Nie zamilkły jeszcze echa związane z projektem ustawy tzw. Lex pilot i głosami sprzeciwu branży w wysłuchaniu publicznym, a już możemy sprawdzić, jak widzą ten pomysł bezpośrednio zainteresowani.
O podstawowych założeniach ustawy Lex pilot możecie przeczytać w moim niedawnym tekście. Czego natomiast dowiedzieliśmy się w poniedziałkowym wysłuchaniu publicznym?
Polecamy na Geekweek: Premia Lojalnościowa z Allegro? Daruj sobie te 7 stów, oszuści ich nie mają
Jerzy Straszewski, Prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej:
Wejście w życie przepisów Lex Pilot zmieni dotychczasowy sposób dostarczania i korzystania z płatnej telewizji w Polsce. Pięć pierwszych kanałów na pilocie będzie zarezerwowanych dla telewizji publicznej, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji arbitralnie i dyskrecjonalnie wybierze kolejne dziesięć programów, a operatorom narzuci się nierynkowy i nieopłacalny dla klientów model sprzedaży kanałów pojedynczo.
Czytaj dalej poniżej
Teresa Wierzbowska, Prezes Związku Pracodawców Prywatnych Mediów Lewiatan:
Projekt wprowadzając model a la carte zaburza funkcjonowanie doskonale zorganizowanego rynku. W konsekwencji widz zapłaci więcej za znacznie uboższą ofertę. Koszty wdrożenia takiego rozwiązania będą sięgały nawet setek milionów złotych, a czas potrzebny na wdrożenie to minimum dwa lata.
Dodatkowo PIKE szacuje koszt wymiany dekoderów płatnej telewizji na 5 mld zł. Wymiana taka byłaby konieczna, w przypadku wprowadzanie obowiązku dostarczania przekazu hybrydowego:
Szacujemy, że mniej niż 5% dekoderów do odbioru TV płatnej wykorzystywanych w Polsce umożliwia dziś odbiór funkcjonalności telewizji hybrydowej. Wdrożenie obowiązku umożliwienia odbioru tej telewizji oznaczałoby wymianę prawie całego sprzętu dla 10 milionów gospodarstw domowych. Zamówienie nowych dekoderów, następnie ich produkcja, zmiana umów z klientami i na koniec montaż to wieloletni proces. Szacujemy, że koszty z nim związane pochłoną prawie 5 miliardów złotych.
Reklama
Tak więc rewolucja spora, nie tylko dla klientów płatnej telewizji w Polsce, ale i samych operatorów.
Co myślą o tym pomyśle bezpośrednio zainteresowani, czyli właśnie ci klienci? Odpowiedzi na to pytanie dostarcza nam cykliczne badanie agencji Wavemaker - Projekt Cyfrowizja VII.
Paweł Gala, CEO Wavemaker:
Poprzez nasze badanie nie zabieramy głosu w toczącej się właśnie dyskusji o Lex Pilot, a jedynie wzbogacamy ją o perspektywę widzów. Mamy nadzieję, że ich głos będzie się liczył, a przyjęte rozwiązania pozytywnie wpłyną na rynek.
Przede wszystkim, połowa rodaków siłowe narzucenie dla pierwszych pięciu miejsc na pilocie dla kanałów telewizji publicznej, ocenia sceptycznie. Niemniej co czwarty widz podchodzi do tego pomysłu pozytywnie.
A jakie kanały widzieliby najchętniej na pierwszych pięciu miejscach w swoich pilotach TV? Pierwsze pięć miejsc wytypowano dla kanałów: Polsat, TVN, TVP1, TVP2 i TVN7 - przy czym widzowie darmowej telewizji naziemnej w miejsce TVN7 chcieliby mieć zagospodarowane w pilotach dla kanału TTV.
W rezultacie według wszystkich badanych - widzów płatnej oraz naziemnej telewizji, czołówka przedstawia się następująco:
Co ciekawe, aż 3/4 ankietowanych kupiłoby maksymalnie do 10 kanałów, a większość z nich do 5 kanałów. Z kolei 10 zł to maksymalna kwota za jeden kanał wskazywana przez zwolenników tego pomysłu.
Nie będzie zaskoczeniem, że najchętniej płaciliby tyle za pojedyncze kanały premium, a więc przede wszystkim HBO i Canal+. Niemniej podium zamyka kanał National Geographic, który zwykle dostępny jest w podstawowych i najtańszych pakietach.
W TOP10 znalazły się więc dwa kanały premium, trzy kanały popularno-naukowe, trzy sportowe, jeden informacyjny i jeden filmowy.Źródło: Wavemaker.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu