Poradniki

Jaki smartfon z dual SIM wybrać? Co to dual SIM active?

Albert Lewandowski
Jaki smartfon z dual SIM wybrać? Co to dual SIM active?
39

Jeszcze kilka lat temu naprawdę trudno było znaleźć faktycznie dobry telefon z obsługą dwóch kart SIM. Na szczęście czasy się zmieniły i obecnie nawet topowe modele mają możliwość korzystania z dwóch kart jednocześnie. Jeżeli to właśnie możliwość korzystania z dual SIM jest dla was ważnym kryterium przy wyborze nowego smartfona, przyjrzymy się dostępnym rozwiązaniom.

Jaki może być dual SIM?

Sam dual SIM jest dosyć ogólnym terminem. Określa on jedynie to, że sprzęt jest w stanie obsługiwać dwie karty SIM jednocześnie, ale ten jeden zwrot nie tłumaczy tego, w jaki sposób dokładnie one działają. Na rynku znajdziemy obecnie dwa rozwiązania, mimo że w przeszłości firmy miały ciekawy sposób na obniżenie kosztów i oferowanie mocno ograniczonego dual SIM.

Dual SIM passive

W przeszłości producenci stawiali także na bardziej oszczędne rozwiązania. Do takich z całą pewnością możemy zaliczyć dual SIM passive, w którym użytkownik wybierał aktywną i zarazem czuwającą kartę. W przypadku nawet najtańszych telefonów zostało to już na dobre zastąpione, więc pozostaje się cieszyć z takiego rozwoju na rynku mobilnym.

Dual SIM standby

Najczęściej spotykane podejście do dual SIM z racji na to, że smartfon potrzebuje jednej anteny. Skrót tego rozwiązania to DSS (Dual SIM Standby). W tym przypadku w jednym momencie może być aktywna tylko jedna karta, obydwie jednak pozostają cały czas w trybie czuwania. Oznacza to, że w przypadku prowadzenia rozmowy na pierwszej karcie SIM, druga będzie czuwać. W tym przypadku też tylko jedna karta może w danej chwili korzystać z internetu. Co ważniejsze, obecnie producenci dbają o to, żeby karty w obydwu slotach obsługiwały sieć 4G. Kilka lat temu pojawiały się także takie sloty, w których jedno miejsce obsługiwało 2G lub 3G, a drugie 4G, ale teraz na szczęście raczej na nie natkniemy się w oficjalnie sprzedawanych smartfonach w naszym kraju, chyba że w zupełnie najtańszych urządzeniach od mniej znanych producentów.

Dual SIM active

Obecnie bardzo trudno znaleźć model z dual SIM active. Akronim tego podejścia to DSA (Dual SIM Active) W zasadzie od kilku lat producenci na dobre zrezygnowali z tworzenia takich telefonów, co łatwo uzasadnić tym, że niewielu klientów poszukuje takiego sprzętu. Ponadto dual SIM active wymaga dwóch anten, ponieważ telefon musi korzystać jednocześnie z dwóch kart SIM, co oznacza nie tylko, że trzeba więcej zmieścić w obudowie, ale również prowadzi do wyższego zużycia energii. Nic zatem dziwnego, że odeszło to w niepamięć. Co ciekawe, w 2015 roku na rynek trafiło kilka modeli z dual SIM active, ale potem firmy na dobre zrezygnowały. Wśród tych rodzynków można wskazać, m.in.:

  • Asus Zenfone 2,
  • Lenovo Vibe X2,
  • Huawei Ascend Mate 7,
  • Samsung Galaxy Ace Duos (oznaczenie kodowe: S6802),
  • Sony Xperia SP.

5 najciekawszych obecnie smartfonów z dual SIM

Postanowiłem stworzyć ciekawą listę urządzeń z dual SIM, które albo są dostosowane pod konkretnego użytkownika albo wyróżniają się bardzo dobrym stosunkiem oferowanych możliwości do ceny. Na szczęście aktualnie trudno już znaleźć smartfon bez tego jakże funkcjonalnego dodatku.

CAT S41

CAT S41 oferuje dual SIM standby, co w takim urządzeniu do pracy jest wręcz niezbędne. Genialna opcja dla osób, które poszukują naprawdę wytrzymałych smartfonów, zdolnych wytrzymać wszystko. Oprócz solidnej konstrukcji, fizycznych klawiszy funkcyjnych i odporności na wodę, otrzymujemy ogromną baterię 5000 mAh i telefon może być również powerbankiem. Nie zawodzi także 5-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD. Oferuje 3 GB RAM, wystarczająco wydajny układ Mediatek Helio P20, 32 GB pamięci wbudowanej i nawet NFC. Za jakość zdjęć odpowiadają przeciętne sensory 13 i 8 Mpix. Za 1599 złotych to opcja godna rozważenia.

Recenzja CAT S41.

Huawei Mate 20 Pro

Obecnie cena tego smartfona odczuwalnie spadła z uwagi na problemy Huawei, ale na razie nie ma żadnych problemów z dostępnością usług Google czy udostępnianiem aktualizacji (już trwają otwarte beta testy Androida 10 z EMUI 10). Po pierwsze zachwyca wyglądem, zakrzywiony obustronnie ekranem oraz znakomitą jakością wykonania. Po drugie oferuje duży, 6,4-calowy ekran AMOLED, a po trzecie pojawił się w nim zupełnie nowy układ Kirin 980 z 6 GB RAM, przekładające na fenomenalną wydajność i płynność działania. W kwestii multimediów Huawei także się postarał. Najnowsze trio aparatów pozwala na wykonywanie bardzo dobrych zdjęć w każdych warunkach, nawet nocą, jednak w tym przypadku jeszcze ważniejsza okazuje się być bateria. Nie tylko można ją szybko (40 W) lub bezprzewodowo ładować, ale też spokojnie wystarczy na dwa dni intensywnej prac.

Recenzja Huawei Mate 20 Pro.

Nokia 7.1

Przystępna cenowo propozycja z dual SIM standby. Ekran IPS ma przekątną 5,84 cala i rozdzielczość Full HD. Odpowiednio dużo mocy obliczeniowej zapewnia Snapdragon 636, wspierany tu przez 3 GB RAM, które spokojnie sprawdzają się przy czystym Androidzie. Z tyłu ujrzymy podwójny aparat 12 i 5 Mpix z optyką Zeissa. Selfie natomiast zrobimy z użyciem kamerki 8 Mpix, a jedynym słabszym punktem całości pozostaje bateria o dosyć skromnej pojemności 3060 mAh. Na szczęście nie brakuje tu NFC, dual SIM, LTE oraz rozsądnej ceny wynoszącej 1099 złotych.

Recenzja Nokia 7.1.

Motorola Moto Z3 Play

Motka została wyposażona w dual SIM standby, a sam slot oferuje drugie miejsce na kartę nanoSIM zamienne z microSD. Mimo to pozostaje ona świetną propozycją ze średniej półki, która obsługuje praktyczne moduły. Wśród nich można wspomnieć o padzie do gier, głośniku czy powerbanku, a producent wciąż tworzy nowe. Motorola została wyposażona w 6-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+, ośmiordzeniowy układ Snapdragon 636 z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej. Pojawiło się również NFC, bateria 3000 mAh oraz podwójny aparat 12 i 5 Mpix, a także kamerka 8 Mpix. Nie sposób zapomnieć o wyjątkowo smukłej aluminiowej obudowie.

Xiaomi Redmi 7A

Za 399 złotych to zdecydowanie świetna propozycja. Oferuje dual SIM standby i osobny slot na kartę microSD, a do tego pod względem jakości rozmów nie ma na co narzekać. Gdyby tego było mało, model ten może pochwalić się niezłą szybkością pracy i długim czasem pracy za sprawą baterii 4000 mAh. Ponadto jest odporny na zachlapania wodą.

Recenzja Redmi 7A.

Dual SIM - idealny dodatek dla nowoczesnych smartfonów

Cieszy mnie niezwykle, że dual SIM stał się obowiązującym standardem. Na dobrą sprawę nie musimy się ograniczać do wyboru modeli jednej firm i teraz już wszyscy, włączając w to Apple, starają się jak najbardziej usatysfakcjonować klientów.

Warto jednak pamiętać o tym, że cały czas sporo producentów stawia na slot hybrydowy. W tym przypadku musimy wybrać, czy wolimy korzystać z dual SIM czy też jednej karty SIM i microSD, choć tu również widać nadzieję na przyszłość. W coraz większej liczbie modeli mamy osobne miejsca na nie, a tuż za rogiem czeka eSIM, które rozwiąże część związanych z tym problemów.

Czy dual SIM jest dla Was ważnym dodatkiem w smartfonie?

Przeczytaj również:

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu