Motoryzacja

Koncept Audi Grandphere w Warszawie. 4. poziom autonomiczności i… brak ekranów?

Tomasz Niechaj
Koncept Audi Grandphere w Warszawie. 4. poziom autonomiczności i… brak ekranów?
Reklama

Przez kilka dni w warszawskim Audi City można zobaczyć koncepcyjne Audi grandsphere – auto, które jest nie tylko zapowiedzią przyszłości wg Audi, ale też przedstawia pewne ciekawe idee np. w zakresie obsługi: w zasadzie brak ekranów we wnętrzu, obsługa za pomocą gestami i wzroku.

Samochód koncepcyjny Audi grandphere został pokazany już 2 lata temu i wraz ze skysphere i activesphere stanowią przedsmak przyszłości, jaką szykuje dla nas Audi. Podczas dni otwartych – Progress Days – w Audi City Warszawa mieliśmy okazję bliżej zapoznać się z konceptem grandsphere. W tym materiale skupię się na rozszerzeniu informacji zawartych w publikacji z premiery tego auta koncepcyjnego.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Porozmawiaj ze swoim samochodem. KIA tworzy czatbota

4. poziom autonomiczności

Audi grandsphere, podobnie jak pozostałe dwa koncepty, oferuje 4. poziom autonomiczności. Polega on na tym, że systemy pokładowe prowadzą samodzielnie samochód w zasadzie cały czas, a kierowca może być wezwany do przejęcia kontroli tylko w razie niestandardowych sytuacji, na co i tak będzie miał kilkadziesiąt sekund. Wówczas, lub wtedy gdy kierowca będzie po prostu chciał prowadzić, z kokpitu wysuwa się kolumna kierownicza wraz z wieńcem, a pedału schowane w podłodze staną się wreszcie aktywne (także zmienią swoje położenie).

W trybie autonomiczności fotele przednie wyraźnie się opuszczają pozwalając na bardziej zrelaksowaną pozycję siedzącą.

Oczywiście koncept Audi gransphere nie jest dopuszczony do ruchu po drogach publicznych, więc nie można zweryfikować zapewnień producenta w żaden sposób. Nie ma też wątpliwości, że jest to cel do którego dąży Audi i nad którym inżynierowie pracują, o czym co jakiś czas informujemy. Jak blisko dzisiejsze samochody Audi są pełnej autonomii? Pewną odpowiedź na to pytanie może nam dać Audi A8 z aktualnie najbardziej zaawansowanym systemem półautonomicznej jazdy tej marki:

Brak ekranów we wnętrzu (prawie)

Koncepcja obsługi systemów inforozrywki w Audi grandsphere jest dosyć wyjątkowa. Kokpit jest bowiem pozbawiony ekranów – szczególnie w trybie autonomicznej jazdy. W miejscu, gdzie normalnie byśmy się ich spodziewali znajdziemy… listwy drewniane, na których projektowany jest obraz, np. mapa nawigacji, informacje dotyczące multimediów itd.

Na żywo obraz wydaje się wystarczająco czytelny, choć nie mam wątpliwości, że oferowany przez niego kontrast ustępuje obecnie stosowanym ekranom. Podoba mi się jednak, to jak dzięki takiemu rozwiązaniu obraz jest wtopiony w dekorację kokpitu.

Obsługa odbywa się za pomocą gestów, choć nie w taki sposób, jak obecnie w niektórych autach (np. machanie przed ekranem). Przykładowo: aby zmienić temperaturę klimatyzacji nie trzeba fizycznie obrócić pokrętłem, a wystarczy na wykonać tego typu ruch na wprost tego pokrętła, nawet w odległości kilkunastu centymetrów.

Reklama

W dolnej części kokpitu widoczne są ikony do funkcji systemu inforozrywki (np. nawigacja, multimedia, ustawienia). Audi twierdzi, że w tym przypadku sterowanie odbywa się za pomocą rejestracji wzroku kierowcy i jeśli ten patrzy odpowiednio długo (do 2 sekund) na wybraną ikonę, to zostanie to odczytane jako chęć jej użycia. Ciekawe, aczkolwiek mam przeczucie, że akurat to rozwiązanie zostanie zmienione – nie wyobrażam sobie, bym na coś musiał tak długo patrzeć, by taką funkcję uruchomić :) Zakładam jednak, że sterowanie gestami zostanie zrobione tak jak należy i czujniki będą wykrywać położenie rąk i reagować na konkretne ich ułożenie.

A ekrany – takie tradycyjne – zostały umieszczone m.in. na kierownicy, oczywiście kiedy ta jest wysunięta. Prezentują wówczas parametry jazdy, a także dają dostęp do poszczególnych funkcji.

Reklama

Audi grandsphere to oczywiście auto elektryczne

Nie mogło być inaczej. Platforma PPE, ta na której oparte ma zostać nadchodzące Audi A6 e-tron stanowić ma też podstawę dla Audi grandsphere. Wszystkie dane dotyczące pojemności akumulatorów czy zasięgu są oczywiście estymacją, bo realnie nawet auto koncepcyjne nie ma napędu elektrycznego w takiej wersji. Mówi się jednak o akumulatorach o pojemności rzędu 120 kWh, zasięgu do 750 km, mocy silników rzędu 530 kW (720 KM), a także ładowaniu z mocą 270 kW (instalacja 800 V).

Przyspieszenie do 100 km/h ma wynosić „nieco ponad 4 sekundy”, co dobrze pasuje do atrakcyjnej i sportowej stylistyki Audi grandsphere.

Redaktor Antyweb został zaproszony do Audi City Warszawa na prezentację auta przez markę Audi. Firma nie miała wpływu na treść ani też wcześniejszego wglądu w powyższy artykuł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama