W nowych tabletach i komputerach Apple sprzętowo odłącza mikrofony. Jak to działa w praktyce?
Na każdym kroku Apple akcentuje jak istotna jest dla nich prywatność użytkowników. Powtarzają to od lat i gdzie tylko mogą — starają się dać tego dowód. Najbardziej przewrażliwieni już lata temu otwierali komputery, by odłączyć wbudowane weń mikrofony i kamerki. W najnowszych konstrukcjach jest to znacznie utrudnione, by nie napisać, że niewykonalne. Ale jeżeli ktoś obawia się o to, że Macbooki i iPady mogą was podsłuchiwać zawsze — to może informacja o odłączaniu (!) mikrofonu w komputerze i tablecie pozwoli choć trochę ukoić nerwy.
Nowe urządzenia Apple sprzętowo odłączają mikrofon
Według strony pomocy dostępnej na stronie Apple, wszystkie laptopy z czipem Apple T2 oferują sprzętowe odłączanie mikrofonu. Po zamknięciu komputera — mikrofon sprzętowo odłączany od urządzenia, dzięki czemu użytkownicy nie muszą martwić się że jakiekolwiek oprogramowanie będzie ich podsłuchiwać. Dotyczy to wszystkiego: także oprogramowania z uprawnieniami jądra lub użytkownika root. Kamery — ze względu na to że przy zamknięciu pokrywy i tak nie są w stanie niczego rejestrować — nie podlegają tej zasadzie.
Wszystkie przenośne komputery Mac wyposażone w układ zabezpieczający Apple T2 obsługują sprzętowe odłączanie mikrofonu, dzięki któremu mikrofon jest odłączony, gdy pokrywa komputera jest zamknięta. Na 13-calowym o oraz rwyposażonych w układ T2, a także na 15-calowym oi innych komputerach przenośnych z 2019 roku lub nowszych, wspomniane odłączenie realizowane jest całkowicie sprzętowo.
Co ciekawe, sprzętowe odłączanie mikrofonu dotyczy również tegorocznych iPadów:
Gdy etui zgodne z certyfikatem MFi (włączając w to etui sprzedawane przez Apple) zostanie podłączone do iPada i zamknięte, mikrofon jest sprzętowo odłączany, co uniemożliwia jakiemukolwiek oprogramowaniu dostęp do danych dźwiękowych z mikrofonu — nawet w sytuacji, gdy oprogramowanie ma uprawnienia użytkownika root lub jądra, jak również w przypadku naruszenia oprogramowania sprzętowego.
Nie ukrywam, że to bardzo pozytywne zaskoczenie i rzecz, która... po prostu cieszy. Bo ani w nowych komputerach, ani tym bardziej iPadach, fizyczne odłączenie mikrofonu nie jest zadaniem z którym poradzi sobie każdy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu