Apple

iPhone 16e: tej funkcji w tanim modelu zabrakło. Warto wiedzieć, by się nie rozczarować

Kamil Świtalski
iPhone 16e: tej funkcji w tanim modelu zabrakło. Warto wiedzieć, by się nie rozczarować
Reklama

Plotki się potwierdziły i Apple zapowiedziało dzisiaj nowego, najtańszego w ofercie, iPhone'a. Co prawda nie jest to SE 4. generacji, a zgodnie z innymi przeciekami -- iPhone 16e. Urządzenie ma jeden brak, którego na pierwszy rzut oka nie widać gołym okiem.

iPhone 16e trafi do sprzedaży w przyszły piątek, ale już teraz sprzęt ten nie ma przed nami żadnych tajemnic. Wiemy jaki procesor skrywa w środku, wiemy ile ma aparatów i jak wygląda. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że to smartfon który znajdzie wielu miłośników. Jednak trudno nie kryć rozczarowania po wczytaniu się w porównanie z innymi modelami dostępnymi w ofercie giganta i uświadomieniu sobie, że smartfon został wykastrowany ze znanej i lubianej funkcji: wsparcia MagSafe.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Oglądasz telewizję na telefonie? I tak zapłacisz abonament RTV

iPhone 16e bez MagSafe. Apple jak zwykle sobie z nami pogrywa

Kiedy Apple cztery lata temu wraz z premierą iPhone'a przedstawiło MagSafe w smartfonach — świat oszalał na jego punkcie. Ładowanie to jedno, tak — fajne i przydatne. Ale to opcja która pozwala przypiąć do smartfona cały szereg akcesoriów, bez których wielu użytkowników nie wyobraża sobie już iPhone'a. To coś co od modelu 12 stale towarzyszy smartfonom Apple, ale tym razem go zabrakło. Oznacza to nie tylko brak opcji ładowania za pośrednictwem magnetycznej wtyczki (choć tutaj prawdopodobnie, podobnie jak w androidowych kombinacjach — pomogą specjalne etui), ale przede wszystkim brak opcji skorzystania z całego szeregu fenomenalnych akcesoriów. A tych na rynku są krocie — o swoich ulubieńcach opowiadał zresztą niedawno Konrad na naszym kanale YouTube.

Nie ma portfeli, nie ma stojaków, nie ma uchwytów do aparatów czy statywów. Z tego wszystkiego w iPhone 16e nie skorzystamy. Skorzystamy za to z Apple Intelligence (czyli można założyć, że smartfon otrzymał więcej pamięci RAM niż "zwykła" piętnastka), przycisku czynności i aparatu 48 MP. Szkoda, wielka szkoda. Ale warto o tym braku wiedzieć przed zakupem i kto wie — może to właśnie ta funkcja (a raczej jej nieobecność) zachęci potencjalnych klientów do zakupu innego modelu. Czy to "zwykłej" 16, czy któregoś ze starszych modeli...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama