Na rynku pojawił się pierwszy telefon z kamerką zamontowaną pod wyświetlaczem. Jak prezentują się zdjęcia nią wykonane?
ZTE, chociaż oficjalnie weszło już do Polski, nie zaprezentowało u nas swojego topowego modelu, czyli ZTE Axon 20. Dlaczego to takie istotne? Ano dlatego , że Axon 20 posiada jedną z funkcji, na którą wielu użytkowników smartfonów naprawdę mocno czeka. Wielu osobom bowiem zdają się przeszkadzać sztuczki, które stosują producenci na ukrycie kamer do selfie. Notch, kropla czy wycięcie przeszkadzają części użytkowników do tego stopnia, że ci bardzo mocno czekają na telefon, który będzie ich pozbawiony. Jednym z rozwiązań jest oczywiście usunięcie kamerki do selfie, bądź umieszczenie jej na obrotowej platformie, ale wiąże się to z kompromisami. Dlatego też optymalnym pomysłem wydaje się wrzucenie kamerki pod wyświetlacz. I tak właśnie robi ZTE w Axonie 20 - jest to pierwszy smartfon z kamerką pod ekranem. Jest jednak jeden problem.
Jakoś selfie z kamerki pod ekranem, delikatnie mówiąc, nie powala
Póki co nie mamy niestety dostępu do ZTE Axon 20, aby móc przeprowadzić własne testy, musimy więc bazować na informacjach od osób, które smartfona już miały w rękach. A te, niestety, nie napawają przesadnym optymizmem, jeżeli chodzi o to, jakie Axon 20 wygląda i jakie robi zdjęcia z przedniej kamerki. Z jednej strony bowiem ekran w miejscu obiektywu ma zauważalnie niższą gęstość pikseli, przez co odznacza się w codziennym użytkowaniu i dalej niektórym osobom takie rozwiązanie może przeszkadzać. Z drugiej jednak, obecność warstwy pośredniej pomiędzy kamerką a rejestrowanym obrazem mocno wpływa wygląd i jakość zdjęć. Tak prezentują się te zrobione przez Zakka z Kanału JerryRigEverything.
Wyraźnie widać tutaj, że fakt, iż oczko kamery znajduje się pod ekranem ma jednak swoje konsekwencje. Zauważcie, że wszystkie jaśniejsze partie zdjęcia mają tutaj swoją "łunę". Jest to spowodowane delikatnym, acz widocznym rozmyciem światła przez warstwę ekranu. Zanim jednak spiszemy całą technologię na straty, musimy pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze - Axon 20 nie jest flagowym telefonem, a po drugie - mamy do czynienia z pierwszym modelem, który tak naprawdę można potraktować jako egzemplarz testowy. Niestety, ale współcześnie musimy się przyzwyczaić, że pierwsze modele nie "dowożą" obiecywanej jakości - tak było z telefonami składanymi czy z czytnikami linii papilarnych pod ekranem. Z czasem jednak wszystko się poprawia, więc myślę, że za rok-dwa nie będzie można odróżnić, czy dane selfie jest zrobione z kamerki pod ekranem czy też takiej z wycięcia.
A wy, co sądzicie o jakości zdjęć z Axona?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu