Apple

Jest lepiej niż było - ale sprzedaż iPhone'ów i tak spadła

Kamil Świtalski
Jest lepiej niż było - ale sprzedaż iPhone'ów i tak spadła
Reklama

Sprzedaż iPhone'ów wciąż spada z porównaniem do poprzedniego roku. Widać jednak drobną poprawę z porównaniem do grudnia...

Jeżeli przyglądacie się rynkowi smartfonów od początku jego istnienia, to prawdopodobnie nie raz i nie dwa byliście zaskoczeni liczbami które są z nim ściśle związane. Kiedy rynek na dobre się rozwijał i każdy kupował smartfony - wyglądało to niezwykle spektakularnie. Tym bardziej że były to czasy, kiedy przedstawiane każdego roku nowe modele serwowały faktycznie rewolucyjne zmiany. Młoda technologia miała to do siebie, że twórcy nie bali się eksperymentować i... uczyli się na błędach. Własnych lub konkurencji.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Prawie wyrzuciłam iPhone’a do kosza. Powodem Samsung S23 Ultra [RECENZJA]

Ale po kilku dobrych latach — rynek nieco zwolnił. Co prawda ceny smartfonów puchną w oczach, ale kolejne niewiele się od siebie różnią. To już nie rewolucja, a ewolucja — i to dość powolna. Brakuje rozwiązań które wywracałyby rynek do góry nogami — takimi co najwyżej jest zupełnie nowy segment składanych urządzeń. Ciekawy, ale z wielu powodów wciąż jeszcze dla większości niedostępny — jest drogo, a jak tłumaczy Oppo — taniej nie będzie. Tam czekają na nas wyłącznie flagowce, a rynek wtórny dopiero raczkuje.

Kiedy jednak mowa o iPhone'ach, tutaj od lat zmienia się... tyle co nic. Owszem — każdego roku prezenterzy na scenie opowiadają o emejzingach, ale rynek wie lepiej. Prawda jest taka, że nikt nie potrzebuje nowego iPhone'a co roku — a przesiadka po 3. czy nawet 4. latach na nowy model nie jest już niczym bolesnym. Bo te starsze modele wciąż świetnie działają, a największe różnice dostrzegalne są dla większości użytkownikow co najwyżej w aparatach fotograficznych. Dlatego szczerze mówiąc — ani trochę nie dziwi mnie spadek sprzedaży, ale dla producentów to niepokojące znaki. Obawiam się też, że z perspektywy klientów może okazać się to... po prostu drogie.

Źródło: Counterpoint, UBS

Z najnowszych danych wynika bowiem, że sprzedaż iPhone'ów rok-do-roku w tyczniu spadła o 11%. Brzmi źle, ale warto przypomnieć, że w grudniu sytuacja była jeszcze gorsza — wówczas analogiczne porównanie dawało 18% różnicy z porównaniem do ubiegłego roku. Trudno wykluczyć że sporo w tym także zasług (braku) dostępności. Jak wiadomo — problemy z łańcuchem dostaw wciąż trwają. Inna kwestia to ogólnoświatowy kryzys no i... dużo wyższe ceny iPhone'ów na wielu rynkach, niż miało to miejsce w latach poprzednich. Efekty są jakie są — i jestem bardzo ciekawy jak sprawy będą wyglądały w kolejnych miesiącach. O finanse Apple jednak jestem jak najbardziej spokojny — firma od lat mówi wprost, że czas produktów może i nie dobiegnie końca, ale za jakiś czas głównym źródłem pieniędzy będą usługi. Dlatego stale ich w ofercie giganta z Cupertino przybywa — a myślę, że na tym jeszcze nie koniec...

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama