Apple

Apple musi obniżyć ceny jeszcze bardziej w Chinach. Czy to poprawi sprzedaż?

Albert Lewandowski
Apple musi obniżyć ceny jeszcze bardziej w Chinach. Czy to poprawi sprzedaż?
13

iPhone nigdy nie należał do najtańszych urządzeń i Apple zawsze wolało stawiać na możliwie najwyższe ceny. Teraz jednak muszą je obniżać. Co ciekawe, analitycy twierdzą, że Amerykanie muszą zredukować te kwoty jeszcze bardziej, jeżeli chcą się liczyć w walce.

iPhone już nie na fali

Apple świetnie wypadało, jeżeli chodzi o testowanie cierpliwości u klientów, którym to podsuwano urządzenia o coraz to wyższych cenach. Przełomowym eksperymentem pozostaje iPhone X. Mimo że był najdroższym telefonem z iOS w historii, to cieszył się ogromną popularnością i wydawało się, że u Amerykanów nie ma górnej granicy i ich fani zaakceptują każdą kwotę. Na to wszystko z podziwem patrzyli rywali, również próbujący swoich sił z wyższymi cenami.

Potem jednak doszło do premiery iPhone'ów Xr, Xs i Xs Max. Ten ostatni był w jeszcze wyższej cenie i w Cupertino dalej testowano, jak dużo klienci będą chcieli wydać na smartfon. To wszystko zbiegło się ze stagnacją całego rynku, który doszedł do granicy swojego rozwoju, i nagle okazało się, że Apple nie może liczyć na wzrosty sprzedaż. To z kolei przełożyło się na redukcję zamówień podzespołów, o czym boleśnie przekonał się, m.in. Samsung.

Do tego różne raporty wskazują na raczej niezadowolenie z osiąganych rezultatów sprzedaży w przypadku Xr. Ten model miał być właśnie najbardziej przyjazny portfelowi. Cóż, zważywszy na to, co oferują rywale i to, jak Xr jest wybrakowany względem Xs, trudno się dziwić, że jego kupnem zainteresowały się osoby chcące mieć coś z iOS. Moim zdaniem producent nieco przeliczył się z siłą marki.

Czytaj również:

Kiedy ostatni raz zmieniliście komputer na nowy? A smartfona?

Walka z Huawei

Szczególnie interesująca walka odbywa się w Chinach. Ogromny rynek, dla Apple kluczowy, mnóstwo rywali. To tam właśnie doszło do niezwykłego zjawiska, bo obniżenia cena (o około 300 złotych), i taki zabieg wymiernie poprawił na chwilę sprzedaż. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu pierwszego kwartału 2019 roku sprzedaż była niższa o 20% względem porównywalnego okresu z 2018. Jednocześnie Amerykanie przegrywają z Huawei, Oppo i Vivo - obecnie trudno im z nimi walczyć.

Z tego powodu analitycy zalecają Apple dalsze obniżenie cen. Skoro ceny ich iPhone'ów są tak wysokie, a konkurencja idzie w mocniejsze urządzenia w niższej cenie, to po co ktoś ma kupować model z logo jabłka? Możliwe jednak, że Amerykanie nie pójdą tą drogą i kolejna fala obniżek nadejdzie dopiero w lecie, aby wyprzedać urządzenia przed premierą kolejnych smartfonów. Niewątpliwie te spadki odbiją się poważnie na wynikach finansowych marki. Zobaczymy, czy te straty zostaną zrekompensowane przez rosnące portfolio usług, które mogą zapewnić spory zastrzyk gotówki i mam tu na myśli nowe Apple TV+, Apple News+ czy Apple Arcade.

Interesujące, kiedy to w rankingach sprzedaży smartfonów Apple zostanie dogonione przez Oppo, Vivo i Xiaomi. Moim zdaniem to kwestia najbliższego roku.

źródło: Phone Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu