi programami.

 

grafika, grafika, grafika

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama