Biedronka dopiero kilka lat po Lidlu zdecydowała się na wydanie w końcu nowoczesnej (przynajmniej w porównaniu z poprzednią) aplikacji mobilnej dla swoich klientów. Miała więc dużo czasu na przygotowanie konkurencyjnej propozycji w tym zakresie. Czy się udało? Sprawdźmy.
Biedronka vs Lidl Plus, czyli starcie aplikacji mobilnych największych dyskontów w Polsce
Aplikację mobilną Biedronka można pobrać na iOS i Androida na tej stronie, a Lidl Plus pod tym linkiem.
Obie aplikacje mobilne na start umożliwiają zapisanie swojego najbliższego sklepu, który najczęściej odwiedzamy. Możemy dzięki tej informacji sprawdzić, czy i do której jest otwarty. Co jeszcze wspólne dla tych aplikacji - zarówno w Biedronce jak i Lidl Plus dostępne są wirtualne paragony za zakupy po zeskanowaniu karty lojalnościowej. Na tym podobieństwa się kończą.
Kupony promocyjne w aplikacji mobilnej
Zanim pójdziemy do fizycznego sklepu, warto zawsze sprawdzić aktualne promocje i oba dyskonty nieco inaczej to rozwiązały w swoich aplikacjach mobilnych. W aplikacji Biedronka mamy dostępne kupony promocyjne dedykowane klientom i dostępne w danym sklepie. Dzięki temu są zawsze odkryte, nic nie trzeba aktywować - można je wszystkie na szybko przejrzeć. Co ważne, aktywują się one automatycznie przy kasie po zeskanowaniu karty Moja Biedronka.
Dodatkowo, codziennie jest nowa dedykowana promocja, nazwana Shakeomat i tu trzeba nieco się namęczyć, by ja odkryć.
Z kolei Lidl udostępnia kupony promocyjne, które trzeba aktywować. Tak więc, bez ich przejrzenia i odkrycia interesujących nas pozycji, nawet po zeskanowaniu karty nie obejmą nas aktualne promocje. Tu też trzeba wspomnieć o tym czego nie ma w Biedronce, iż dodatkowe kupony pojawiają się też po dokonaniu płatności z kartą lojalnościową na określoną kwotę w danym miesiącu - za 150 zł, 300 zł, 500 zł i 900 zł.
Gazetki w aplikacji mobilnej
W przypadku tak oczywistej i prostej kwestii, jak gazetki z aktualnymi promocjami w sklepach, również mamy tu zastosowane inne rozwiązania. Wygodniej wygląda i działa to w aplikacji Biedronka, w której gazetki możemy przeglądać z poziomu aplikacji. Poszczególne jej strony wyświetlają się na całym ekranie, ich fragmenty możemy powiększać, a te właściwie skalują się do wyraźnego odczytania zawartości.
Natomiast w aplikacji Lidl Plus, uruchomienie każdej z gazetek przenosi nas na stronę w przeglądarce. To może być dla niektórych osób utrudnienie i mniej wygodne rozwiązanie. Niemniej już same ich przeglądanie, jest równie wygodne jak w aplikacji Biedronka.
Skaner cen w aplikacji mobilnej
W tej kategorii pojawi się tylko aplikacja Biedronka, która w odróżnieniu od Lidl Plus ma wbudowany skaner cen, dzięki któremu możemy sprawdzić przy półce aktualną cenę danego produktu w danym sklepie i porównać ją w przypiętej co półki cenie - te jak wiemy potrafią się różnić przy półce i przy kasie.
Skanowanie kart klientów w aplikacji mobilnej
Tu już dochodzimy do kasy, ponownie lepsze rozwiązanie przy skanowaniu karty lojalnościowej ma Biedronka. Od razu po uruchomieniu aplikacji wyświetla się kod naszej karty.
W aplikacji Lidl Plus musimy poczekać przy kasie na uruchomienie się aplikacji, kliknąć w przycisk uruchamiający kod karty lojalnościowej i dopiero zeskanować. Niby niewiele, ale robi różnice.
Płatności mobilne w aplikacji mobilnej
Płatności mobilne w tych aplikacjach opisywaliśmy już Wam dokładnie w osobnych wpisach - Lidl Plus oraz Biedronka.
Tutaj według mniej wygodniejszym rozwiązaniem jest Lidl Pay w aplikacji Lidl Plus, gdzie dodajemy do aplikacji mobilnej naszą kartę płatniczą (może być wirtualna, na przykład z Revolut) i płatności za zakupy pobierane są z naszego konta. W aplikacji Biedronka trzeba aktywować najpierw w aplikacji mobilnej swojego banku płatności bez kodu BLIK dla zakupów w Biedronce - działa to podobnie, jak w przypadku sklepów internetowych. Tak więc, jest więcej klikania, również podczas kolejnych płatności, podczas których musimy dodatkowo je potwierdzać w aplikacji bankowej.
Podsumowanie
Podsumowując i pomijając cechy wspólne tych aplikacji, w przypadku kuponów promocyjnych, mimo wygodniejszej Biedronki dałbym remis - z uwagi na większą liczbę dostępnych kuponów w Lidlu: 1:1, gazetki - 2:1 dla Biedronki, skaner cen - 3:1 dla Biedronki, skanowanie kart klienta - 4:1 dla Biedronki, a w przypadku płatności punkt dla Lidla, a więc 4:2.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu