Mobile

iPhone 15 to nie tylko nowy kształt. Na dobre pożegnamy wyspę na aparaty?

Krzysztof Rojek
iPhone 15 to nie tylko nowy kształt. Na dobre pożegnamy wyspę na aparaty?
Reklama

Nowe iPhone'y będą wyglądały zupełnie inaczej niż tegoroczne. Czy to zmieni wygląd innych urządzeń w branży?

Apple to firma, którą można lubić albo nie, ale nie można odmówić jej, że jej decyzje, dotyczące czasem nawet najmniejszych detali, mają niebagatelny wpływ na cały technologiczny świat. Wystarczy, że w telefonach Apple zmieni się cokolwiek i za chwilę reszta technologicznego świata podąża tą drogą. Pojawił się notch? Za chwilę był wszędzie. Znikło gniazdo słuchawkowe? Za chwilę nie było go też u konkurencji. iPhone'y dostały wypłaszczone ramki? Zgadnijcie, jak wygląda duża część współczesnych budżetowych i średniopółkowych modeli. Dlatego też wygląd kolejnych modeli od Apple to zawsze całkiem spora niewiadoma, która jest istotna, ponieważ za firmą z Cupertino podążają inni.

Reklama

Teraz Apple samodzielnie może zakończyć trend na wyspę na aparaty

Pomimo tego, że do premiery nowego smartfonu od Apple pozostał prawie rok, wiadomo, że przecieki na temat jego wyglądu będą się pojawić. Jednym z ostatnich jest informacja o tym, że po kilku latach Apple odchodzi od kształtu, który samo rozpropagowało. Nowe iPhone'y nie będą miały już wypłaszczenia na ramkach, a zamiast tego powrócą do bardziej ergonomicznego kształtu, jaki miał m.in iPhone 5c. Ma też pojawić się nowy materiał, w postaci tytanu. Jednak to nie będzie jedyna zmiana, jaką będą mogły pochwalić się nowe iPhone'y. Jak bowiem wynika z przecieków, zmieni się wygląd także całego tyłu urządzenia.

Jak bowiem przewidują osoby związane z branżą od dawna, nowy iPhone ma kompletnie pozbyć się jednego, ważnego elementu designu, który był z marką od lat, a mianowicie - wyspy na aparaty. Nowe iPhone'y (prawdopodobnie) będą nieco grubsze niż tegoroczne modele, ale dzięki temu będą one mogły zaserwować bardziej minimalistyczny wygląd, z trzema obiektywami umieszczonymi bezpośrednio na obudowie. Oczywiście, nieco zwiększone wymiary to także więcej miejsca w środku, więc myślę, że spokojnie możemy oczekiwać, że nowe iPhone'y będą miały jeszcze lepsze baterie (chociaż już teraz modele Pro Max to jeden z najdłużej działających na jednym ładowaniu smartfonów).

Niemniej, o ile nie dziwi mnie fakt, że Apple co kilka lat wprowadza potrzebną zmianie w designie, to jestem bardzo ciekaw, jak na taką zmianę zareaguje branża. Wiele firm szczyci się, że ich telefony opracowywane są z myślą o unikatowym wyglądzie, tylko po to, by kilka sekund później zaprezentować rozwiązania żywcem podebrane od konkurencji, bez względu czy mowa o Apple czy Samsungu. Dlatego też jestem przekonany, że jeżeli Apple pokaże telefon bez wyspy na aparaty, to w tym właśnie kierunku zaczną ewoluować smartfony innych marek.

I szczerze? Akurat w tym wypadku jestem zdania, że kopiowanie Apple można wybaczyć, ponieważ już na przykładzie Galaxy S22 Ultra widać, że takie smartfony wyglądają (dla mnie) po prostu lepiej.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama