Chrome vs reszta świata, czyli jakiej przeglądarki używaliśmy w ostatnim roku (ankieta)

Najpopularniejsze przeglądarki w Polsce

Pytanie tylko, w kim moglibyśmy upatrywać największego rywala Chrome'a, bo choć globalnie sytuacja Firefoksa czy Opery nie wypada zbyt korzystnie, to właśnie obydwie te przeglądarki uzupełniają miejsca na podium daleko za Chrome. W kwietniu tego roku statcounter podał, że Chrome posiada 70% udział w rynku, a Firefox zaledwie 9,51%. Trzecia Opera to wynik 6,64%. Jeszcze ciaśniej wygląda sytuacja na kolejnych miejscach, bo Safari posiada udział na poziomie 4,44%, a nowy Edge 4,12%.Warto się na chwilę zatrzymać przy tej ostatniej przeglądarce, ponieważ na przestrzeni kilkunastu miesięcy zdołała ona dotrzeć do tak wysokiego pułapu.

Masz 50 otwartych kart w Chrome do przeczytania na póżniej? Closetab.email jest dla Ciebie

W czerwcu zeszłego roku był to koło 1% i gdy spojrzymy na wykres w skali całego roku to zauważymy, że malała popularność Chrome oraz Firefoksa - to ich kosztem zyskiwały Edge oraz Opera. Współczynnik 0,23% przy Internet Explorerze być może wygląda niewinnie, ale na tle milionów użytkowników Sieci będzie to całkiem liczna grupa. O tym, dlaczego ta przeglądarka wciąż jest w użyciu pisaliśmy kilkukrotnie, a ostatnio nawet dzisiaj, więc polecę Wam materiał skansen w e-urzędzie. Witryna rządowa działa tylko na Internet Explorerze.

Czytaj dalej poniżej

Czy zapłacilibyście za przeglądarkę internetową ponad 100 zł... miesięcznie? Krzysztof Rojek

Praktyczne nowości w Chrome. Wśród nich znakomita funkcja linku do zaznaczonego tekstu Konrad Kozłowski

Najpopularniejsze przeglądarki na świecie

Globalnie sytuacja jest jednocześnie podobna, ale i całkiem odmienna. Na świecie również rządzi i dzieli Chrome, której popularność tylko minimalnie spada i rośnie z miesiąca na miesiąc, ale oscyluje w graniach 63%, ani razu nie spadając poniżej 60%. W zupełniej innej sytuacji niż w Polsce jest na świecie przeglądarka Safari, która pod koniec 2020 roku zdołała wykręcić 19,25% udział w rynku, a w kwietniu 2020 jej popularność najbardziej zbliżyła się do 20% i wynosiła 19,95%. W grudniu 2020 udział w rynku przeglądarki Edge wyniósł 3,08%, a wyprzedzający go Firefox posiadał 3,77% udziału. Pomimo wzrostu Opera może pochwalić się około 2% wynikiem.

Edge z nowymi funkcjami. Lepsza integracja smartfonu z komputerem

Nie powinniśmy oczekiwać dużych przetasować na rynku przeglądarek w skali globalnej ani lokalnej w najbliższym czasie, ale pewne trendy są wyraźnie zauważalne. Widzę to też po sobie i po swoim zachowaniu, bo ociężałość Chrome czy opieszałość Googlerów w kontekście rozwoju przeglądarki potrafi czasem zirytować. Z zazdrością spoglądałem, jak w Operze pojawiały się Konteksty czy pasek boczny, a w Edge zagościły Kolekcje.

To są rozwiązania, których chciałbym używać na co dzień i nie zastąpię ich dodatkami do przeglądarki, ale nawet na tę chwilę nie mogę wybrać niczego poza Chrome, bo konkurencja tej przeglądarki nie dorównuje jej na platformach mobilnych pod względem uniwersalności czy synchronizacji. Dostęp do moich zakładek, historii, części haseł jest bardzo pomocny i użyteczny, gdy muszę coś w mgnieniu oka zrobić na smartfonie czy tablecie - to nie jest środowisko, w którym chciałbym wypełniać wszystkie te formularze, wpisywać adres czy szukać stron, które już odwiedzałem.

Czy zapłacilibyście za przeglądarkę internetową ponad 100 zł… miesięcznie?

Chciałbym móc wymienić Chrome na inną przeglądarkę

Właśnie dlatego najlepiej na co dzień sprawdza się Chrome, ale to nie znaczy, że nie używam innych przeglądarek. Po krótkim romansie z Vivaldi bliższe stały mi się Opera i Edge, które przekonują unikalnymi cechami, a także szybkim tempem wprowadzania zmian oraz nowości. Przecież najpierw o Operze, a później o Edge'u pisaliśmy tak regularnie, że można by odnieść wrażenie, że każdego tygodnia pojawiało się coś nowego i to przez kilka miesięcy. Chciałbym móc powierzyć swoje obowiązki inne przeglądarce, by nie być przywiązanym do Chrome'a, ale jak na razie nie widzę alternatywy.