Przez najbliższe dni rynek będzie zapewne żył tym, co wczoraj zaprezentowało Apple (a pokazali chyba aż za dużo) i pozostałe tematy zejdą na dalszy pl...
Nie stworzyli iPada mini (ani nawet iPada 4), ale też mają się czym pochwalić
Przez najbliższe dni rynek będzie zapewne żył tym, co wczoraj zaprezentowało Apple (a pokazali chyba aż za dużo) i pozostałe tematy zejdą na dalszy plan. Kiedyś trzeba będzie jednak ograniczyć dyskusje, teksty oraz analizy, dotyczące produktów korporacji z Cupertino i poświęcić trochę uwagi innym. Właściwie można to zrobić już teraz, ponieważ jest ku temu powód. Okazuje się, że prognozy Samsunga mogą być trafne i ich największy rodzimy rywal niedługo zacznie sobie śmielej poczynać na rynku mobilnym.
Jakiś czas temu jeden z oddziałów Samsunga podzielił się ze światem prognozami na temat sektora sprzętu mobilnego. Wynika z nich, iż trzecią siłą na rynku smartfonów już niedługo będzie LG. Ostatnie informacje wskazują na to, że mamy do czynienia z dość realnym scenariuszem. Koreańska korporacja zaczęła w końcu zarabiać i jest to zasługa m.in. oddziału mobilnego.
Zacznijmy jednak od danych firmy analitycznej Asymco. W trzecim kwartale na rynku smartfonów działo się całkiem sporo. Wielkim przegranym jest oczywiście Nokia, która sprzedała mniej słuchawek, niż Motorola, RIM, czy właśnie LG. Sprzedaż tej ostatniej firmy rośnie (w okresie od lipca do koca września dostarczyli na rynek o blisko 60% więcej smartfonów, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego), choć Koreańczycy nie dokonali totalnej przebudowy swojej oferty – zmiany mają dopiero nastąpić.
Korporacja LG poinformowała, iż w poprzednim kwartale zanotowano zyski (około 140 mln dolarów), co jest miłą niespodzianką (przynajmniej dla ich akcjonariuszy), gdy porówna się ten rezultat z ubiegłorocznym (kilkaset milionów dolarów strat). Spora w tym zasługa oddziału mobilnego, który wypracował część zysku (suma nie powala – ważniejsze jest to, że korporacja nie musi dokładać do tego biznesu). Choć spada sprzedaż tradycyjnych telefonów, to LG może się pochwalić coraz lepszymi wynikami na rynku smartfonów. Przy okazji zapewniają, że dopiero zaczynają się rozkręcać.
Producent liczy przede wszystkim na sukces smartofnów Optimus G oraz Optimus Vu (o ile w pierwszym przypadku jestem skłonny przyznać im rację, to tabfon LG raczej nie zdemoluje konkurencji). Namieszać w sektorze może także Nexus 4, który zobaczymy już za kilka dni – jeżeli firma odpowiednio rozegra tę partię, to może liczyć na świetne wyniki sprzedaży. Wspomina się również o słuchawkach LG z ekranami o rozdzielczości Full HD. Ponoć trafią na rynek w połowie przyszłego roku (w tym samym czasie taki sprzęt wprowadzi do sprzedaży Samsung). Koreańczycy przyłączą się zatem do kolejnego wyścigu zbrojeń i w dużej mierze robią to pewnie dla czystego marketingu. To już jednak odrębna kwestia.
Mówiąc krótko: dzieje się. Bieżący kwartał powinien być dla LG lepszy od poprzedniego, a przyszły rok zapowiada się jeszcze ciekawiej. Bez wątpienia jest to dobra informacja - z pewnością pozytywnie wpłynie to na wydarzenia w sektorze. Póki co karty rozdaje jedynie dwóch graczy i w dłuższej perspektywie taka sytuacja byłaby po prostu szkodliwa dla rynku (w tym dla klientów). Oby LG poważnie podkręciło obroty i sprowokowało tym do działania innych producentów. Także tych największych.
Źródła zdjęć: memgenerator.pl, engadget.com
Partner sekcji mobilnej:
Patronem sekcji Mobile jest Sony Mobile, producent Xperia™ T – smartfona sprawdzonego przez Jamesa Bonda. Xperia T wyposażona została w najlepszy ekran HD o przekątnej 4,6 cala z technologią Mobile BRAVIA® Engine oraz doskonały aparat fotograficzny o rozdzielczości 13 MP z funkcją fast capture.
Smartfon napędza dwurdzeniowy procesor najnowszej generacji o taktowaniu 1,5 GHz, zapewniający dłuższe życie baterii, szybkie działanie i ultra-ostrą grafikę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu