Felietony

Sami zabijemy gotówkę. Wkrótce będzie usługą premium

Grzegorz Ułan
Sami zabijemy gotówkę. Wkrótce będzie usługą premium
15

W trakcie niedawnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach padło wiele opinii o tym, co czeka gotówkę w niedalekiej przyszłości. Chcąc nie chcąc z niektórymi wypowiedziami musimy się zgodzić, co więcej sami do tego doprowadzimy.

Większość istotnych w temacie wypowiedzi polskich finansistów, które padły podczas debaty EKG, możecie przeczytać w materiale Money.pl, moją uwagę przykuły dwie.

Polecamy na Geekweek: Podatek za prezent na komunię. Wielu Polaków może się naciąć

Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa:

(..) być może już wkrótce nastąpi czas, gdy gotówka będzie traktowana jako usługa - być może nawet jako usługa premium. Wszystko zależy od tego, którym technologiom zaufamy w przyszłości. Według naszych badań jednym z najważniejszych elementów płatności bezgotówkowych jest właśnie zaufanie. Który ze sposobów zyska zaufanie klienta, ten utrzyma dominującą pozycję na rynku.

Te rozważania o zaufaniu oczywiście ładnie brzmią, ale moim zdaniem głównym czynnikiem, dzięki któremu płatności bezgotówkowe zyskują na na popularności, w miejsce gotówki jest zwyczajnie - wygoda.


Finanse w czasach niepewności. Raport z badania Autopay.

Idąc na spacer, trening czy płynąc kajakiem rzadko kiedy zabieramy ze sobą portfel, ale już na pewno zabieramy smartfona, jak nie z płatnościami zbliżeniowymi, to z BLIKIEM. Urządzenie to nam może wpaść nawet do wody, a i tak po wyjęciu nic się z tym nie stanie, gotówka albo odpłynie, albo się przedrze. Gotówkę możemy też bezpowrotnie zgubić, smartfona owszem również, ale to nie oznacza od razu utraty środków.

Co ciekawe jednak, odchodzenie przez nas samych od gotówki nie spowodowały karty płatnicze, „zbliżeniówki” czy portfele mobilne, a determinantem tym był BLIK.

I nie mówię tu o płatnościach online w e-commerce - to spowodowało popularność samego BLIKA, ale rosnącą popularność samych rozliczeń bezgotówkowych pokazują dane, co do płatności P2P na numer telefonu.


Wyniki BLIKA za I kwartał 2024.

Ten kanał płatności zagospodarował w kilka lat znaczny obszar dotychczasowego obrotu gotówkowego. Gotówką rozliczaliśmy się ze wspólnych wypadów ze znajomymi, dzieliliśmy rachunki, oddawaliśmy określone kwoty, bez konieczności wypełniania formatek do przelewów.

Przelewy na numer telefonu są wygodniejsze i przede wszystkim szybsze, pełne rozliczenie ze znajomymi jest gotowe jeszcze przed wyjściem z restauracji.

Powiecie, że nie wszędzie można płacić bezgotówkowo. Tutaj zacytuje drugą z wypowiedzi z kongresu - Wojciecha Murawskiego, członka zarządu Autopay:

Bez wątpienia czeka nas świat bez gotówki. Patrząc, jak zachowuje się rynek i jak płacimy za usługi, widzimy, że coraz częściej gotówki nam brakuje i coraz mniej jej potrzebujemy.

Coraz częściej gotówki nam brakuje i coraz mniej jej potrzebujemy, brzmi trochę dziwnie, ale zastanówmy się nad tym przez chwilę, czytając to od tyłu.

Coraz mniej potrzebujemy gotówki, bo rzadziej z niej korzystamy, a coraz częściej gotówki nam brakuje, nie oznacza, że rośnie liczba takich sytuacji, a zwyczajnie coraz częściej w porównaniu z okresem sprzed kilku lat, jej nie mamy przy sobie.

Dla przykłady z tym wątkiem, który przerwałem - że nie wszędzie można płacić bezgotówkowo. W takich przypadkach dopiero zdajemy sobie sprawę, że brakuje nam gotówki, jednak i tu z pomocą do załatania tej dziury przychodzi BLIK.

W ostatnich latach, dajmy na to od początku pandemii, zdarzyło mi się takich sytuacji - „tylko gotówka” raptem około dziesięciu razy, a lubię zwiedzać w Polsce nieoczywiste miejsca, pływać kajakiem i wyruszać w kraj na wyprawy rowerowe. Jednak zawsze na końcu nie odprawiano mnie z kwitkiem - czy to w przydrożnym sklepie spożywczym czy przy zapłacie za kajak, bo zawsze pojawiało się magiczne - „ale może pan zapłacić BLIKIEM”. Nawet w ostatnią majówkę, za wynajęcie całego domu na tydzień płaciłem przelewem na telefon.

Stąd pewnie olbrzymi wzrost wartości transakcji P2P w ujęciu tylko rok do roku.


Wyniki BLIKA za I kwartał 2024.

Tak więc, to nie finansiści zabijają gotówkę i chcą nam ją zabrać, ale sami do tego doprowadzamy w imię wygody, szybkości i łatwości obsługi. Co z tą usługą premium? To też całkiem możliwe, skoro tak spada popularność rozliczeń gotówkowych, a przecież taki obrót kosztuje niemałe pieniądze, to siłą rzeczy z czasem, ktoś zacznie pobierać za tę extra i niszową usługę dodatkowe opłaty.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu