Apple w pocie czoła pracuje nad nową generacją iPhone'ów, ale już teraz plotki na ich temat nie ustają. Oto co rzekomo miałoby się zmienić w tegorocznych smartfonach!
W ostatnich latach Apple wyjątkowo zachowawczo podchodzi do większych zmian w designie swoich urządzeń. Szczerze? Trudno mi się dziwić — zwłaszcza po wielkiej wpadce z klawiaturami motylkowymi w MacBookach, która ciągnęła się latami. W przypadku iPhone'ów aż takich afer nie było. Największą była bez wątpienia ta z czasów iPhone'a 4 i problematycznej anteny.
Ale każdego roku Apple wprowadza drobne zmiany w designie. Po co? Jedni powiedzą, że ich powodem jest chęć wyróżnienia świeżych klientów. By z daleka było widać, że mają najnowszy sprzęt. Inni wbiją szpilę i stwierdzą, że to wszystko z chciwości — bo przecież nawet najdrobniejsza zmiana sprawia, że zeszłoroczne akcesoria nie będą już pasować.
Od premiery iPhone'a 16 dzieli nas jeszcze ponad pół roku, ale plotki na jego temat już teraz narastają. I wynika z nich, że Apple miałoby powrócić do pionowego układu kamer. Dokładnie takiego samego, z którego korzystał rewolucyjny w portfolio marki iPhone X.
iPhone 16 z pionowym układem kamer
Plotki na temat powrotu do klasycznego układu kamer w iPhone'ach nie ustają — a właśnie doczekaliśmy się ich kolejnej fali. Leakster Majin Bu, który od lat dostarczył wiele informacji które okazały się prawdą, powrócił do tematu iPhone'a 16. W swoim świeżym wpisie na X (dawniej Twitter) Majin Bu informuje o tym, że układ aparatów w tegorocznych iPhone'ach ma powrócić do starego ładu. Głównie przez dodanie opcji nagrywania przestrzennego wideo — która obecnie dostępna jest wyłącznie w modelach Pro.
Poza tym z przecieku Majin Bu wynika, jakoby w przyszłym roku miał powrócić mechaniczny przełącznik który zastąpi przycisk czynności. Ale od jakiegoś czasu plotkuje się na temat tego, że na krawędzi tegorocznych smartfonów pojawi się nowy przycisk pozwalający w precyzyjny sposób kontrolować pracę kamery.
Warto mieć na uwadze, że na tę chwilę to wszystko jedynie niepotwierdzone przecieki. Ile z nich okaże się prawdą — przekonamy się... dopiero we wrześniu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu